Księżom brakuje parafian. Nagrali specjalnie dla nich piosenkę [WIDEO]

(fot. youtube.com)
youtube.com / jb

"Nam też Was brakuje", "jeszcze będzie przepięknie", "jestem dumna, że należę do takiej parafii" - komentują wzruszeni wierni.

Duchowni z parafii św. Patryka w Warszawie wpadli na niecodzienny pomysł. Na początku zwracają się do parafian, mówiąc: "dziękujemy bardzo, że jesteście z nami. Z wdzięczności i tęsknoty napisaliśmy piosenkę".

Posłuchajcie:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Księżom brakuje parafian. Nagrali specjalnie dla nich piosenkę [WIDEO]
Komentarze (7)
S.
~Sebastian .
16 kwietnia 2020, 03:40
A ode mnie te lenie już nie dostaną żadnych pieniędzy. Ilu ludziom pomogli choćby przy zakupach? Przestańcie dawać im pieniądze, to jedyna droga aby się nawrócili. Oni swoją postawą kpią sobie z Ewangelii Chrystusa.
AD
~Anna Dzięgielewska
14 kwietnia 2020, 08:57
Szczęść Boże, daleko mam do Warszawy, ale przyjmuję piosenkę jako znak nadziei na każdy poranek nowego dnia. Dziękuję Ania
13 kwietnia 2020, 21:11
"Księżom brakuje parafian." No właśnie... prorocze słowa. Już od dawna zastanawiam się, do czego potrzebni są mi księża. I nie znajduję na to pytanie zadowalającej odpowiedzi. Więcej, właściwie nie znajduję na to pytanie ż a d n e j sensownej odpowiedzi. Czy są, czy ich nie ma - nie ma żadnej istotnej różnicy. Chętnie wysłucham uzasadnienia, do czego Ci sympatyczni śpiewający panowie w czarnych sukienkach mogą być potrzebni.
WR
~Wow Ras
14 kwietnia 2020, 15:24
Jeśli wierzysz, że Bóg przychodzi do Ciebie w sakramentach, to duchowni chrześcijańscy są po to, by ich udzielać. Ja oczekuję dodatkowo od nich rzetelnej wiedzy i doświadczenia, jak od specjalistów określonej dziedziny.
14 kwietnia 2020, 22:14
Wierzę, że Bóg znikąd nie przychodzi i nigdzie nie odchodzi - jest stale tu i teraz. Dlatego nie wierzę, żeby inni ludzie byli mi potrzebni do relacji z Bogiem. Moją relację z Bogiem tworzy sam Bóg a otwieram się na nią ja sam. Moja relacja z Bogiem nie dzieje się dlatego, że ktoś wykona jakieś gesty i powie jakieś słowa. Gdyby moja relacja z Bogiem zależała od gestów i słów innego człowieka, byłby to nonsens w czystej postaci. To tylko jedni ludzie usiłują przekonać innych ludzi, że są im potrzebni do zbawienia - bo to daje im władzę i wpływy a oni kochają władzę i wpływy.
UH
~Urszula Herbut
12 kwietnia 2020, 19:23
Jesteście wspaniali! Dziękuję
AA
~Alíteo Alíthei z Teofonii
12 kwietnia 2020, 15:26
Kto śpiewa ten dwa razy się modli (czuwajcie i módlcie się abyście nie ulegli pokusie) zatem ten kto śpiewa dwa razy więcej czuwać musi ... a to wiąże się z dwa razy większym wysiłkiem ... Jezus nie śpiewał ... żeby sobie i apostołom oszczędzić "syzyfowej roboty" przy kamieniu .... odrzuconym przez partaczy ... pracujących śpiewająco