Parlament Europejski dyskutuje o mechanizmie dot. praworządności. Największe grupy za, EKR przeciwko

Parlament Europejski dyskutuje o mechanizmie dot. praworządności. Największe grupy za, EKR przeciwko
(fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET)
PAP / kk

Przywódcy największych frakcji opowiedzieli się w PE za przyjęciem mechanizmu dot. praworządności w budżecie UE. Liderzy EPL, socjalistów i Odnowić Europę mówili, że w tej sprawie nie należy się wycofywać. EKR wskazywał, że w traktatach nie ma nic o wiązaniu budżetu UE z rządami prawa. Wyraz poparcia ma jedynie wymiar polityczny, a nie prawny.

Szef największej frakcji w PE - EPL - Manfred Weber podkreślał podczas debaty dot. unijnego budżetu, że w sprawie mechanizmu nie można robić kroku wstecz.

"Unia Europejska funkcjonuje poprzez negocjacje, rozmowy, a nie poprzez weto. Parlament Europejski nie cofnie się ani o centymetr. Mechanizm jest czymś właściwym" – powiedział na sali plenarnej. Jak dodał, weto Polski i Węgier w sprawie budżetu UE jest "nieodpowiedzialne".

DEON.PL POLECA

Liderka Socjalistów i Demokratów Iratxe Garcia Perez przekonywała, że jej grupa od 2018 r. apeluje o instrumenty dotyczące powiązania budżetu z praworządnością. "Nie cofniemy się. O to proszą nas obywatele" – podkreśliła. Jak dodała, 67 proc. obywateli unijnych jest za powiązaniem budżetu UE z rządami prawa.

"To nie jest kwestia pieniędzy, ale ochrony zasad europejskich. (...) Jesteśmy wspólnotą prawa, wspólnotą wartości. (...)Nie wycofamy się z tego, bo obywatele Polski i Węgier liczą na UE. Nie będziemy przyjmować rozwiązań, które szkodziłyby ludziom" - wskazywała Hiszpanka.

Szef grupy Odnowić Europę Dacian Ciolos powiedział, że Europa jest obecnie "zakładnikiem" Polski i Węgier, a rządy tych krajów dopuszczają się "szantażu". Przekonywał, że w Polsce i na Węgrzech z powodu pandemii ucierpiało wielu obywateli i wiele firm, oraz że pilnie oczekują oni pomocy europejskiej.

W imieniu grupy EKR głos zabrała była premier, europosłanka Beata Szydło (PiS). Przekonywała, że w unijnych traktatach nie ma zapisów o powiązaniu funduszy UE, budżetu UE z praworządnością i że jest to próba narzucenia przez większość będącą w PE zasad, które nie są zapisane w unijnym prawie.

"Wielu z państwa mówiło o solidarności, o praworządności. Przywoływaliście zasady, które powinny być stosowane w UE, bo przecież one legły u podstaw stworzenia naszej wspólnoty. Ale właśnie PE, to właśnie państwo proponujecie łamanie tych zasad. W unijnych traktatach nie ma zapisanego powiązania funduszy UE, budżetu UE, wypłaty tych środków z praworządnością. Jest to próba narzucenia przez większość będącą w PE zasad, które nie są zapisane w traktatach" - mówiła Szydło podczas debaty zwracając się do europosłów. Jak dodała, na sali plenarnej dochodzi do prób przekonania opinii publicznej, że porozumienie na szczycie UE z lipca tego roku dot. budżetu zakładało coś innego, niż rzeczywiste ustalenia.

Mechanizm w obecnym kształcie poparli Zieloni. Ich liderka Ska Keller mówiła podczas debaty, że budżet UE jest "zagrożony", dlatego że dwa unijne rządy "przejmują się tylko własną władzą i jej utrzymaniem". "O to w tym wecie chodzi" - wskazała. Powiedziała, że na decyzji władz Polski i Węgier ucierpią obywatele tych krajów, ale także obywatele innych państw członkowskich. "To cyniczny brak uwzględnienia obywatelom Europy" - powiedziała.

Odmienne zdanie wyraził lider grupy Tożsamość i Demokracja Marco Zanni. Jak mówił, na sali plenarnej wskazuje się na dwa kraje, które używały weta mówiąc, że nie mają prawo do tego weto. "Dziwię się, że się dziwicie. Wiedzieliśmy w lipcu, że jeśli będziemy coś zmieniać w mechanizmach, to te kraje ogłoszą weto. Uczciwie powiedziały, że tak zrobią i to zrobiły" - wskazał. Dodał, że jest zdziwiony, że niektórzy tzw. Europejczycy mówią o jakimś porozumieniu międzyrządowym, żeby przezwyciężyć impas. "Niektórzy nie rozumieją, ze Europa nie jest jednolitym kontynentem, że kraje mają interesy i nie wszystkie są zbieżne" - zaznaczył.

Mechanizmu broniła z kolei grupa GUE. Europoseł Martin Schirdewan, który wskazywał, że został on osłabiony w trakcie prac legislacyjnych i jest daleki od tego, czego żądał parlament. Jak dodał, weto ws. budżetu jest czymś nieodpowiedzialnym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Tomáš Halik

Wiara poza utartymi scenariuszami 

Czy puste kościoły w czasie pandemii to zapowiedź przyszłości chrześcijaństwa?
Czy wymuszony post od Eucharystii jest przejawem Bożej pedagogiki, a może uderzeniem w podstawy naszej wiary?
Czy współczesnego...

Skomentuj artykuł

Parlament Europejski dyskutuje o mechanizmie dot. praworządności. Największe grupy za, EKR przeciwko
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.