Ciche przygotowania do wprowadzenia euro
Powstaje plan wprowadzenia wspólnej waluty - ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna".
Tym razem nie podano oficjalnie daty, gdy złotego miałoby zastąpić euro. To skutek poprzedniego falstartu. Wstępne, nieoficjalne przewidywania wskazują na 2015 r.
To jednak tylko orientacyjny termin. Obecnie ważniejsze jest ustalenie dokładnego harmonogramu działań zmierzających do jednego z najważniejszych wydarzeń w naszej historii.
Plan jest szczegółowy i kompleksowy. Obejmuje zarówno działania prawne i legislacyjne, jak również logistykę całego przedsięwzięcia. Uwzględnia także doświadczenia tych krajów unii, które już mają za sobą przyjęcie wspólnej waluty.
Ale aby określić datę i rozpocząć dalsze, konkretne działania, najważniejszymi elementami są: zmniejszenie deficytu finansów publicznych do poziomu poniżej 3 proc., utrzymanie długu publicznego na poziomie nieprzekraczającym 60 proc. PKB oraz zmiana konstytucji.
Na ten ostatni zabieg duży wpływ będą miały przyszłoroczne wybory parlamentarne i układ sił, jaki w ich wyniku powstanie.
Wg resortu finansów, wejście do strefy euro powinno przynieść Polsce wzrost PKB w zakresie od 0,9 do 1,9 proc. - kończy "Dziennik Gazeta Prawna".
Skomentuj artykuł