French Open: W polskim meczu górą faworyci
Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski nie dali szans Mateuszowi Kowalczykowi i Tomaszowi Bednarkowi spotkaniu 1. rundy turnieju deblowego na kortach im. Rolanda Garrosa, wygrywając 7:6, 6:2. W piątek po południu Fyrstenberg odpadł z turnieju miksta.
Spotkanie - rozpoczęte w czwartek po południu i przerwane z powody opadów deszczu - zostało dokończone w piątkowe przedpołudnie. "Fryta" i "Matka" wygrali "bratobójczy" pojedynek z drugim polskim duetem w pełni zasłużenie. Trzeba jednak oddać mniej doświadczonym Kowalczykowi i Bednarkowi, że w pierwszym secie postawili faworytom zacięty opór, ulegając dopiero w tie-breaku 7-4. W drugiej partii, przy stanie 2:1 dla rozstawionych w turnieju z "ósemką" duetu Fyrstenberg - Matkowski, zaczął padać deszcz i mecz przerwano.
Nocna przerwa źle podziałała na Kowalczyka i Bednarka. Po powrocie do gry nie wykorzystali szansy na przełamanie faworytów i doprowadzenie do remisu, grali dużo słabiej niż w czwartek i w efekcie szybko przegrali.
W drugiej rundzie Polacy zagrają przeciwko Ukraińcowi Oleksandrowi Dołgopołowowi i Denisowi Istominowi z Uzbekistanu.
Fyrstenberg wspólnie z Chinką Zi Yan po południu zagrali w pierwszej rundzie turnieju miksta. Przegrali z Jarosławą Szwedową z Kazachstanu i Austriakiem Julianem Knowlem 4:6, 4:6, głównie za sprawą słabszej postawy partnerki Polaka.
Skomentuj artykuł