Muzyka tajemnicy niewypowiedzianej

Wojciech Front, Jarosław Tyrała, Oleg Dyyak, Jarosław Bester (fot. besterquartet.com)
Maciej Kawiorski

W sobotę 19 września o godzinie 20.00 odbył się w Krakowie koncert słynnej grupy Bester Quartet (dawniej The Cracow Klezmer Band). Miejsce? Tradycyjnie kawiarnia artystyczna "Camelot" w tzw. "zaułku niewiernego Tomasza" .

Koncert ten, to kolejny z tych krakowskich, kameralnych spotkań z publicznością. Niewielka, średniowieczna piwnica, mała scena, dzięki której odnosi się wrażenie, że muzycy siedzą wśród słuchaczy - wszyscy z napięciem oczekują dalszego ciągu wydarzeń. Tak! Muzyka Bester Quartet to ciąg wydarzeń, ale bez układu przyczynowo-skutkowego. Tutaj nic nie jest wyczekiwane. Wszyscy utrzymywani są w napięciu po to, by niedługo potem odetchnąć przy kojących tonach akordeonu i klarnetu. To znów zaraz - burza emocji.

To... muzyka burzliwa, skomplikowana, ale jednocześnie uniwersalna. Przyciąga ludzi wielu nacji: obok polskiej publiczności słychać również mowę francuską, włoską, niemiecką, hiszpańską... Wiek nie gra roli - zawsze, na koncertach tego zespołu widać wachlarz pokoleń wsłuchujących się w nuty kwartetu.

Jarosław Bester (akordeonista, lider grupy) dba o właściwy dobór kompozycji odpowiedni dla danego wieczoru w ten sposób, aby na koncertach obecne były zarówno "klasyki", jak i te utwory, które dopiero co zostały spisane. Wedle zapowiedzi Bestera, każdy kolejny koncert (a te, w chwili obecnej odbywają się cyklicznie, co miesiąc, w kawiarni artystycznej "Camelot") przyniesie jeden nowy utwór.

Bester Quartet to grupa czterech krakowskich muzyków, niesamowicie utalentowanych i twórczych. Pod wodzą lidera - Jarosława Bestera - ci muzycy zawojowali już cały świat wysublimowanych sfer muzycznych. Ich muzyka początkowo wyrastała z korzeni żydowskiej kultury jidysz - muzyki, która pobrzmiewa w murach starego krakowskiego Kazimierza. Poźniej natomiast, jako że Bester Quartet to zespół muzyków doskonale wykształconych, zaczęli dążyć do własnych upodobań brzmieniowych. Do czego dobrnęli? Do muzyki improwizowanej owianej dozą tajemnicy; do krzyku tęsknoty i rozpaczy ludzkiej duszy (jak w "Balan: Księdze aniołów" z udziałem wybitnego wokalisty Jorgosa Skoliasa), a także do nostalgicznego łkania w przejmującym utworze "Tirzah"... Sam Jarosaw Bester to demiurg muzyki wyjętej prosto z surrealistycznych opowiadań Bruno Schulza. Muzyka Bester Quartet to obraz atmosfery Krakowa, porównywalnej do lizbońskiego fado, do mistycznego uczucia "soledad" i "saudade" owianych mgiełką tajemniczości niewypowiedzianej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Muzyka tajemnicy niewypowiedzianej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.