Niedzielne Inspiracje vol.8 - Matisyahu

(fot. matisyahuworld.com)
Piotr Żyłka / DEON.pl

Tym razem proponujemy coś nie do końca chrześcijańskiego, ale mimo to, bardzo mocno "bożego". Matisyahu - czyli wspaniała muzyka ortodoksyjnego Żyda z Nowego Jorku.

Urodził się 30 czerwca 1979 roku w West Chester (stan Pensylwania). Naprawdę nazywa się Matthew Paul Miller. Wychował się w środowisku ortodoksyjnych Żydów, najpierw w rodzinnych stronach, potem w Nowym Jorku. Ukończył tradycyjną szkołę przy synagodze w White Plains.

DEON.PL POLECA

W 1996 roku pojechał do Izraela i ta podróż całkowicie zmieniła jego życie. Zafascynowany judaizmem, postanowił przyjąć jego ortodoksyjną postać. Po powrocie do USA skończył szkołę średnią, a następnie rozpoczął swoją muzyczną karierę od współpracy z żydowskim zespołem Pey Dalid. W międzyczasie został Chasydem i zaczął studiować Torę. W tym czasie trwały już prace nad jego pierwszym albumem.

W 2004 roku podpisał kontrakt z wytwórnią JDub, która promuje nieodpłatnie muzyków żydowskiego pochodzenia. W połowie października, ukazał się jego debiutancki longplay. Do tej pory wydał 3 albumy studyjne ("Shake Off the Dust... Arise", "Youth", "Light") I tyle samo płyt w wersji live ("Live at Stubb's", "Live at Twist & Shout", "Live at Stubb's, Vol. 2").

W swojej twórczości łączy muzykę chasydzką, elementy jazzu, rap, hip hop i beatboxing, jednak w jego kompozycjach dominuje reggae. W zdecydowanej większości swoich utworów śpiewa po angielsku, ale zdarza mu się również wykonywać piosenki po hebrajsku lub w jidysz. Ponieważ jest ortodoksyjnym Żydem, nigdy nie występuje w szabat.

Matisyahu nie jest jednak człowiekiem "zamkniętym". W swojej karierze nagrał kilka utworów m.in. z chrześcijańską kapelą hardrockową P.O.D.

Inspiracją do tworzenia muzyki jest dla niego sama muzyka. Tłumacząc ten fakt, artysta używa kulinarnej metafory: "To jest jak jedzenie. Jeśli coś jesz i wiesz, że to jest dla ciebie zdrowe, inspiruje cię to do jedzenia. Ale jeśli dodatkowo dobrze to smakuje, po prostu cieszysz się samym jedzeniem i nie myślisz o tym, że jest to dla ciebie zdrowe. Mówię tutaj o wewnętrznej inspiracji. Kiedy pojawia się muzyka, nic więcej się nie liczy. "

Prawdziwą popularność przyniosła mu jego druga płyta "Youth", wydana w marcu 2006 roku. Album zadebiutował na 4 pozycji prestiżowej listy Billboard 200. Po tygodniu rozszedł się w ponad 100 tysiącach kopii, a tytułowy utwór zaczął być puszczany w muzycznych stacjach radiowych i telewizyjnych na całym świecie.

Pytany czy uważa, że muzyka, którą wykonuje, służy jakiemuś konkretnemu celowi odpowiada: "W mojej muzyce bardzo dużą rolę odgrywają słowa, nie da się więc uniknąć formułowania pewnych przesłań czy wyrażania przekonań religijnych. Zazwyczaj w głowie najpierw rodzi mi się temat na dany utwór, a potem powstaje do niego muzyka, która jest jakby uatrakcyjnieniem całej wypowiedzi. Z czasem nabiera równie ważnej wartości".

O płycie, którą Wam dziś polecamy mówi: "Jej tytuł wziął się od tytułu piosenki, która się na niej znajduje. Młodzież (Youth) często się buntuje. I to nie dlatego, że jest zła, ale dlatego, że wyczuwa pewien fałsz czy pustkę w otaczającym ją świecie. Nie wie jak na to zareagować, więc się przeciw temu buntuje. To też część mojej historii - sam przechodziłem dokładnie przez ten sam etap".

Matisyahu
"Youth"

1. Medley
2. Youth
3. Time of Your Song
4. Dispatch the Troops
5. Indestructable
6. King Without a Crown
7. Silver and Gold
8. Jerusalem
9. WP
10. Shalom/Saalam
11. Late Night in Zion
12. Unique is My Dove
13. Ancient Lullaby

Album promują jeszcze dwa klipy - "Jerusalem" i "King Without a Crown". Ten pierwszy można chyba nazwać arcydziełem - wspaniały tekst, doskonała muzyka i piękny teledysk. Gorąco polecamy!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Niedzielne Inspiracje vol.8 - Matisyahu
Komentarze (4)
S
sylwia
30 października 2011, 21:59
Niestety dopiero dziś odkryłam "niedzielne inspiracje". Niestety, bo ten blok jest rewelacyjnym pomysłem; bardzo mi się podoba. Już nadrabiam zaległości z poprzednich tygodni! ;-)
C
childone
30 października 2011, 21:24
 http://www.youtube.com/watch?v=fO9IXnFjbwE
SK
szary kot
30 października 2011, 21:22
  no nie wiem...  za dużo  tu  łomotu -  i jakiegos  rege - hip-hop -   ale -   de gustibus  
C
child
30 października 2011, 20:58
 http://www.youtube.com/watch?v=uxrwPyhP924