Możliwy nowy atak rakietowy Rosji. Parlament Ukrainy odwołał piątkowe posiedzenie

Ukraina 19.11.2024 (Fot. PAP/Vladyslav Musiienko)
PAP/dm

Z powodu poważnego zagrożenia atakiem rakietowym parlament Ukrainy odwołał piątkowe posiedzenie, a część osób w dzielnicy rządowej pracuje zdalnie. Dzień wcześniej Rosja uderzyła w Ukrainę rakietą balistyczną, która może przenosić ładunki jądrowe.

Odwołanie posiedzenia Rady Najwyższej potwierdził PAP deputowany prezydenckiej partii Sługa Narodu Mykyta Poturajew.

– Zastosowano wzmożone środki bezpieczeństwa. Wszystkich pracowników parlamentu, którzy mogą pracować online, odesłano do domów – poinformował.

Biuro prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i kancelaria rady ministrów powiadomiły, że działają normalnie. – Gdy będzie ogłoszony alarm, udamy się do schronów – powiedział rzecznik Zełenskiego Serhij Nykyforow.

Poturajew ocenił, że czwartkowy rosyjski atak z zastosowaniem rakiety balistycznej nie wystraszył Ukraińców, a skutki jej wybuchu nie były ogromne. Deputowany pochodzi z miasta Dniepr, dokąd doleciał pocisk.

– Rosjanie liczyli na efekt psychologiczny i uzyskali go częściowo na Zachodzie, gdzie mówiono o próbie broni jądrowej. Ta rakieta pokonała naszą obronę powietrzną, ale jej wybuch nie doprowadził do ogromnych zniszczeń i efekt był niewielki – ocenił Poturajew.

Siły Powietrzne Ukrainy podały w czwartek informację o pocisku międzykontynentalnym, który został wystrzelony z obwodu astrachańskiego w Rosji. Taki pocisk ma zdolność przenoszenia ładunków jądrowych, a jego zasięg wynosi do 6 tys. km. Rakieta spadła w okolicach miasta Dniepr w południowo-wschodniej części Ukrainy.

Władze USA poinformowały następnie, że był to pocisk balistyczny pośredniego zasięgu, a nie międzykontynentalny. Przekazały również, że Moskwa uprzedziła Waszyngton, że użyje nowej, eksperymentalnej broni tego rodzaju.

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Możliwy nowy atak rakietowy Rosji. Parlament Ukrainy odwołał piątkowe posiedzenie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.