Bezpieczeństwo energetyczne to polski węgiel

Bezpieczeństwo energetyczne to polski węgiel
(fot. PAP/Andrzej Grygiel)
PAP / psd

Bezpieczeństwo energetyczne oznacza rehabilitację polskiego węgla - mówił w środę w Katowicach premier Donald Tusk, zapowiadając m.in. decyzje finansowe, by osiągnąć ten cel. Przekonywał, że nie wynika to z presji grup zawodowych, tylko z troski o niezależność energetyczną.

"Tu na Śląsku, także ja - jako człowiek o liberalnych poglądach i zdecydowany zwolennik wolnego rynku - powtórzę (...): bezpieczeństwo energetyczne i odpowiedzialność za wspólnotę gospodarczą, społeczną, narodową, oznaczają konieczność umiejętnego wyznaczania granic dla indywidualnego egoizmu i dla pogoni za zyskiem" - podkreślał premier podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Przekonywał, że oznacza to nie tylko rehabilitację polskiego węgla, ale też potrzebę rehabilitacji wszystkich, którzy ciężko pracują "byśmy hasło bezpieczeństwa energetycznego, a co za tym idzie bezpieczeństwa politycznego naszej wspólnoty, zamieniali w praktyczne działanie".

Zapowiedział, że rząd będzie robił wszystko, aby ta potrzeba rehabilitacji polskiego węgla i budowania prawdziwej niezależności energetycznej znalazła swój praktyczny wymiar w decyzjach. "To są decyzje, które muszą polegać na używaniu także narzędzi państwowych: możliwości państwa i finansowych i organizacyjnych dla wzmocnienia polskiego przemysłu, w tym polskiego górnictwa" - oświadczył. Zastrzegł, że takie nastawienie nie wynika z tego, że domaga się tego taka czy inna grupa zawodowa lub dyktuje jakaś doktryna.

Tusk zwrócił uwagę, że konflikt na Ukrainie pokazał, jakie znaczenie ma bezpieczeństwo energetyczne, dla bezpieczeństwa w ogóle. Jego zdaniem dziś widać wyraźnie, że Polacy mieli bardzo dużo racji nawołując do wyważenia we właściwych proporcjach argumentów na rzecz ochrony klimatu i argumentów na rzecz bezpieczeństwa energetycznego.

Premier mówił, że pytanie dla całej Europy i Polski powinno brzmieć: nie skąd i za ile energia, ale ile energii jesteśmy w stanie wytworzyć. "Ona musi być oczywiście konkurencyjna. (...) Polski węgiel, polska energia elektryczna nie może być wyraźnie droższa od tej, która płynie przede wszystkim ze wschodu" - zaznaczył szef rządu.

Dodał przy tym, że bezpieczeństwo energetyczne musi trochę kosztować, tak jak militarne czy polityczne. "Tak jak chcemy dbać o bezpieczeństwo granic państwa, uczestniczyć w budowie bezpieczeństwa całej Unii Europejskiej i NATO, to musimy sobie także bardzo wyraźnie powiedzieć, że fundamentalną częścią tego bezpieczeństwa - wymagającą wsparcia, interwencji państwa - musi stać się na nowo górnictwo i polska energetyka" - podkreślił Tusk.

"Nie jest to koncesja na rzecz jakiejś grupy zawodowej czy jakiegoś regionu. Tylko uczciwy plan dla bezpieczeństwa Polski i element uczciwego planu dla bezpieczeństwa energetycznego Europy. (...) Musimy zadbać o Śląsk, żeby cała Polska dobrze funkcjonowała" - dodał.

Premier przekonywał, że globalny kryzys finansowy pokazał, że filozofia maksymalizacji zysku, zysku oderwanego od realnej gospodarki jest pokusą z dramatycznym finałem. Argumentował, że to pogoń za szybkim i łatwym zyskiem zmienia się w brak fundamentalnej odpowiedzialności za wspólnotę.

Podkreślał, że właśnie na Śląsku widać, iż pojęcie wspólnoty nie jest archaiczne, i że optymalizacja kosztów czy opłacalność produkcji nie muszą oznaczać bezlitosnej walki o krótkotrwałe efekty finansowe.

Jak zaznaczał szef rządu, całe sektory gospodarki potrzebują strategicznej perspektywy i odpowiedzialności za wspólnotę, a nowoczesne zarządzanie przedsiębiorstwem to zdolność projektowania perspektywy z uwzględnieniem interesów innych, niż doraźny interes czysto finansowy.

"Śląsk zawsze uczył, że działalność gospodarcza wyzwolona z ram odpowiedzialności za pozostałe interesy publiczne, prędzej czy później musi prowadzić do zjawisk krytycznych" - oświadczył Tusk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bezpieczeństwo energetyczne to polski węgiel
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.