100-metrowa "sektorówka" we Wrocławiu
Stumetrową "sektorówkę", czyli gigantyczną flagę biało-czerwoną, zamierzają rozwinąć kibice na Stadionie Miejskim we Wrocławiu przed meczem Polska - Czechy. Flaga ma być widoczna w trakcie grania Mazurka Dąbrowskiego i dać wsparcie reprezentacji gospodarzy.
Rzeczniczka PZPN Agnieszka Olejkowska poinformowała, że UEFA wyraziła w czwartek zgodę na pojawienie się na trybunach Stadionu Miejskiego "sektorówki". Zgodnie z przepisami UEFA nie może przekraczać wielkością sektora, w którym ma się pojawić.
Z pismem w tej sprawie wystąpił do PZPN prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski.
W rozmowie z PAP Padewski powiedział, że flaga została uszyta zgodnie z normami UEFA i jest już we Wrocławiu. Została ufundowana przez prywatną osobę, która chce pozostać anonimowa.
- Chcemy wygrać, więc musimy zrobić wszystko, żeby nasza reprezentacja pokonała Czechów. W sobotę musimy być 12. zawodnikiem naszej reprezentacji, a doping ma być jak nigdy dotąd, bo to jest najważniejszy dla nas mecz - mówił Padewski. Dodał, że w każdym sektorze będzie bębniarz i osoba koordynująca kibicowanie.
Po raz pierwszy na Euro 2012 tak duża flaga pojawiła się we wtorek na meczu Polska - Rosja. Rosyjski Związek Piłki Nożnej zgłosił do UEFA prośbę o pozwolenie wniesienia na stadion i wykorzystania przed rozpoczęciem spotkania ze współgospodarzami mistrzostw ogromnej "sektorówki". Rosjanie przedstawili wymagane atesty dotyczące bezpieczeństwa, w tym atest przeciwpożarowy, a komórka UEFA odpowiedzialna za bezpieczeństwo na stadionach wyraziła zgodę na wykorzystanie flagi przedstawiającej rycerza w zbroi z mieczem w ręku i opatrzonej ogromnym napisem "This is Russia".
Rosyjscy kibice rozwinęli ją w trakcie odgrywania hymnów.
Skomentuj artykuł