Niedaleko Warszawy pojawił się… sęp. Skąd wziął się ten olbrzymi padlinożerca?
Nad Bagnem Całowanie pod Warszawą pojawił się sęp kasztanowaty, największy europejski ptak padlinożerny. To niezwykłe wydarzenie bowiem w Polsce odnotowano tylko 28 takich przypadków. Kiedyś jednak ten gatunek był częściej widywany na naszych ziemiach.
"Fota słaba, ale model ciekawy. Ręka w górę kto widział w Polsce sępa kasztanowatego? 25.11.2023, Bagno Całowanie. 28. obserwacja gatunku w Polsce" - napisał na Facebooku Krzysztof Dziekan, który sfotografował sępa.
Sęp kasztanowy w Polsce
Mężczyzna zrobił zdjęcie 25 listopada na Bagnie Całowanie – to jeden z największych obszarów torfowych na Mazowszu, położony około 45 km na południowy-wschód od Warszawy, niedaleko Otwocka.
Uchwycenie sępa kasztanowatego w Polsce to rzadkość. Gatunek ten bardzo sporadycznie pojawia się w naszym kraju, a jego populacja w Europie zaczęła maleć w XIX wieku z powodu kłusownictwa i industrializacji regionu. Sępy żywiły się głównie padliną krów i owiec, a gdy ich ubywało, straciły źródło pokarmu.
Sęp kasztanowaty to jeden z najcięższych latających ptaków na świecie. Jedynie kondor wielki jest od niego większy. Gatunek ten waży od około 7 do 12,5 kg. Ich długość wynosi nawet 120 cm, a rozpiętość skrzydeł tego ptaka może przekraczać trzy metry.
Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN ) od 1994 roku klasyfikuje sępa kasztanowatego jako gatunek blisko zagrożenia wyginięciem (NT – near threatened). Liczebność populacji światowej ocenia się na 16 800-22 800 dorosłych osobników. Jej globalny trend jest uznawany za spadkowy, choć populacja europejska rośnie. Największymi zagrożeniami dla tego gatunku jest śmierć spowodowana przez ludzi oraz mała ilość pożywienia.
Źródło: rp.pl / tk
Skomentuj artykuł