Hallow – znana katolicka aplikacja usunięta ze sklepu internetowego w Chinach
Popularna w Stanach Zjednoczonych katolicka aplikacja modlitewna Hallow, która zdobywa popularność również w Polsce, została usunięta ze sklepu Apple App Store w Chinach, za umieszczenie w niej „nielegalnych” treści.
Autor aplikacji, Alex Jones, opublikował w mediach społecznościowy wiadomość, w której poinformował, iż w popołudniowy poniedziałek aplikacja „została wyrzucona z App Store w Chinach". Twórca wezwał też do modlitwy za wszystkich tamtejszych chrześcijan.
Czym jest ta aplikacja?
Hallow to aplikacja modlitewna, która umożliwia dostęp do katolickich nabożeństw w formie audio. Od czasu jej uruchomienia w roku 2018, jak wskazują twórcy, statystki mówią, że aplikacja została pobrana ponad 14 milionów razy w ponad 150 krajach. W lutym liczba pobrań Hallow po raz pierwszy osiągnęła szczyt w sklepie z aplikacjami wszystkich kategorii.
Decyzja Chin
Twórca aplikacji, Alex Jones, poinformował CNA (Catholic News Agency) we wtorkowej wiadomości internetowej, że Chińska Administracja Cyberprzestrzeni (CAC) stwierdziła, iż aplikacja Hallow „zawiera treści, które są nielegalne w Chinach i dlatego muszą zostać usunięte”. Chiński urząd nie podał jednak szczegółowych przyczyn takiej decyzji.
Alex Jones powiedział, że liczba użytkowników katolickiej aplikacji w Chinach jest „liczona w tysiącach”, choć nie ma dokładnych danych, które by to potwierdzały. Według jednego z badań, liczba katolików w Państwie Środka osiągnęła szczyt 12 milionów w 2005 roku.
„Będziemy nadal starać się służyć naszym braciom i siostrom w Chrystusie, którzy znajdują się w Chinach, najlepiej jak potrafimy poprzez naszą stronę internetową, treści w mediach społecznościowych, ale przede wszystkim poprzez naszą modlitwę” – powiedział Jones.
Twórca Hallow odmówił spekulacji na temat czasu, w którym CAC podjęło decyzję. Jednak w tym tygodniu w aplikacji wystartowała nowa seria audio o życiu św. Jana Pawła II pt. „Świadek Nadziei”, która wspominała o oporze świętego papieża wobec komunizmu.
Sytuacja religijna w Chinach
Komunistyczny rząd Chin jest oficjalnie ateistyczny. Katolicyzm jest jedną z kilku tolerowanych państwowo religii. Kościół w Chinach jest podzielony między sankcjonowane przez rząd Chińskie Katolickie Stowarzyszenia Patriotyczne i „podziemny" Kościół Katolicki, który jest prześladowany i lojalny wobec Stolicy Apostolskiej.
W 2018 roku Watykan podpisał umowę z chińskim rządem w sprawie mianowania biskupów, której Chiny wielokrotnie się sprzeciwiały, mianując własnych, wiernych rządowi ludzi na urząd biskupa. Chiński rząd od dawna sprawuje ścisłą kontrolę i nadzór nad Internetem i mediami społecznościowymi w kraju, a także wywiera presję na wyznawców religii, aby dostosowali się do ideologii partii komunistycznej. W Chinach miejsca kultu i edukacja religijna muszą być oficjalnie zatwierdzone i zarejestrowane przez rząd.
Nie pierwsza taka decyzja
To już kolejny raz, kiedy CAC wykorzystuje chińskie prawo cybernetyczne do wywierania presji i usuwanie aplikacji religijnych. W 2021 r. firma zajmująca się cyfrową Biblią usunęła swoją aplikację z oferty sklepu Apple w Chinach, podczas gdy samo Apple - na żądanie chińskich urzędników - usunęło aplikację Koranu ze swojego sklepu.
Cenzura CAC nie ogranicza się również do aplikacji religijnych: w kwietniu CAC nakazała Apple usunięcie WhatsApp, Signal i Telegram – trzech najpopularniejszych na świecie aplikacji do przesyłania wiadomości, z których wszystkie oferują prywatne, szyfrowane wiadomości – ze sklepu z aplikacjami, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego.
Skomentuj artykuł