[PILNE] Przemoc w gdańskim przedszkolu. Opiekunka wyładowywała agresję na dziecku

Fot. depositphotos.com
PAP / tk

Policjanci z Gdańska otrzymali materiał filmowy, na którym widać opiekunkę z przedszkola szarpiącą dziecko podczas zajęć. Funkcjonariusze zapewniają, że zajmują się sprawą. Urząd miasta przekazał, że nauczycielka została odsunięta od pełnienia obowiązków.

Oficer prasowa gdańskiej policji podinsp. Magdalena Ciska poinformowała, że do funkcjonariuszy wpłynęło zgłoszenie "w sprawie niewłaściwego zachowania opiekunki wobec dziecka w jednym z gdańskich przedszkoli".

DEON.PL POLECA

 

 

Opiekunka szarpała i popchnęła dziecko

Na nagraniu, które zostało opublikowane również mediach społecznościowych, widać dzieci bawiące się na placu zabaw przed budynkiem przedszkola. Następnie do dwojga maluchów stojących z boku podchodzi opiekunka i prosi, by chłopiec podniósł czapkę. Chwyta go za kurtkę i prowadzi przed sobą. W kolejnym ujęciu widać, jak ta sama kobieta szarpie chłopca i mówi do niego "za chwilę ja ci czapkę wyrwę i wyrzucę". Następnie popycha dziecko, które upada na ziemię.

Matka dziecka, która opublikowała nagranie w sieci, napisała pod nim, że do zdarzenia doszło w przedszkolu przy ul. Kartuskiej w Gdańsku.

"Bóg jeden wie, ile takich sytuacji miało miejsce! Konsekwencje zostaną wyciągnięte (...), co to za placówka, biernie stojące koleżanki obserwujące (...)". We wpisie dodała, że sprawa zostanie zgłoszona m.in. do kuratorium i na policję.

Sprawa trafiła do kuratora

Przedstawicielka pomorskiego kuratorium oświaty Beata Wolak przekazała, że w środę wieczorem dyrekcja placówki poinformowała o sprawie kuratora.

DEON.PL POLECA


– W czwartek wizytator nawiązał kontakt z dyrektor przedszkola i zwrócił się o złożenie stosownych wyjaśnień, w tym poprosił o informację o poczynionych ustaleniach i podjętych działaniach. Na tej podstawie rozważymy dalsze kroki w ramach nadzoru pedagogicznego nad działalnością opiekuńczą przedszkola, w tym przeprowadzenie w przedszkolu kontroli dotyczącej przestrzegania prawa w zakresie zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa zarówno fizycznego jak i psychicznego – powiedziała Wolak.

Przypomniała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami nadzór nad pracą nauczycieli sprawuje dyrektor placówki. Do jego obowiązków należy też odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci. Dodała, że nauczyciele podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej za uchybienia godności zawodu nauczyciela lub obowiązkom, o których mowa w art. 6 ustawy Karta nauczyciela.

"Kuratorium sprawuje nadzór nad działalnością dydaktyczną, wychowawczą i opiekuńczą szkół i przedszkoli, jednak nie jest organem powołanym do orzekania w sprawach dyscyplinarnych pracowników placówek oświatowych. Sprawami dyscyplinarnymi zajmuje się Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie" – dodała.

Zgodnie z art. 75 ust. 2a Karty nauczyciela dyrektor szkoły zawiadamia rzecznika dyscyplinarnego o popełnieniu przez nauczyciela czynu naruszającego prawa i dobro dziecka. Ma na to 14 dni roboczych od dnia powzięcia wiadomości o popełnieniu czynu.

"Zachowania naruszające godność dziecka, budzą nasz zdecydowany sprzeciw"

– Jakiekolwiek zachowania naruszające godność dziecka, w tym szarpanie czy nieadekwatne reakcje wychowawców, budzą nasz zdecydowany sprzeciw. Każde tego typu zdarzenie powinno być wnikliwie wyjaśnione przez dyrektora placówki i odpowiednie organy, w tym komisję dyscyplinarną dla nauczycieli – podkreśliła Wolak.

Do sprawy odniósł się również gdański urząd miasta. Marcin Szeląg z biura prasowego przekazał, że "w gdańskich przedszkolach nie ma zgody na nawet najmniejszą formę przemocy, a ochrona małoletnich jest absolutnym priorytetem wszystkich miejskich placówek edukacyjnych".

Dodał, że po incydencie nauczycielka została odsunięta od pełnienia obowiązków.

Sprawa będzie monitorowana

– W placówce powołano także zespół interwencyjny celem monitorowania sprawy i zapewnienia pełnej skuteczności działań. Dziś zostanie złożone zawiadomienie do rzecznika dyscyplinarnego przy wojewodzie – powiedział.

Szeląg podkreślił, że dyrektor przedszkola spotkała się w czwartek z rodzicami poszkodowanego dziecka, przedstawiła podjęte kroki i zapewniła o priorytecie, jakim jest bezpieczeństwo wszystkich dzieci.

– W czwartek odbędzie się również posiedzenie rady pedagogicznej, na którym omówiona zostanie ta sytuacja – dodał. – W opisanej sytuacji wszelkie niezbędne procedury zostały wdrożone, a sprawa jest traktowana z najwyższą powagą – zaznaczył.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

[PILNE] Przemoc w gdańskim przedszkolu. Opiekunka wyładowywała agresję na dziecku
Komentarze (2)
JJ
~Just Just
5 kwietnia 2025, 13:19
Więcej wakatów w szkołach i przedszkolach i mniej rodziców tzn i mniej dzieci- to efekt złego prawa- do zmiany.
KS
Karol S
4 kwietnia 2025, 08:54
Zastanawiam się czy sprawa nie ma drugiej strony medalu. Z tego co zrozumiałem dziecko zabrało innemu czapkę i ją rzucało. Co jeżeli to jest bezstresowo wychowywane krnąbrne dziecko, bez żadnych hamulców a zdesperowana nauczycielka po prostu straciła kontrolę i trochę zbyt ostro zareagowała. W przedszkolu mojego syna był przypadek Romanka, przenoszonego z innych przedszkoli, który terroryzował inne dzieci i nauczycielki, bił, gryzł, dezorganizował zajęcia, wrzucał nauczycielką śmieci do herbaty i kawy. Po roku skarg, upomnień, wezwań matki, syn wziął sprawy w swoje rączki i z dwoma kolegami kijem z kupą wymazał Romankowi kurtkę. Nikt się do śmierdzącego Romanka nie zbliżał, kurtkę trzeba było karnie wyprać, Romanek dał synowi spokój, poprawił swoje zachowanie, trochę dotarło do niego, że nie może robić co chce i jeszcze w podstawówce synowi cześć za każdym razem mówił. Przedszkolanki wezwały na rozmowę ale w oczach było widać wdzięczność.