Emocje w Rzymie, górą Maccabi Lampego
Najciekawszy pojedynek 4. kolejki koszykarskiej Euroligi obejrzeli kibice w Rzymie, gdzie dogrywka musiała przesądzić o wyniku rywalizacji Lottomatici z Maccabi Tel Awiw. Wygrali goście, a występujący w ich barwach Maciej Lampe może cieszyć się tylko z sukcesu zespołu, bo w meczowych statystykach wypadł blado.
Polak spędził na parkiecie 6 minut. W tym czasie zdołał oddać jeden niecelny rzut, stracić piłkę i dwukrotnie faulować. To zaskakująca obniżka formy zawodnika, który w dotychczasowych meczach Euroligi należał do wyróżniających się zawodników ekipy z Tel Awiwu.
Po wyrównanej pierwszej połowie w trzeciej kwarcie do głosu doszli gospodarze i po 30 minutach gry wydawało się, że spokojnie utrzymają prowadzenie. Goście rzucili się jednak do odrabiania strat i w połowie czwartej kwarty wyszli na niewielkie prowadzenie. Jednak to gospodarze mogli wygrać w regulaminowym czasie, prowadzili bowiem już 73:70. Celna trójka Andrew Wisniewskiego doprowadziła do dogrywki, w której decydujące o zwycięstwie punkty zdobył z rzutów wolnych Chuck Eidson.
Grupa B:
Lietuvos Rytas Wilno - Partizan Belgrad 78:56 (26:22, 18:17, 22:7, 12:10)
Olympiakos Pireus - Efes Pilsen Stambuł 105:90 (24:27, 22:21, 30:21, 29:21)
Grupa C:
Lottomatica Rzym - Maccabi Electra Tel Awiw 90:92 (17:17, 16:18, 26:16, 14:22, dogr. 17:19)
Grupa D (Asseco Prokom Gdynia):
Armani Jeans Mediolan - BC Chimki Moskwa 68:72 (19:16, 16:15, 15:18, 18:23)
Skomentuj artykuł