Rycerze nad jeziorem

(fot.goldeggamsee.at)
Jakub Taczanowski / "Dziennik Polski"

Słoneczny płaskowyż, na którym leży Goldegg miał w średniowieczu znaczenie strategiczne. Tędy właśnie, wysoko ponad dnem doliny bystrego tu Salzachu, przebiegała droga łącząca Pongau i Pinzgau. Jeden z przedstawicieli możnego rodu panów z Goldeggu, w którego posiadaniu była cała okolica, między innymi także i dolina Gastein (oczywiście wtedy nie miała ona jeszcze nic wspólnego ze znanym nam dziś zagłębiem uzdrowiskowym i turystycznym!), opowiedział się w sporze o tron niemiecki - między bawarskimi Wittelsbachami, a Fryderykiem Pięknym Austriackim - po niewłaściwej stronie tzn. poparł Bawarię, inaczej niż arcybiskup salzburski. Dlatego ten w 1322 roku kazał zrównać z ziemią wszystkie zamki rodu. Jednak już po roku zezwolił na budowę nowej jego siedziby - właśnie w Goldeggu. Po śmierci ostatniego z rodu i długich sporach zamek przeszedł w 1459 r. na własność arcybiskupów.

Kiedy w czasie wojny chłopskiej w 1526 roku Christoph Graf von Schernberg dzielnie odpierając ataki, obronił przed powstańcami miasto Radstadt, otrzymał w nagrodę od arcybiskupa Matthäusa Langa warownię Goldegg. To on właśnie zlecił ozdobienie wspaniałymi malowidłami Sali Rycerskiej - najpiękniejszego i najbardziej reprezentacyjnego pomieszczenia zamku. Jednakże nowy właściciel popadł w długi (niewiadomo czy z powodu kosztów reprezentacyjnego urządzenia swojej siedziby - nawet jeśli tak, to chyba było warto!) i zamek ponownie przeszedł w ręce arcybiskupów, do których należał aż do sekularyzacji Salzburga u progu XIX stulecia.

Największym skarbem zamku jest Sala Rycerska ukończona w 1536 roku. Ozdabiają ją piękne malowidła przedstawiające sceny biblijne, motywy alegoryczne, sceny z polowań oraz herby. Te ostatnie znajdziemy na suficie - jest ich tam aż 137! Są to znaki stanów Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, klasztorów St. Peter i Admont, sufraganii arcybiskupstwa salzburskiego, członków kapituły katedralnej i salzburskiej szlachty.

Na ścianie od razu rozpoznamy herb Cesarstwa Austriackiego oraz arcybiskupów - wspomnianego już Matthäusa Langa i Leonharda von Keutschach, którego krewna była żoną twórcy Sali Rycerskiej. Malowidła pokrywające każdy kawałek ścian i sufitu, nadając komnacie elegancki i reprezentacyjny charakter, czynią ją równocześnie wspaniałym dziełem sztuki.

W zamku, oprócz Sali Rycerskiej, warto także zajrzeć do muzeum Pongau, prezentującego przede wszystkim kulturę ludową tego górskiego regionu położonego w sercu Ziemi Salzburskiej. Do czasu rozwoju uzdrowisk i ośrodków turystycznych, które dziś rozsławiają go na cały świat, były to w przeważającej części ubogie rolnicze tereny, na których człowiek w swojej ciężkiej pracy musiał zmagać się z nie zawsze łaskawą dla niego przyrodą.

Dziś jest oczywiście zupełnie inaczej, jednak Goldegg nie znalazł się jeszcze na utartych przez turystów szlakach, dlatego wciąż znajdziemy w nim autentyczny urok górskiej wioski z pięknymi, ukwieconymi drewnianymi domami i sielskim spokojem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Rycerze nad jeziorem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.