"Mini-mózg" z próbówki nauczył się grać. Jego twórcy zaczęli współpracę z bioetykami
Naukowcy po raz pierwszy w historii stworzyli "mini-mózg" i podłączyli go do aparatury. W pięć minut nauczył się grać w popularną grę wideo z lat siedemdziesiątych.
Jak informuje portal "Rzeczpospolita" (cyfrowa.rp.pl), naukowcy z firmy Cortical Labs "stworzyli pierwszy »czujący« mózg, wyhodowany w laboratoryjnym naczyniu". Badacze przekonują jednak, że wyhodowanemu przez nich zlepkowi komórek daleko do świadomości, a nazwa "mózg" wynika wyłącznie z tego, że nie wiedzieli, jak inaczej określić stworzone przez nich "urządzenie".
Nie zmienia to jednak faktu, że działanie wychodowanych w laboratorium komórek robi wrażenie. Sztuczny "mini-mózg", podłączony do odpowiedniego sprzętu, w minut nauczył się grać w Ponga - popularną grę wideo z lat siedemdziesiątych.
Pierwsze sztuczne "mini-mózgi" powstawały już w roku 2013 roku. Nie były jednak podłączane do środowiska zewnętrznego. Można przypuszczać, że kolejne "mini-mózgi" będą coraz bardziej złożone i będą potrafiły wykonywać coraz więcej zadań.
Jak informuje "Rzeczpospolita", naukowcy współpracują z bioetykami, aby mieć pewność, że nie stworzyli przypadkowo świadomego mózgu.
Praca naukowców została opisana w czasopiśmie "Neuron". O odkryciu informowało również BBC.
Źródło: Rzeczpospolita / pk
Skomentuj artykuł