Białkowska: Nigdy nie wygrałyśmy z Japonkami

PAP/PR

Zaskoczenie zapanowało w Richmond, kiedy polskie panczenistki awansowały do sobotniego półfinału wyścigu drużynowego. Medal jest o krok, ale trenerka Ewa Białkowska studzi emocje. "Jeszcze nigdy z Japonkami nie wygrałyśmy" - przestrzega.

To właśnie z reprezentacją Kraju Kwitnącej Wiśni zmierzą Katarzyna Bachleda-Curuś, Katarzyna Woźniak i Luiza Złotkowska (rezerwowa Natalia Czerwonka) w pojedynku o awans do finału. Zwycięzca powalczy o złoto, przegrany - o brąz.

"Czwarte miejsce już na pewno mamy, ale nie spoczniemy na laurach. Zapewniam, że dziewczyny są bardzo zmobilizowane i uskrzydlone piątkowym występem. Sobota będzie ciężka, bo zdajemy sobie sprawę, że jak trudne czeka nas zadanie. Jeszcze nigdy z Japonkami nie wygrałyśmy. Z drugiej strony i tak już dużo zrobiłyśmy" - powiedziała Białkowska.

Z Japonkami Polki ścigały się wielokrotnie, ale ani raz nie wygrały. W piątek uzyskały wynik zaledwie 0,01 gorszy od sobotnich przeciwniczek.

"To nic nie znaczy. Nie liczy się czas, a to, która z drużyn dotrze pierwsza do mety. Dlatego nie można się takimi wskaźnikami sugerować. Oczywiście mobilizacja jest olbrzymia, a na olimpijskim torze w Richmond nie brakuje niespodzianek. Postaramy się o kolejną" - zapewniła trenerka.

Najważniejszy, według Białkowskiej, będzie środkowy fragment wyścigu. "Początek pokonywany jest na świeżości i nietrudno utrzymać rytm. Tę szybkość trzeba jednak zachować w środkowej, najtrudniejszej części, bo właśnie wtedy zaczyna popełniać się najwięcej błędów. Końcówka jest oczywiście też istotna, ale jeśli poprzednie rundy były w miarę równo pokonane, to i później wszystko jest ok" - powiedziała.

Polki w indywidualnej rywalizacji zaprezentowały się bardzo słabo. Zdecydowanie poniżej oczekiwań. Zdaniem trenerki, zjadł je stres.

"Chciały udowodnić kibicom i mediom, że są dobrze przygotowane. A w grupie jest zawsze łatwiej i udało im się to pokazać. Teraz zdają sobie sprawę z tego, że walczą o medal i na pewno nie odpuszczą. Pokazały w piątek, że stać je na wiele" - dodała.

Polki z Japonkami zmierzą się o godz. 21.30 czasu polskiego.  W drugim półfinale rywalizować będą Amerykanki z Niemkami.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Białkowska: Nigdy nie wygrałyśmy z Japonkami
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.