Nastąpi prawie pięciokrotny wzrost liczby zgonów? "Jesteśmy świadkami rozwijającej się katastrofy"

Fot. Depositphotos
PAP / pk

Prognozy zawarte w opublikowanym we wtorek raporcie prestiżowego czasopisma naukowego "The Lancet" potwierdzają rosnące poważne zagrożenia dla zdrowia, wynikające ze zmian klimatu. Naukowcy szacują, że do połowy tego stulecia nastąpi prawie pięciokrotny wzrost liczby zgonów spowodowanych falami upałów. Apelują o pilne działania na rzecz przeciwdziałania temu zjawisku.

Tegoroczny raport zatytułowany "Konieczność reakcji w celu ochrony zdrowia ludzi przed nieodwracalnymi szkodami" podkreśla koszty braku działań w obszarze zapobiegania dalszej zmianie klimatu. Proces ten nie tylko niszczy naturalne ekosystemy, wywiera też wpływ na nasze zdrowie i życie. Tegoroczny raport to już ósma publikacja grupy ponad stu naukowców zajmujących się klimatem i zdrowiem, inżynierów, ekonomistów, politologów, specjalistów w dziedzinie zdrowia publicznego i lekarzy z 52 instytucji badawczych i agencji ONZ z całego świata, w tym Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO), analizujących skutki zdrowotne zmiany klimatu w 47 różnych obszarach w celu zapewnienia kompleksowej oceny wpływu zmiany klimatu na zdrowie na całym świecie.

Katastrofalne zagrożenie dla zdrowia i życia miliardów ludzi na całym świecie

Dane opublikowane w tegorocznym raporcie ujawniają katastrofalne zagrożenie dla zdrowia i życia miliardów ludzi na całym świecie, wynikające z opóźnień w ograniczeniu wzrostu średniej temperatury do 1,5°C powyżej poziomu przedindustrialnego (zgodnie z rekomendacjami raportu z 2023 r.). Świat jest obecnie na drodze do osiągnięcia wzrostu temperatury o 2,7°C do 2100 r., a globalne emisje gazów cieplarnianych związane z produkcją energii osiągają nowe rekordy. Wskutek tego życie obecnych i przyszłych pokoleń jest poważnie zagrożone.

DEON.PL POLECA

Rok 2023 - mimo, że jeszcze nie dobiegł końca - już wiadomo, że będzie najcieplejszym dotychczas odnotowanym w historii pomiarów. Według naukowców średnie temperatury sięgnęły najwyższych poziomów od ponad 100 000 lat, a na każdym kontynencie pobite zostały rekordy ciepła. Jak wskazuje raport analizujący dane z 2022 roku, ludzie byli narażeni średnio przez 86 dni na zagrażające zdrowiu wysokie temperatury, których większość była spowodowana zmianą klimatu. Liczba zgonów w wyniku upałów wzrosła wśród osób powyżej 65. roku życia o 85 proc. w latach 2013-2022 w porównaniu z latami 1991-2000 (bez wpływu zmiany klimatu liczba zgonów wzrosłaby jedynie o 38 proc. ze względu na starzenie się społeczeństwa). Dodatkowo, zdrowiu i życiu zagrażają coraz ostrzejsze ekstremalne zjawiska pogodowe oraz zmieniające się warunki klimatyczne przyspieszające rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych czy chorób układu pokarmowego.

"Jesteśmy świadkami rozwijającej się katastrofy"

"Jesteśmy świadkami rozwijającej się katastrofy, w wyniku której zdrowie i życie miliardów ludzi na całym świecie jest zagrożone przez rekordowe upały, susze powodujące nieurodzaj, rosnący poziom głodu, coraz częstsze epidemie chorób zakaźnych oraz śmiertelne burze i powodzie" - skomentował publikację Sekretarz Generalny ONZ António Guterres.

Łączną wartość strat gospodarczych wynikających z samych ekstremalnych zjawisk pogodowych oszacowano na 264 miliardy dolarów w 2022 roku. To o 23 proc. więcej niż w latach 2010-2014. Narażenie na ciepło doprowadziło też do utraty 490 miliardów potencjalnych godzin pracy na całym świecie w 2022 r. (czyli o prawie 42 proc. więcej niż w latach 1991-2000), przy czym straty w dochodach stanowią znacznie większą część PKB w krajach o niskich (6,1 proc.) i średnich dochodach (3,8 proc.). Niestety systemy opieki zdrowotnej już teraz są nadmiernie obciążone skutkami zmiany klimatu - co potwierdziło 27 proc. przebadanych miast (141/525).

Nie tylko wysokie temperatury ale i choroby tropikalne

"Raport przedstawia przekonujące dowody naukowe o coraz poważniejszym wpływie zmiany klimatu na zdrowie ludzi. Zwiększa się liczba zgonów spowodowanych ekstremalnymi temperaturami oraz rozpowszechnienie wielu chorób tropikalnych lub wynikających z suszy i braku żywności. Wiedza o tych skutkach powoli przebija się do świadomości polityków i coraz częściej ochrona zdrowia populacji staje się celem programów wdrażanych w odpowiedzi na kryzys klimatyczny” - dodaje dr hab. M. Krzyżanowski, profesor wizytujący w Imperial College London.

Raport podkreśla również nierówności zdrowotne w obszarze narażenia na konsekwencje zmiany klimatu i podkreśla szansę, jaką sprawiedliwa transformacja energetyczna oferuje w celu ich zmniejszenia, poprawy zdrowia i dobrostanu wszystkich populacji, dzięki dostępowi do zdrowej energii, czystego powietrza, wody, lepszej diety czy stworzeniu miast bardziej przyjaznych do życia.

"Dalsze spalanie paliw kopalnych to świadome niszczenie klimatu i działanie na szkodę setek milionów ludzi ponoszących najbardziej dotkliwe skutki globalnego ocieplenia. Chcąc ochronić zdrowie i zapewnić stabilną przyszłość następnym pokoleniom musimy ograniczyć wzrost temperatury do 1,5 stopnia, przyspieszyć transformację energetyczną i jak najszybciej odejść od spalania wysokoemisyjnych paliw. Wymaga to współpracy wszystkich rządów oraz podjęcia wiążących, ambitnych zobowiązań i ich pilnego wdrażania" - przestrzega Weronika Michalak z organizacji HEAL Polska, analizującej wpływ czynników środowiskowych na zdrowie publiczne.

Publikacja pojawia się w kluczowym momencie przed Szczytem Klimatycznym COP28, który odbędzie się w Dubaju za niecały miesiąc. W liście otwartym podpisanym przez 46 milionów pracowników służby zdrowia, skierowanym do prezydenta COP28 sułtana Al Jabera, wzywają jego oraz rządy wszystkich krajów, by "zaangażowali się w przyspieszone i sprawiedliwe wycofywanie paliw kopalnych oraz inwestowali w przejście na energię odnawialną".

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nastąpi prawie pięciokrotny wzrost liczby zgonów? "Jesteśmy świadkami rozwijającej się katastrofy"
Komentarze (1)
TB
~Tadeusz Borkowski
17 listopada 2023, 10:57
"średnie temperatury sięgnęły najwyższych poziomów od ponad 100 000 lat" No,no to już wtedy (100 tys. lat temu) juź ludzie mieli taką aparaturę pomiarową. A może 50 tys. lat temu byli na księżycu? A potem rozwój ludzkości cofnął się aż do obecnego 2023 roku