Osiatyński: Obniżenie ratingu Polski bezzasadne

prof. Jerzy Osiatyński (fot. Wikipedia)
PAP / MC

Nie ma dostatecznego uzasadnienia obniżenia ratingu Polski - powiedział prof. Jerzy Osiatyński, komentując piątkową decyzję agencji Standard & Poor's. Budżet na 2016 rok nie zawiera pozycji, które mogą budzić wątpliwości, co do swojej realności - ocenił.

Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła w piątek długoterminowy rating polskiego długu w walucie obcej do poziomu "BBB plus" z "A minus" - podała agencja w piątkowym komunikacie. Perspektywa ratingu jest negatywna.
- Uważam, że nie ma dostatecznego uzasadnienia dla tego obniżenia. Budżet na 2016 rok nie zawiera takich pozycji, które mogą budzić wątpliwości co do swojej realności, jak na przykład przychody ze zwiększonej ściągalności podatków i podobne. To wszystko zniknęło - mówił.
Pytany o komentarz do gwałtownego wzrostu kursu euro (w piątek wieczorem skoczył on do 4,48 zł), Osiatyński powiedział, że osłabienie złotego ma charakter przejściowy. "Wiele wskazuje na to, że złotówka jest o wiele silniejsza nawet w stosunku do tego kursu, jaki był wcześniej, przed tą decyzją Standard & Poors. Patrząc na wskaźniki efektywnego kursu wymiany, widać, że złoty jest niedoszacowany. Jego siła nabywcza jest znacznie większa" - uważa.
- Jeśli chodzi o perspektywę konkurencyjności polskiej gospodarki, nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby ten kurs był tak słaby. Myślę, że to jest przejściowe i że to jest sprawa, jeśli nie dni, to tygodni - mówił.
Pytany o perspektywę powrotu oceny Polski przez Standard & Poor's do poprzedniego poziomu, ocenił, że bardzo trudno jest przewidzieć, co zrobi agencja. Dodał, że w przeszłości podejmowała ona już "trudne do zrozumienia" decyzje.
- To, co zrobi S&P jest bardzo trudno powiedzieć. S&P ma na swoim sumieniu różne, trudne do zrozumienia decyzje, łącznie z decyzją obniżającą rating Stanów Zjednoczonych. W stosunku do krajów, które mają znacznie większą relację długu zagranicznego i kosztu obsługi do PKB, nie zmienia swoich ocen. Rozumiem role, dla których instytucje ratingowe zostały powołane, ktoś musi patrzeć i oceniać bezpieczeństwo lokat, oszczędności, różnych podmiotów oszczędzających, w tym funduszy emerytalnych, ale moim zdaniem często te instytucje są w konflikcie z interesami tych, którzy je powołali do życia i krajów, które oceniali - powiedział Osiatyński.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Osiatyński: Obniżenie ratingu Polski bezzasadne
Komentarze (8)
17 stycznia 2016, 12:48
Następny głos  Zdaniem ministra finansów Pawła Szałamachy "S&P po prostu się myli". - Nie bierze pod uwagę zjawisk gospodarczych, koncentruje się na polityce. Gospodarka ma się świetnie - mówił w rozmowie z TVN24 i dodał, że agencja będzie musiała "za jakiś czas wycofać się z tej błędnej decyzji". Jak ruina może mieć się świetnie? Ktoś tu kłamał!!!Czyżby władza warta była kłamstwa?
17 stycznia 2016, 12:37
 Coś tu nie gra bo jeszcze niedawno Polska to kraj w ruinie nieudolnie zarządzany przez ostatnie 8 lat a tu taka opinia min.Morawieckiego ! Akurat ta agencja na pewno wzięła to pod uwagę - podobnie jak inne elementy swojego modelu, w którym jeden czynnik waży mocniej, a drugi słabiej. Moim zdaniem niskie bezrobocie to jest bardzo mocny czynnik. Stabilna gospodarka, bardzo niski deficyt rachunku bieżącego, który mamy - w tym roku być może w ogóle go nie będzie albo będzie na minimalnym poziomie, bardzo mocny polski eksport, wzrastające inwestycje, czekające za rogiem dziesiątki miliardów euro do wydania z perspektywy unijnej i naszych inwestycyjnych różnych projektów to naprawdę jest dobra perspektywa na najbliższe parę lat - mówił Morawiecki.
17 stycznia 2016, 10:44
Problem jest niestety taki, że inwestorzy patrza na ratingi S&P, a nie na wypowiedzi polskiego rządu czy prof. Osiatyńskiego. Zaklinanie rzeczywistości niewiele tu pomoże. 
WZ
Wiesław Zajiczek
17 stycznia 2016, 09:32
Najzabawniejsze w tej wypowiedzi jest to, że autor nazwa obniżenie ratingu Stanom zjednoczonym jako ,,trudne do zrozumienia''.
WDR .
17 stycznia 2016, 01:08
Biorąc jednak pod uwagę panikę jaką zasiali ludzie Kierownika obniżenie ratingu Polski akurat przez tę agencję było tylko kwestią czasu. Zero zdziwienia.
17 stycznia 2016, 09:40
No tak znowu spisek światowy przeciw Polsce!Agencje ratingowe oglaszając swoje decyzje kierują się tym co usłyszą od tzw.Ludzi Kierownika , tak więc wszystko jest ok! , a nawet lepiej żadnych niepokoi , żadnych refleksji że może choć ziarno prawdy!Ot kolejny spisek , kolejna wojna a więc do boju z siłami ciemności !
WDR .
17 stycznia 2016, 18:57
Tak mógłbyś napisać, gdybym kopiował niektórych komentujących na deonie którzy piszą o Polsce i twierdził, że Kierownik wszystkim rządzi a cała reszta to jego marionetki. Po pierwsze to byłoby głupie, bo dawałbym mu władzę której nie posiada, a po drugie... ja tylko oddaje Kierownikowi to co kierownikowe. Myśle, że pomijanie "zasług" jego i jego ludzi jest nietaktem.
17 stycznia 2016, 21:51
Dosyć pokrętne te twoje wywody  :)