Jak poparcie rolniczych protestów przekłada się na zakupy polskich produktów

Fot. depositphotos.com
PAP / jk

60% Polaków ma w planach kupować więcej polskich owoców i warzyw – wynika z badania przeprowadzonego przez Kantar Polska. Wśród owoców dominują jabłka, truskawki, czereśnie oraz maliny, śliwki, gruszki i borówki, wśród warzyw pomidory, ogórki, ziemniaki, marchew, cebula, kapusta i papryka.

Protesty rolników zwiększyły zainteresowanie jakością żywności. Polska żywność zyskuje w oczach konsumentów, w tym warzywa i owoce, które stanowić powinny połowę tego, co jemy. To dobra wiadomość przed rozpoczynającym się sezonem. Komentujący wyniki badań eksperci zwracają uwagę na szansę, jaką niesie zainteresowanie tym, co lokalne i sezonowe.

DEON.PL POLECA


Aż 81 proc. Polaków popiera organizowane ostatnio w całym kraju protesty rolników (połowa deklaruje nawet zdecydowane poparcie) - wynika z badania CBOS. „Rolnicy zafundowali nam narodową refleksję, częściej rozmawiamy o tym, co jemy. Obecnie konsumenci większą wagę przykładają do jakości oraz pochodzenia kupowanych produktów. Przez to poszukają tego, co polskie, lokalne czy sezonowe” – mówi prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.

Wśród owoców najchętniej sięgać będą po polskie jabłka (25%), truskawki (22%), czereśnie (17%), maliny (15%), śliwki (13%), gruszki (12%). Dalej owoce, których sezon przed nami: borówka wysoka (7%), jagoda kamczacka (5%), agrest (5%), porzeczki (4%) oraz polskie minikiwi (3%). Wśród warzyw najchętniej sięgać będą po polskie pomidory (27%), ogórki (24%), ziemniaki (21%), marchew (17%), cebulę (14%), kapustę (12%), paprykę (12%), pieczarki (10%) oraz cukinie (6%).

Warzywa i owoce, które przemierzają do nas setki tysiące kilometrów nie są – fizycznie nie mogą być – produktem porównywalnie wartościowym odżywczo. Truskawka, która jedzie z Maroka, była zbierana jako niedojrzała, mówi się ‘na blado’. Musimy to zrozumieć i wybierać żywność, której świeżość i dostępność mamy na wyciągnięcie ręki. Czas kupować u lokalnych, bliskich rolników i sadowników.

Konsumpcja owoców i warzyw rośnie w Polsce od pandemii. Polacy postrzegają warzywa i owoce jako podstawa zdrowego odżywania i źródło odporności. Największą jakościową zmianą było postrzeganie smaku jako kluczowej konsumenckiej korzyści z jedzenia warzyw i owoców. W pandemii więcej czasu poświęcaliśmy na gotowanie. W efekcie nie postrzegamy już warzyw i owoców jako trudne i czasochłonne w przygotowaniu. Były to istotne bariery dla konsumentów. Aktualne badania pokazują, że te trendy i protesty rolników motywują – aż 60 proc. Polaków – do większych zakupów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak poparcie rolniczych protestów przekłada się na zakupy polskich produktów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.