Kot przeszedł 140 km, wrócił do domu i padł z wycieńczenia

(fot. shutterstock.com)
PAP / pk

Kot, który w ciągu półtora roku przeszedł około 140 kilometrów przez Toskanię i wrócił do domu po tym, jak się zgubił, padł z wycieńczenia wkrótce potem. Jego właścicielka opowiedziała najpierw gazecie o tym powrocie, a następnie zawiadomiła o śmierci zwierzęcia.

Historię kota o imieniu Ogghy opisał lokalny włoski dziennik "Corriere Fiorentino". Zwierzę zgubiło się swej właścicielce latem 2015 roku podczas jej wakacji na toskańskim wybrzeżu. Zrozpaczona kobieta, mieszkająca w miejscowości Scandicci koło Florencji, rozwiesiła wszędzie ogłoszenia ze zdjęciem swego ulubieńca. Szukała go także przez internet. Po prawie półtora roku poszukiwań straciła już nadzieję.

DEON.PL POLECA

Tymczasem przed kilkoma dniami wyszczuplały i wycieńczony Ogghy pojawił się nagle przed jej domem i zaczął miauczeć, by otwarto mu drzwi. Gdy wszedł do swego dawnego domu od razu skierował swe kroki tam, gdzie zawsze stały jego miski, a następnie położył się na swojej ulubionej kanapie. Szczęśliwa właścicielka opowiedziała o powrocie swego kota gazecie z Florencji zapewniając, że jest przekonana, że jest to jej zaginione zwierzę.

Na łamach tego samego dziennika zoolog Francesco Dessi Fulgheri z uniwersytetu we Florencji, specjalizujący się w badaniu zachowań zwierząt, wyjaśnił, że tak mocne przywiązanie do domu jest typowe dla kotów-samców.

Historia ta jego zdaniem jest zatem możliwa. "To rekord" - dodał. Według naukowca należy postawić tezę, że kot w ciągu półtora roku zatrzymywał się na jakiś czas u kolejnych ludzi, którzy go dokarmiali, a następnie znów ruszał w drogę.

Ogghy nie wytrzymał jednak trudów tej wyprawy. W środę wieczorem, kilkanaście godzin po ukazaniu się artykułu o nim w gazecie, jego właścicielka poinformowała, że kot nie żyje.

"Tak się cieszyłam z jego powrotu. To była pierwsza piękna rzecz w tym roku" - powiedziała, cytowana przez włoskie media.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Kot przeszedł 140 km, wrócił do domu i padł z wycieńczenia
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.