Medaliści w łyżwiarstwie przywitani w kraju

Zobacz galerię
(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / mm

Medaliści w łyżwiarstwie szybkim zakończonych w niedzielę w Soczi igrzysk olimpijskich wrócili do kraju. Na lotnisku w Warszawie zwycięzcę na dystansie 1500 m Zbigniewa Bródkę i innych reprezentantów witała m.in. straż pożarna i liczna rzesza kibiców.

"Podczas biegu w Soczi nie czułem zdenerwowania. Po raz pierwszy nogi mi się zatrzęsły w trakcie dekoracji, gdy usłyszałem Mazurka Dąbrowskiego, ale teraz ledwo stoję" - przyznał wzruszony dwukrotny - złoty i brązowy - medalista Bródka.

DEON.PL POLECA

W Soczi zawodnik UKS Błyskawica Domaniewice oprócz złota na 1500 m wywalczył wraz z Konradem Niedźwiedzkim i Janem Szymańskim (obaj LKS Poroniec Poronin) brąz w wyścigu drużynowym.

W Warszawie w poniedziałek wylądowały także srebrne medalistki: Katarzyna Bachleda-Curuś, Luiza Złotkowska (LKS Poroniec Poronin), Katarzyna Woźniak (WTŁ Stegny Warszawa) i Natalia Czerwonka (Cuprum Lubin). Po pojawieniu się na sali przylotów wszyscy reprezentanci przeszli przez szpaler ustawionych strażaków. Bródce, który pracuje w straży pożarnej, od razu został założony hełm strażacki i wręczony toporek.

Wśród gromkich okrzyków kibiców: "dziękujemy" głos zabrał wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy: "Nigdy nie zapomnimy tych cudownych chwil, gdy siedzieliśmy przed telewizorami i mogliśmy czuć się dumni, że jesteśmy Polakami" - powiedział.

Rzecznik Komendy Głównej Straży Pożarnej Paweł Frątczak dodał: "Jesteśmy dumni, że w naszych szeregach mamy najszybszego strażaka na świecie".

W imieniu Polskiego Komitetu Olimpijskiego łyżwiarzy przywitał wiceprezes Ryszard Stadniuk: "Dziękujemy wam za wszystkie emocje, pełne zaangażowanie i tworzenie wspaniałej atmosfery w reprezentacji".

Mistrz olimpijski wyściskał się z rodzicami Aliną i Andrzejem oraz małżonką Agnieszką. Do powitalnej atmosfery dostosowała się 20-miesięczna córeczka Gabrysia tańcząc w takt muzyki. Przymierzała co chwilę kapelusz łowicki i machała biało-czerwonymi chorągiewkami. W domu na "złotego" tatę czeka druga córeczka, 4-miesięczna Amelka.

"Popłakałam się jak mąż zdobył złoty medal" - wyjawiła Agnieszka Bródka, której w podróży do Warszawy na ceremonię powitania towarzyszyła ponad 50-osobowa grupa sąsiadów.

"Kochamy Cię wujku" - własnoręcznie zrobiony transparent prezentowały dumnie Zuzia i Ignaś Aniszewscy.

Do stolicy przyjechali również członkowie Zespołu Pieśni i Tańca "Blichowiacy" działającego przy Zespole Szkół Ponagimnazjalnych nr 2 na Blichu w Łowiczu oraz "Kaliny" kontynuującego tamtejsze tradycje w Domaniewicach. Przybyli także pracownicy Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łowiczu założonej w 1906 roku i członkowie Klubu Sportowego Pilica w Tomaszowie Mazowieckim.

Nadzieję na jak najszybsze powstanie krytego toru wyrażał transparent: "Do wybudowania hali łyżwiarskiej zostało 0,003 s (jedna Bródka)".

Na konferencji prasowej wiele ciepłych słów usłyszeli szkoleniowcy Krzysztof Niedźwiedzki, Wiesław Kmiecik, Witold Mazur, koordynująca przygotowania olimpijskie Ewa Białkowska oraz fizjoterapeuta Arkadiusz Skoneczny.

Wiersz kończący się słowami "Zbyszku na torach świata bywaj, dostarczaj wielu emocji i jedną +Bródką+ wygrywaj" - napisał były szef wyszkolenia PZŁS Jerzy Liebchen.

Gratulacje medalistom i pozostałym uczestnikom igrzysk Sebastianowi Druszkiewiczowi i Arturowi Nogalowi (obaj LKS Poroniec Poronin) oraz występującej w short tracku Patrycji Maliszewskiej (Juvenia Białystok) złożył także honorowy prezes związku Alojzy Mokrogulski.

Zabrakło sprintera Artura Wasia (LKS Poroniec Poronin), który po igrzyskach powrócił do Akademii Łyżwiarskiej w niemieckiej miejscowości Inzell.

Polacy w Soczi zdobyli sześć medali, w tym cztery złote. Oprócz Bródki na najwyższym stopniu podium stanęli dwukrotnie skoczek narciarski Kamil Stoch (WKS Zakopane) oraz Justyna Kowalczyk (AZS AWF Katowice), która wygrała bieg na 10 km st. klasycznym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Medaliści w łyżwiarstwie przywitani w kraju
Komentarze (2)
24 lutego 2014, 21:00
Panie i Panowie, jesteście istnym cudem, złotymi bez względu na kolor medalu dziećmi Polski, w której nie mieliście warunków do trenowania panczenów! Sprawiliście tyle radości, że raczej będziemy o was pamiętać ;)
E
Edyta
24 lutego 2014, 20:32
Panczeny - jesteście CU-DO-WNI!!!!!! super! gratulacje!