"Decyzja o reformie emerytalnej była trudna"

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / im

Decyzja o reformie emerytalnej była trudna - przyznał w piątek premier Donald Tusk. Powiedział, że rząd będzie się starał dotrzeć do każdej obywatelki i obywatela z precyzyjną informacją, co oznacza reforma dla każdego przyszłego emeryta.

- Przyjęliśmy ostateczny kształt ustaw, których efektem jest podniesienie wieku emerytalnego i redukcja przywilejów emerytalnych służb mundurowych. To de facto kluczowy i najtrudniejszy fragment expose - powiedział premier na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Decyzja o reformie emerytalnej była trudna"
Komentarze (1)
jazmig jazmig
20 kwietnia 2012, 16:54
 Co oznacza ta rzekoma reforma? To proste, dla ludzi starszych konieczność pracy o 2 do 7 lat w zależności od płci. Wzrost emerytur, którym usprawiedliwia się ten zamach na emerytury, będzie znikomy, o ile w ogóle będzie.  Jeżeli pracownik uważa, że może mieć zbyt niską emeryturę, to może pracować dłużej. Wszelako, gdy ktoś uzna, że zadowala go przysługująca mu emerytura, to z jakiej racji Tusk zmusza go do dłuższej pracy?