Morawiecki o reformach systemu podatkowego

PAP/Wojciech Pacewicz
PAP / kw

W Polsce nie jest potrzebna radykalna zmiana systemu podatkowego, ale należy go poprawiać - uważa wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki.

"W Polsce nie jest potrzebna radykalna zmiana podatków, ponieważ w kraju, który już 27 lat jest wolnym krajem i jest bardzo wiele różnych regulacji podatkowych, zmiana systemu podatkowego za pomocą - nazwijmy to tak obrazowo - za pomocą młota pneumatycznego, to nie jest właściwe podejście. Lepiej używać skalpela chirurgicznego, żeby poprawiać ten system" - powiedział Morawiecki dziennikarzom w Białej Podlaskiej, gdzie uczestniczył w symbolicznym wbiciu łopaty na placu budowy mieszkań w programie Mieszkanie Plus.

Zaznaczył, że właśnie takich zmian dokonuje rząd. "Zmieniliśmy kwotę wolną od podatku dla trzech milionów podatników, tych najbardziej potrzebujących, tych przeciętnie zarabiających, ale również zmieniamy inne elementy całego systemu podatkowego" - powiedział.

"W końcu +500plus+ to jest de facto zmiana systemu podatkowego, w tym sensie, że dajemy te pieniądze ludziom, którzy najbardziej potrzebują, dla wsparcia też programów prorodzinnych, proludnościowych" - zaznaczył.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Morawiecki o reformach systemu podatkowego
Komentarze (3)
22 grudnia 2016, 21:35
Kolejna zmiana poglądów rządzącej elity. Jakie poglądy będą aktualne za miesiąc ? A jakie za dwa ?
AB
Aleksander Borowski
22 grudnia 2016, 21:10
Czyli  wrócono do starego modelu.Miał być wielki plan Morawieckiego.A jak tam tempo wzrostu po dobrej zmianie.Czy 500+  i koryto plus dobrze napędzają gospodarkę? A może coś upaństwowić?Może obniżyć emerytury tym co pracowali w PRL ?W końcu wszyscy pracowali dla reżimu?(z wyjątkiem Kaczyńskich oczywiście.)
23 grudnia 2016, 19:38
Ależ skąd, pamiętajmy również, że ojciec braci Kaczyńskich za działalność w AK został skazany na otrzymanie willi na Żoliborzu... To prawie jak dożywocie.. Inni, jak Inka, Pilecki - zostali zamordowani, a inni dostali honory i wille.