7 czerwca młodzież w wieku od 12 do 15 lat otrzyma skierowanie na szczepienie
Poniedziałek 7 czerwca jest kolejnym przełomowym dniem w Narodowym Programie Szczepień. Swoje e-skierowania na szczepienie przeciwko COVID-19 otrzyma młodzież w wieku od 12 do 15 roku życia. Gdzie będą odbywały się szczepienia? Czy dzieci będą mogły szczepić w szkołach?
Dla młodzieży zasady względem szczepień dorosłych nie zmieniają się. Na początku wszystkim chętnym zostanie zaproponowane szczepienie w punktach do tego przeznaczonych i w punktach szczepień powszechnych. Niestety, na razie nie będzie możliwości szczepienia w szkołach, ta ma się pojawić we wrześniu natomiast już w czerwcu odbędzie się akcja informacyjna na ich temat na terenach placówek oświatowych.
Do tej pory w Polsce na szczepienie mogła zapisać się grupa wiekowa od 16 do 18 roku życia. W sumie w naszym kraju jest 2,58 mln uczniów w wieku 12-18 lat.
Co bardzo istotne, nastolatkowie nie będą mogli samodzielnie zapisać się na szczepienie. Tego mogą dokonać jedynie rodzice bądź opiekuni prawni. Jak zarejestrować dziecko na szczepienie przeciwko COVID-19? Jest kilka możliwości:
- Rozmowa z bezpłatną infolinią Narodowego Programu Szczepień: 989;
- Kontakt z konkretnym, wybranym przez nas punktem szczepień;
- Wysłanie SMS-a na numer 664 908 556 lub 880 333 333 o treści: SzczepimySie;
- Rejestracja w systemie elektronicznym dostępnym na stronie głównej pacjent.gov.pl.
Aby zostać zakwalifikowanym do szczepienia należy wypełnić kwestionariusz wstępnego wywiadu przesiewowego. Kwestionariusz jest dla pracownika medycznego podstawą decyzji, czy osoba może być zaszczepiona tego dnia. Wypełnia go osoba szczepiona wraz z opiekunem prawnym (rodzicem), który kwestionariusz musi podpisać.
Jak poinformował w środę szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. narodowego programu szczepień Michał Dworczyk, szczepienia dla osób w wieku 12-15 lat będą odbywały się na tych samych zasadach, co dla młodzieży w wieku 16-18 lat. Podczas szczepienia przeciw COVID-19 dzieci w wieku 12-15 lat będzie konieczna obecność rodzica lub opiekuna prawnego - tak samo, jak w przypadku dzieci starszych. To oni muszą wyrazić zgodę na szczepienie.
"Nie przewidujemy żadnych zmian, ani trudności, ponieważ już przetrenowaliśmy, mówiąc kolokwialnie, zapisy osób niepełnoletnich w ostatnich tygodniach, kiedy to młodzież w wieku 16-18 lat mogła się rejestrować i szczepić" - podkreślił szef KPRM.
Z informacji przekazanych przez KPRM wynika, że w czerwcu w szkołach będzie odbywać się akcja informacyjna na temat szczepień. Zaś między 6 a 10 września zbierane będą formularze medyczne w szkołach. Szczepienia w szkołach mają odbyć się 13-17 września. Jak czytamy na stronie resortu edukacji i nauki, szczepienia będą organizowane przez szkoły i realizowane z wykorzystaniem istniejących punktów szczepień populacyjnych, powszechnych lub mobilnych.
"Podczas szczepienia, oprócz profesjonalnej opieki lekarskiej, uczniom będą mogli towarzyszyć rodzice. Akcja szczepień w wybranym miejscu uzależniona zostanie od liczby chętnych. Odpowiednie służby medyczne będą w tej sprawie współpracowały z dyrektorami szkół i placówek" - informuje MEiN.
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak w wywiadzie w środowym "Super Expressie" powiedział, że w kwestii szczepień przeciwko COVID-19 wśród osób w wieku 12-15 lat należy zdać się na ekspertów:
"Zaufajmy specjalistom, bo pandemia zagraża życiu nas wszystkich, i to na całym świecie. Od wielu dziesięcioleci szczepimy dzieci, niemalże od urodzenia, dzięki temu wyeliminowaliśmy wiele niebezpiecznych chorób, które teraz uważamy za historyczne. Pierwszeństwo do decydowania w tej sprawie mają więc naukowcy, wirusolodzy, którzy przecież robią wszystko, aby szczepienia były dla dzieci bezpieczne" - podkreślił.
Nastolatkowie będą szczepieni szczepionką koncernów Pfizer/BioNTech. Bezpieczeństwo szczepienia dzieci potwierdziła Europejska Agencja Leków oraz wielu naukowców z całego świata. Michał Dworczyk poinformował we wtorek, że toczą się badania nad dopuszczeniem do szczepień dzieci w wieku 7-12 lat. Wyraził nadzieję, że we wrześniu będą wyniki tych badań. Skąd chęć szczepienia aż tak młodej grupy? Jak wskazują wyniki analiz, dzieci pomimo tego, że nie przechodzą COVID-19 ciężej niż dorośli, są transmiterami wirusa na osoby starsze oraz schorowane, co może doprowadzić w niedalekiej przyszłości do kolejnych fal zachorowań.
Źródło: PAP/tkb
Skomentuj artykuł