Córki, matki, żony, babcie, singielki... Protesty na Białorusi mają twarz kobiet

PAP / sz

"I co, przepędzili je?” – wypytywali się przechodnie. Ktoś rzucił: "To są kobiety, ich nie da się przepędzić. I tak wrócą”. Łączy je sprzeciw wobec tego, co dzieje się w ich kraju. Zobaczcie dramatyczne zdjęcia z Mińska.

Trwające od niedzieli protesty przeciw sfałszowaniu wyborów prezydenckich wciąż się nie kończą. W ostatnich dniach szczególnie odpowiedziały Białorusinki, które w geście sprzeciwu i na znak solidarności z Swiatłaną Sichanouską wyszły licznie na ulice.

Żywe łańcuchy przeciwko przemocy milicji tworzą ubrane na biało kobiety w różnych miejscach na Białorusi. W rękach trzymają kwiaty. Jako pierwsze akcje zorganizowały w środę mieszkanki Mińska przed Rynkiem Komarowskim.

DEON.PL POLECA

„I co, przepędzili je?” – wypytywali się przechodnie. Ktoś rzucił: „To są kobiety, ich nie da się przepędzić. I tak wrócą”.

„Przemocą miły mi nie będziesz” – taki napis rozpostarły przed sobą na ziemi milczące kobiety. W rękach trzymały kwiaty.

fot. Facebook.com / Аляксей Маневічfot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICHfot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICHfot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Przed Rynkiem Komarowskim zgromadziło się około 150 kobiet. Akcja trwała ponad trzy godziny. W pobliżu czuwał milicyjny pojazd do transportu zatrzymanych.

Po kilku godzinach w mediach niezależnych zaczęły się pojawiać zdjęcia takich samych łańcuchów solidarności z innych części miasta, m.in. z dzielnicy Uruczja, Placu Zwycięstwa, z prospektu Niepodległości, stacji metra Uschod, ale także z innych miejscowości – z Grodna, Słucka, Bobrujska, Smolewicz, Mohylewa. W niektórych miejscach doszło do zatrzymań – podał portal TUT.by.

fot. PAP/EPA/STRINGERfot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICHfot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICHfot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICHW ciągu ostatnich trzech dni na Białorusi zatrzymano ponad sześć tysięcy osób w związku z protestami przeciwko sfałszowaniu wyborów. Wiele osób brutalnie pobito, potwierdzono jedną śmierć demonstranta. Siły bezpieczeństwa używają do rozpędzania demonstracji granatów hukowych, gazu łzawiącego i strzelają gumowymi kulami.

fot. Facebook.com / Аляксей Маневічfot. Facebook.com / Аляксей Маневічfot. Facebook.com / Аляксей Маневіч

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Córki, matki, żony, babcie, singielki... Protesty na Białorusi mają twarz kobiet
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.