LE: Manchester z Lechem bez Teveza

PAP/PR

 Wszystko wskazuje na to, że Carlos Tevez nie zagra w czwartkowym meczu piłkarskiej Ligi Europy z Lechem Poznań. Trener Manchesteru City Roberto Mancini uważa, że Argentyńczyk musi odpocząć, bo jest zmęczony dużą liczbą spotkań.

Tevez w 11 występach w barwach The Citizens w tym sezonie zdobył siedem goli (wszystkie w Premier League i prowadzi w klasyfikacji strzelców). Do tego dwukrotnie wyjeżdżał na zgrupowanie reprezentacji Argentyny, a ze względu na mistrzostwa świata w lecie dołączył do drużyny późno.

"Widać po nim zmęczenie. Szczególnie dalekie podróże na zgrupowania drużyny narodowej, jak ostatnio do Azji, dają znać o sobie. By utrzymał obecną wysoką formę, musi odpocząć" - powiedział Mancini dodając, że prawdopodobnie zdecyduje się nie wystawić go do składu na mecz z Lechem. "Zobaczymy, jak będzie się czuł po treningu i w czwartek przed południem. Występ Carlosa zależy też od stanu zdrowia Jo, który mógłby go zastąpić w ataku, a boli go kostka" - zaznaczył. Mimo tych problemów nie zamierza włączyć do kadry na mecz z mistrzem Polski reprezentanta Paragwaju Roque Santa Cruza. "Wszelkie zmiany w składzie nie zmieniają faktu, że musimy z polskim zespołem wygrać, by zrobić kolejny krok do awansu do fazy pucharowej LE" - przyznał Włoch.

Mancini nie będzie mógł liczyć na dwóch obrońców: Serba Alexandra Kolarova (kostka) oraz reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej Kolo Toure (naciągnięty mięsień) oraz swojego rodaka, napastnika Mario Balotellego (kolano). "Sasza i Mario powinni być gotowi na następne spotkanie" - wyjaśnił.

"Man City" jest obecnie wiceliderem angielskiej ekstraklasy, z dwupunktową stratą do Chelsea Londyn i trzema punktami przewagi nad trzema kolejnymi ekipami. Jedną z nich jest Arsenal Londyn, z którym zespół z Manchesteru zagra w niedzielę. "To będzie prawdziwy test naszej obecnej wartości. Gramy nieźle, ale dopiero to spotkanie pokaże, w którym miejscu jesteśmy. Nie zapominamy o Lidze Europejskiej, jednak już nie możemy się doczekać na Kanonierów" - podkreślił belgijski obrońca The Citizens Vincent Kompany.

Po dwóch kolejkach LE w grupie prowadzi Lech, który lepszym bilansem bramek wyprzedza Manchester City. Obie jedenastki mają po cztery punkty i w czwartek zmierzą się w Anglii (początek 21.05).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

LE: Manchester z Lechem bez Teveza
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.