Kto chce zakazać ryku silników żużlowych?
Żużel jest wykluczony z dyrektywy UE o redukcji hałasu w infrastrukturze transportowej i nieprawdą jest, że to Bruksela nakazuje wymianę starych i głośnych tłumików na nowe - zapewnili powołując się na korespondencję z Komisją Europejską eurodeputowani PO.
"Ryk silników jest nieodłączną częścią meczu żużlowego, jednym z jego najbardziej charakterystycznych elementów, bez którego wyobrażamy sobie rozgrywek" - oświadczyli znani z sympatii do czarnego sportu eurodeputowani PO Artur Zasada i Joanna Skrzydlewska.
Powołując się na korepondencję z unijnym komisarzem ds. ochrony środowiska Janezem Potocznikiem poinformowali, że celem unijnej dyrektywy jest redukcja hałasu, który towarzyszy infrastrukturze transportowej, takiej jak drogi, linie kolejowe i ruch lotniczy, natomiast żużel zaś jest wykluczony z zakresu jej obowiązywania. "Uzyskał zapewnienie, że żużel nie jest i nie będzie objęty zakresem stosowania dyrektywy" - powiedział Zasada.
"To bardzo istotna informacja, gdyż w ciągu ostatnich kliku miesięcy "złość środowiska żużlowego kierowana była w stronę Brukseli. Tymczasem decyzja dotycząca nowych tłumików została podjęta przez Międzynarodową Federację Motocyklową" - powiedziała Skrzydlewska.
W marcu Skrzydlewska i Zasada zaapelowali do Polskiego Związku Motorowego, aby w trakcie rozgrywek żużlowych w Polsce nadal można było korzystać ze starych, głośniejszych tłumików. "Głos zawodników, działaczy oraz sympatyków został wysłuchany, w obecnym sezonie nic się nie zmieniło" - powiedział poseł Artur Zasada.
Artur Zasada jest członkiem klubu żużlowego Falubaz Zielona Góra, aktualnego mistrza Polski, a Joanna Skrzydlewska honorowym prezesem Stowarzyszenia Klubu Żużlowego Orzeł Łódź.
W marcu Główna Komisja Sportu Żużlowego postanowiła, że w nadchodzącym sezonie będzie można korzystać z dotychczasowych tłumików motocyklowych. Według przyjętych wcześniej regulaminów w sezonie 2010 zawodnicy mieli korzystać z zalecanych przez Międzynarodową Federację Motocyklową (FIM) nowych tłumików, które ograniczają głośność, ale także moc silników. Nowe rozwiązanie było jednak powszechnie krytykowane przez zawodników i stąd zmiana decyzji.
Skomentuj artykuł