Mikroplastik przenika do mózgu. Każdego dnia możemy połykać nawet 90 tys. szkodliwych cząstek

Mikroplastik przenika do mózgu. Każdego dnia możemy połykać nawet 90 tys. szkodliwych cząstek
Fot. SlavaDumchev.ru / depositphotos.com
PAP / tk

Eksperymenty na zwierzętach pokazują, że plastikowe mikrocząstki potrafią pokonać barierę krew-mózg. Mogą tam nasilać zapalenia i prawdopodobnie zwiększać ryzyko chorób neurodegeneracyjnych.

Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu i Uniwersytetu w Debreczynie odkryli, że drobiny jednego z popularnych tworzyw – polistyrenu można wykryć w mózgu zaledwie dwie godziny po ich spożyciu. Doustnie podawali oni różnej wielkości mikroskopijne cząstki polistyrenu myszom laboratoryjnym. Plastik - oprócz tego, że dostawał się do krwi - musiał więc jeszcze pokonać barierę krew-mózg. To komórkowa zapora, która chroni mózg przed szkodliwymi mikroorganizmami oraz toksynami.

DEON.PL POLECA




Plastikowe cząstki przenikają do mózgu

Okazuje się, że plastikowe cząstki przenikają do mózgu nieznanym wcześniej sposobem. W organizmie zostają one otoczone różnymi biologicznie aktywnymi substancjami, np. cholesterolem, które ułatwiają im pokonanie chroniącej mózg bariery. Tam niestety stwarzają zagrożenie.

- W mózgu plastikowe cząstki mogą zwiększyć ryzyko zapaleń, zaburzeń neurologicznych, nawet schorzeń neurodegeneracyjnych - takich jak choroba Alzheimera czy Parkinsona – podkreśla Lukas Kenner, współautor pracy opublikowanej w piśmie „Nanomaterials”.

Wcześniejsze badania wskazywały już tymczasem na wywołane przez cząstki mikroplastiku i związane ze stanami zapalnymi zaburzenia pracy jelit, a nawet wzrost ryzyka nowotworów. Cząstki takie dostają się do organizmu w dużej mierze z pokarmem i napojami.

Niebezpieczne picie wody z plastikowych butelek

Naukowcy zwracają uwagę, że np. codzienne wypijanie 1,5-2 l wody z plastikowej butelki wiąże się z połknięciem ok. 90 tys. potencjalnie szkodliwych cząstek. Picie tylko wody z kranu, zależnie od regionu, ma zmniejszać tę liczbę do ok. 40 tys.

Badacze mają - jak na razie - jedną radę. - Aby zminimalizować potencjalne szkody wywołane mikro- i nanoplastikiem u ludzi i w środowisku, podstawą jest zmniejszenie ekspozycji na to zanieczyszczenie i ograniczenie korzystania z tych tworzyw, dopóki nie zostaną przeprowadzone dokładniejsze badania nad ich wpływem – zaleca prof. Kenner.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Jan Świtała

Krew, łzy i czarny humor. Codzienność ratownika medycznego

Podrzucane przed urlopem na oddział babcie, zalany imprezowicz z własną ręką pod pachą i pocięte łby kiboli do zszycia. O tej rzeczywistości politycy wolą nie wspominać, ale...

Skomentuj artykuł

Mikroplastik przenika do mózgu. Każdego dnia możemy połykać nawet 90 tys. szkodliwych cząstek
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.