Takie rzeczy nie zdarzają się codziennie. W okresie ciężkich mrozów opłacił 70 bezdomnym pokoje hotelowe
Dzięki pomocy anonimowego darczyńcy, bezdomni będą mogli przetrwać arktyczne mrozy.
Jak informuje "The Hill", anonimowy darczyńca opłacił pokoje hotelowe dla siedemdziesięciu bezdomnych w Chicago. Jego pomoc jest bardzo ważna, ponieważ w mieście panowały ostatnio bardzo niskie temperatury. Według portalu było chłodniej, niż na Antarktydzie, Alasce i Biegunie Północnym.
Decyzja o pomocy bezdomnym zapadła po tym, jak w prowizorycznym obozie eksplodowała butla z gazem, której używano do ogrzewania. Po tym incydencie Departament Straży Pożarnej w Chicago został zmuszony do skonfiskowania pozostałych zbiorników z gazem, pozostawiając bezdomnych na łaskę 26-stopniowego mrozu. Silny wiatr sprawiał jednak, że odczuwalna temperatura była niższa i wynosiła - 49 stopni Celsjusza.
5 najczęściej spotykanych mitów o bezdomnych. Pora je obalić!>>
Jacqueline Rachev, rzeczniczka Armii Zbawienia, powiedziała "Tribune", że po zajściu została powiadomiona przez miasto o opłaceniu przez anonimowego darczyńcę noclegu dla bezdomnych. W tym czasie będzie możliwe zorganizowanie dla nich miejsca, w którym przetrwają resztę mroźnej pogody.
Według Rachev, bezdomni mogą zostać w hotelu do końca tygodnia. "The Hill" nazwał tajemniczego darczyńcę "Dobrym Samarytaninem".
Skomentuj artykuł