LM: Mogły wygrać 3-0, a przegrały 2-3
W 1. kolejce Ligi Mistrzyń siatkarki Banku BPS Fakro Muszyna przegrały z rosyjskim zespołem Zariecze Odincowo 2-3 (10, 16, -22, -17, -7).
Zaledwie 18 minut potrzebowały siatkarki Banku BPS Fakro Muszyna, by pokonać w pierwszym secie Zariecze Odincowo. Podopieczne Bogdana Serwińskiego grały fantastycznie, zdecydowanie dominując nad rywalkami.
W drugim secie było podobnie. Jedynie na samym jego początku, przez moment rosyjski zespół dotrzymywał kroku drużynie z Muszyny. Od stanu 4-3 gospodynie jednak powiększały przewagę, by zwyciężyć do 16.
Trzeci set był wyrównany. Zariecze po pierwszej przerwie technicznej objęło prowadzenie 9-8. Muszynianki wyrównały po świetnym serwisie Agnieszki Bednarek-Kaszy. Było 14-14. Ale siatkarki z Odincowa nie rezygnowały. Po chwili prowadziły ponownie, tym razem 21-20. I prowadzenie utrzymały do końca partii. Zwyciężyły 25-22.
Jeszcze większe emocje towarzyszyły czwartej odsłonie. Siatkarki Zariecza wyraźnie złapały rytm i grały coraz lepiej. Miały już trzypunktową przewagę. Muszynianki zmobilizowały się przed drugą przerwą techniczną i najpierw doprowadziły do remisu, a po ataku Mileny Sadurek schodziły na przerwę prowadząc 16-15. Niestety, w ostaniej fazie zawodniczki z Muszyny nie potrafiły przyjąć zagrywki, popełniły wiele błędów w ataku i zdobyły zaledwie jeden punkt. Przegrały do 17.
W tie breaku muszynianki były bezradne. Przy stanie 3-10 zerwały się jeszcze na chwilę do boju, lecz musiały uznać wyższość rywalek, które od trzeciej partii pokazały niesamowicie skuteczną siatkówkę.
Skomentuj artykuł