Pastor katedry w Canterbury prowadził poranną modlitwę. Nagle pojawił się kot, który "skradł całe show"

fot. Youtube.com / The Independent

"Urocze!"; "Poruszające"; "Roześmiałam się do łez" - to tylko niektóre komentarze pod filmem, który bije rekordy popularności. Zobaczcie to koniecznie.

W opactwie Canterbury zdecydowanie lubi się zwierzęta. To nie pierwsza taka sytuacja uwieczniona na filmiku.

DEON.PL POLECA

... a tu mamy świnki :)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pastor katedry w Canterbury prowadził poranną modlitwę. Nagle pojawił się kot, który "skradł całe show"
Komentarze (4)
ZR
~Zo Ro
8 lipca 2020, 21:54
Pastor? W koloratce? Chyba Ksiądz po prostu.
RD
~Robertus Dianthus
11 lipca 2020, 21:58
To nie są katolicy rzecz jasna, można sobie wejść na kanał Youtube "Canterbury Cathedral", krótkie przewijanie ostatnich filmów i na pewno pojawi się jakaś sympatyczna pani w koloratce.
MW
~Maciej Wylężek
8 lipca 2020, 19:16
Modlitwa jako "show". Chrześcijaństwo w wersji zachodnioeuropejskiej w całej krasie :(
PD
~Paweł D.
15 lipca 2020, 11:18
Nie sądzę. Po prostu tak określa się pewne sytuacje - w tym przypadku kot "skradł show" pastorowi, ponieważ swoją obecnością i zachowaniem odwrócił uwagę, nieco przyćmił jego modlitwę. Dlaczego? Właśnie dlatego, że to zwierzę stało się show, a modlitwa toczyła się swoim rytmem.