KE nałoży karne cło na panele słoneczne z Chin
Komisja Europejska postanowiła we wtorek nałożyć tymczasowe cła karne na panele słoneczne importowane z Chin - poinformował unijny komisarz ds. handlu Karel De Gucht. Krok ten ma przeciwdziałać dumpingowi ze strony Chin i wywrzeć presję w negocjacjach.
Tymczasowe cła karne miałyby obowiązywać od 6 czerwca przez maksymalnie sześć miesięcy. Po tym okresie UE może zdecydować o nałożeniu stałych ceł zaporowych na chińskie panele słoneczne.
Według De Guchta postępowanie będzie dwuetapowe: przez pierwsze dwa miesiące karne cła będą wynosić 11,8 proc. ceny towaru, a po 6 sierpnia - jeśli nie dojdzie do polubownego rozwiązania sporu z Chinami - stawka ta wzrośnie do 47 proc.
- W ten sposób chcemy dać chwilę wytchnienia europejskim producentom paneli słonecznych, którzy cierpią z powodu dumpingu - powiedział De Gucht na konferencji prasowej. Zapewnił, że decyzja KE nie ma nic wspólnego z protekcjonizmem.
Chiny są największym na świecie producentem paneli słonecznych - generujących prąd elektryczny ogniw fotowoltaicznych. Na ten kraj przypada około 65 proc. światowej produkcji paneli, a UE jest głównym rynkiem eksportowym Chin, jeśli chodzi o ten produkt; trafia do niej ok. 80 proc. chińskiego eksportu paneli.
Europejscy producenci zarzucają Chińczykom, że sprzedają panele poniżej kosztów, by zdominować rynek. Dlatego we wrześniu zeszłego roku KE wszczęła postępowanie antydumpingowe przeciwko Chinom. Przeciwko wprowadzeniu ceł zaporowych na import chińskich paneli słonecznych były jednak rządy kilkunastu państw UE, w tym Niemiec.
Skomentuj artykuł