Ostatni dzień na PIT! Jak uniknąć kary?

(fot. fotolia.pl)
SZLACHETNA PACZKA /br

Dziś 30 kwietnia - ostatni dzień składania deklaracji podatkowych. Słynne "PIT-y" muszą być złożone w Urzędach Skarbowych do północy. Na szczęście nie trzeba stawiać się tam osobiście - wystarczy zrobić to przez Internet.

Kwietniowe szaleństwo dotyczy podatku dochodowego od osób fizycznych. Nie dotyczy zatem firm ani innych organizacji. PIT-y składa każda osoba, która w minionym roku podatkowym osiągnęła jakikolwiek dochód. W zależności od jego wysokości wylicza się należny podatek, który należy zapłacić, lub zwrot nadpłaconego podatku, który szczęśliwcy otrzymają od Urzędu Skarbowego.

DEON.PL POLECA

Jak obliczyć podatek?

Wielość formularzy i procedur urzędowych może początkowo przytłaczać. Zasada jest jednak wbrew pozorom prosta. Punktem wyjścia do obliczenia samego podatku jest suma dochodów, wykazanych w PIT-ach nadesłanych przez naszych pracodawców lub usługobiorców. Dokumenty te musiały być wysłane do końca lutego.

Pobierz darmowy program i przekaż swój 1% na SZLACHETNĄ PACZKĘ!

Wysokość podatku jest uzależniona od wysokości dochodów w minionym roku. Jeżeli były one niższe lub równe 85 528 zł, podatek od nich wynosi 18% od dochodów po odjęciu 556,02 zł. Ta ostatnia kwota to zapora, chroniąca osoby, których dochody są tak niskie, że podatek od nich wynosiłby mniej niż 556,02 zł.

Jeżeli suma dochodów osoby fizycznej z 2014 roku z wszystkich PIT-ów przesłanych jej przez pracodawców lub usługobiorców wynosi 10 000 zł, podatek równy będzie 1243,98 zł, ponieważ od 1800 zł (18% z 1000) należy odjąć 556,02 zł.

Jeżeli natomiast nasze dochody były wyższe od 85 528 zł, podatek od nich wynosi dokładnie 14 839,02 zł, powiększone o 32% nadwyżki. Przykładowo, jeżeli podstawa (dochód) wynosi 85 628 zł, wówczas nadwyżka od 85 528 zł to 100 zł. Podatek wynosi wówczas 14 839,02 zł + 32 zł (32% ze 100 zł), co daje razem 14 871,02 zł.

Niestety podobne rachunki nie rozwiązują wszystkich problemów polskiego podatnika. Jeżeli rozliczamy się z małżonkiem lub mamy podstawy do odliczeń od podatku (z tytułu np. płatności za Internet), obliczenia będą wymagać od nas większego zaangażowania.

Polak i PIT to nie bratanki

Mimo, że z roku na rok rośnie liczba podatników rozliczających się w formie elektronicznej, większość Polaków woli kolejki w Urzędach Skarbowych. Jak wynika z raportu CBOS "Podatkowe Dylematy", aż 55% respondentów składa swoją deklarację osobiście. Nie zniechęcają ich widocznie godziny spędzone w urzędzie i lęk o poprawne wypełnienie formularzy.

Innym, choć równie charakterystycznym zjawiskiem jest czekanie z rozliczeniem do ostatniej chwili. Tłumaczymy się brakiem czasu albo nieznajomością programów do rozliczeń przez Internet. Niestety skutkuje to rok rocznie kwietniowym "oblężeniem" urzędów skarbowych. Niestety na własne życzenie fundujemy sobie w ten sposób kilkunastometrowe kolejki do okienek, krzyki i gwar. W opanowaniu tej sytuacji nie pomagają ani wydłużone godziny pracy urzędów, ani groźba kary pieniężnej za spóźnienie się z rozliczeniem. A ta może sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Ból i strach - rozliczanie

Niestety częstym źródłem stresu polskich podatników są same formularze PIT. Według CBOS, niemal co trzeci badany uważa, że samodzielne przygotowanie zeznania na druku PIT jest skomplikowane, trudne i nieprzyjemne. Potwierdza to ankieta "Polacy o podatkach 2014" przeprowadzona na zlecenie Centrum im. Adama Smitha.

W raporcie "Roczne zeznanie podatkowe Polaków - PIT 2013" można przeczytać, że niemal 40% z nas nie wie, na jakim formularzu PIT rozlicza swe dochody. Aż 71% respondentów nie lubi tego robić, a wśród połowy z nich wywołuje to złe samopoczucie. Część z nas mówi otwarcie, że boi się wizyty w Fiskusie. Na tle tak negatywnych skojarzeń, chyba jedynym pozytywem okazuje się możliwość przekazania 1% na wybraną organizację pożytku publicznego.

Pomoc podatnikowi - pomoc podatnika

Co zrobić, żeby kolejki w Urzędzie Skarbowym i tabelki w PIT-ach nie śniły nam się po nocach? Najlepszą receptą wydaje się wypełnienie deklaracji przez Internet. W ten sposób z łatwością przekażemy też jeden procent swojego podatku na wybraną organizację pożytku publicznego. Wystarczy wpisać jej numer KRS! Dzięki temu 1% naszego podatku zamiast do Skarbu Państwa, trafi do kogoś, kto bardzo go potrzebuje. Nawet w urzędzie warto przecież pamiętać o pomocy najsłabszym.

TRWA WALKA Z BIEDĄ. SZLACHETNA PACZKA daje potrzebującym siłę do wygrywania życia. Twój 1% pomaga walczyć z biedą. Pobierz darmowy program lub wpisz KRS 00 00 05 09 05

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ostatni dzień na PIT! Jak uniknąć kary?
Komentarze (2)
T
teribelka
1 maja 2015, 00:45
ach... co by było gdyby pracownicy urzędów pracowali tam jako wolontriusze, za darmo, po godzinach - żeby normalnie pracowali w prywatnej przedsiębiorczości, pracując na PKB, a nie go przejadając. Nie wymyślaliby procedur coraz dłuższych i coraz bardziej skomplikowanych, tylko starali by się maksymalnie je uprościć, bo byłoby im szkoda czasu...
M
mm
30 kwietnia 2015, 14:54
Wybaczcie, ale to śmieszne rozliczać się w ostatni dzień...jest na to przecież tyle czasu....