Lato 2023 będzie ekstremalnie gorące. Meteorologowie nie mają już wątpliwości
Czeka nas ekstremalnie ciepłe lato, a rok 2023 będzie globalnie najcieplejszym rokiem - powiedział PAP rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski. Dodał, że w Polsce w najbliższych dniach również możemy spodziewać się upałów.
To wina globalnego ocieplenia i wulkanów
Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski podkreślił, że istnieją prognozy amerykańskich klimatologów, którzy wskazują, że 2023 rok globalnie będzie najcieplejszym rokiem w historii pomiarów. "Jest to spowodowane przez wiele przyczyn, m.in. ocieplający się klimat, coraz większą koncentrację gazów cieplarnianych w atmosferze. Niektórzy uważają, że wpływ na to mogą mieć też wybuchy niektórych wulkanów, które były notowane w 2022 roku" - powiedział Walijewski.
Zwrócił też uwagę na zjawisko pogodowe i oceaniczne El Nino, polegające na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej Pacyfiku. "Cieplejsza woda wypływa na powierzchnię Pacyfiku powodując, że globalnie ta temperatura będzie wyższa" - wyjaśnił rzecznik IMGW.
To będzie kolejny, ekstremalnie ciepły rok
Podkreślił, że jeżeli chodzi o Polskę, to nie ma prognoz, które wskazywałyby, że będzie to najcieplejszy rok w naszym kraju. Klimatolodzy podkreślają jednak, że będzie to kolejny, ekstremalnie ciepły rok, a przynajmniej lato. "Jak najbardziej na termometrach będą się pojawiały wartości powyżej 30 stopni Celsjusza i ogólnie średnia temperatura dla okresu letniego w kraju ma być powyżej normy, a w ciągu najbliższych 10 lat wartość 40-stopniowa na termometrach najprawdopodobniej pojawi się w Polsce" - stwierdził Walijewski.
Najnowsza prognoza: od piątku będą upały
Zaznaczył, że jeżeli chodzi o pogodę na najbliższe dni, to tylko w czwartek czeka nas chwila oddechu od upałów, bo do Polski napłynie chłodniejszy front, ale od piątku ponownie z zachodu zacznie napływać cieplejsze powietrze, będzie pogoda wyżowa, słaby wiatr i dużo słońca.
"W piątek na termometrach zobaczymy 27-28 stopni Celsjusza w Polsce zachodniej i południowo-zachodniej, w centrum około 26 stopni, a na wschodzie 24-25 st. Nieco chłodniej będzie w obszarach górskich i nad morzem, bo 22-23 stopnie" - zaznaczył rzecznik IMGW. Dodał, że w weekend też szykują się upały. W sobotę na krańcach zachodnich Polski termometry pokażą 30 stopni Celsjusza. Natomiast w niedzielę to ciepło wleje się do pozostałej części kraju i termometry mogą pokazać nawet 33 stopnie.
W poniedziałek również będzie gorąco - w wielu miejscach kraju będzie 30 stopni. We wtorek natomiast należy się spodziewać kolejnego chłodniejszego frontu. Pojawią się gwałtowne burze. "Będą wydawane ostrzeżenia przed upałem i będziemy musieli pamiętać o różnych zaleceniach. Przede wszystkim pić dużo wody i chłodzić się w klimatyzowanych miejscach" - powiedział Walijewski.
PAP / mł
Skomentuj artykuł