Na Babiej Górze pojawił się... sęp. Skąd się tam wziął egzotyczny ptak?
Sęp płowy jest większy od największego występującego w Polsce ptaka - orła bielika. Jego rozpiętość skrzydeł wynosi 265 cm. Właśnie odwiedził... Babią Górę.
Sępa płowego, który rzadko jest widywany w Polsce, dostrzegli w rejonie Babiej Góry pracownicy tamtejszego parku narodowego. W czwartek na profilu facebookowym opublikowali zdjęcia z przelotu tego ogromnego ptaka.
"Egzotyk na babiogórskim niebie! Pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego dzielą się bardzo ciekawą i rzadką obserwacją sępa płowego. Ptaki te są obserwowane w naszym kraju na przelotach. Rozpiętość skrzydeł sępa płowego osiąga 265 cm, a naszego największego krajowego bielika osiąga granicę 240 cm" – wskazali przyrodnicy z Parku.
Maciej Mażul z BgPN w rozmowie z PAP powiedział, że ptak w trakcie przelotu zatrzymuje się na kilka dni w jednym miejscu czekając na odpowiednie warunki do dalszej podróży. "Cieszę się, że udało się go sfotografować. Mamy dowód, że się tu pojawia. W ubiegłym roku sęp płowy był widziany, ale nie udało się tego udokumentować" – powiedział.
Mażul przyznał, że przyrodnicy nie potrafią powiedzieć, skąd mógł przylecieć sęp. "Te ptaki, gdy dojrzewają, szukają swojego miejsca. Pokonują duże przestrzenie. Tam, gdzie znajdą dobre warunki do życia, zostają. W tym przypadku nie potrafimy powiedzieć, skąd przyleciał" – powiedział.
PAP / mł
Skomentuj artykuł