Eksport rosyjskiej ropy z pominięciem Gdańska

Rosjanie skutecznie realizują plan uniezależnienia od krajów tranzytowych w eksporcie swojej ropy (fot. www.transneft.ru)
Rzeczpospolita/ pszajer

W tym samym czasie Rosjanie nie będą w ogóle eksportować swojej ropy przez gdański Naftoport (w tym roku było to ok. 3,9 mln ton). Tak wynika z opublikowanego przez rosyjski koncern Transnieft grafiku eksportu. Straci na tym polska państwowa firma PERN Przyjaźń, która czerpie przychody z tranzytu ropy przez Polskę do naszych rafinerii Lotos i PKN Orlen oraz do niemieckich zakładów.

Oficjalnie polska spółka uspokaja. Wiceprezes PERN Marek Litka liczy, że mimo wstrzymania dostaw w pierwszym kwartale w kolejnych miesiącach 2010 roku eksport zostanie wznowiony. Oprócz gdańskiego Naftoportu na znaczeniu straci również ukraiński terminal Piwdenny, oddalony ok. 40 km od Odessy. Stąd do odbiorców w Europie miało popłynąć ok. 1 miliona ton rosyjskiej ropy w okresie styczeń – marzec 2010 roku. Z tej drogi eksportu korzystały głównie dwie rosyjskie firmy TNK-BP i Tatnieft, obie będą musiały słać więc swoją ropę innymi drogami z Rosji.

Równocześnie Rosjanie zagrozili, że od stycznia mogą w ogóle wstrzymać eksport ropy południową nitką rurociągu Przyjaźni, biegnącą przez Ukrainę. Jej odbiorcami są Słowacy, Czesi i Węgrzy. W sumie przez Ukrainę płynie do rafinerii w tych krajach 16 mln ton rocznie. Powtarza się więc sytuacja z początku roku, tylko tym razem nie chodzi o gaz.

DEON.PL POLECA

O takiej groźbie poinformowała rządy w Pradze, Bratysławie i Budapeszcie Komisja Europejska. Do Brukseli Rosjanie wysłali list, informując, że władze ukraińskie żądają wyższych opłat za tranzyt surowca, które są nie do przyjęcia. Nikołaj Tokariew – szef Transnieftu, odpowiedzialnego za eksport rosyjskiej ropy, powiedział Agencji Reutersa, że Ukraina nie tylko chce zwiększyć stawki tranzytowe, ale też inne warunki przesyłu ropy.

Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Energetyki Irina Jesipowa powiedziała wczoraj wieczorem agencji ITAR-TASS, że udało się uzgodnić z Ukrainą ogólne warunki tranzytu ropy dla odbiorców europejskich. Według niej umowa w tej sprawie zostanie podpisana do końca roku.

Transport ropy północną odnogą rurociągu Przyjaźń biegnącą przez Polskę na razie wydaje się niezagrożony. Rosjanie będą jednak chcieli w przyszłości ograniczyć rolę rurociągu Przyjaźń i więcej ropy wysyłać na eksport poprzez swoje porty.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Eksport rosyjskiej ropy z pominięciem Gdańska
Komentarze (1)
TN
to nie jest normalne
20 marca 2010, 19:33
niestabilny, nierzetelny kontrahent. nigdy nie wiadomo co im odbije. nie są stabilnym partnerem, niewiarygodni