Jego ciało czekało lata na odnalezienie. W Alpach natknięto się na szczątki z 1986 roku

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Lukasz Janyst / Depositphotos
PAP / pk

Szczątki zaginionego od 1986 roku alpinisty znaleziono na lodowcu w szwajcarskich Alpach - poinformowała w czwartek policja kantonu Valais. Mężczyzna, gdy zaginął, miał zaledwie 38 lat.

12 lipca grupa alpinistów natrafiła na ludzkie szczątki i kilka elementów wyposażenia na lodowcu Theodule w południowej Szwajcarii, przy granicy z Włochami.

Szczątki te przewieziono do zakładu medycyny sądowej szpitala w Sion, gdzie zostały zbadane.

Prowadzone w 1986 roku poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Ciało alpinisty znaleziono dopiero po blisko 40 latach

"Porównanie DNA pozwoliło ustalić, że to rzeczywiście niemiecki alpinista, który zaginął we wrześniu 1986 roku" - poinformowała policja kantonu Valais.

DEON.PL POLECA

Mężczyzna, wówczas 38-letni, został zgłoszony jako zaginiony po tym, jak nie wrócił z wyprawy w góry.

Prowadzone wówczas poszukiwania nie przyniosły rezultatu.

Agencja AFP podkreśla, że topniejące w wyniku globalnego ocieplenia alpejskie lodowce coraz częściej odsłaniają szczątki ludzi, których zaginięcie zgłoszono wiele lat temu.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jego ciało czekało lata na odnalezienie. W Alpach natknięto się na szczątki z 1986 roku
Komentarze (1)
BS
~Bas seT
28 lipca 2023, 11:50
Być może w taki sposób odnajdzie się i ciało ks. Grzywocza?