Pinkas: mamy trzynastu ozdrowieńców - to jest dobra informacja

(fot. PAP/Mateusz Marek)
PAP / df

Będzie nam przybywało pacjentów, którzy będą mieli wyniki dodatnie, ale ci pacjenci są z ognisk, które są poddane naszej obserwacji. Mamy także trzynastu ozdrowieńców - to jest dobra informacja - mówił w sobotę główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas.

"W mojej wypowiedzi muszą wybrzmieć trzy najważniejsze słowa: odpowiedzialność, rozwaga, rozsądek - to jest prawdziwe lekarstwo na koronawirusa" - mówił podczas konferencji w KPRM Pinkas. My sobie z nim poradzimy, to pewnie będzie trochę trwało, ale patrząc się na to na co możemy spojrzeć w tej chwili - na rozwagę naszych obywateli - wiemy, że nam się to wszystkim uda" - stwierdził.

DEON.PL POLECA

Pinkas podkreślił, że Polska nie podejmuje nadmiarowych działań, a tylko to, co powinna zrobić. "To inne kraje mają podążać naszą drogą i to robią. To my jesteśmy tymi, którzy wyznaczają kierunek, my dajemy busolę z azymutem, jak postępować, żeby dać poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego wszystkim naszym obywatelom" - podkreślał.

"Szacowaliśmy, że do końca tygodnia będziemy mieli ok. 100 przypadków. Wiedzieliśmy, ponieważ znaliśmy ogniska, wiemy ilu mamy pacjentów - przepraszam - zdrowych, zdrowe osoby w kwarantannie, bo w kwarantannie mamy osoby zdrowe, analizujemy, robimy ogromną liczbę testów każdej doby, robimy ok. 1,5 testów, więc będzie nam przybywało pacjentów, którzy będą mieli wyniki dodatnie, ale ci pacjenci są właśnie z tych ognisk, które są poddane naszej obserwacji" - mówił podczas konferencji w KPRM Pinkas.

Podkreślał także, że ogromna liczba jest poddana opiece inspekcji sanitarnej i nadzorowi epidemiologicznemu. "To ponad 44 tys. obywateli" - mówił. "4,4 tys. osób jest w tej chwili w kwarantannie" - dodał i przyznał, że te osoby zachowują się racjonalnie. "Wiedzą, że mogą być przyszłym zagrożeniem dla naszych obywateli, dla swoich rodzin, jeżeli nie będą zachowywali się racjonalnie" - zaznaczył.

"Mamy także trzynastu ozdrowieńców - to jest dobra informacja" - poinformował także Pinkas.

"Będziemy mieli coraz lepsze efekty dlatego, że potrafimy się skonsolidować, że mamy naprawdę oddanych lekarzy i pielęgniarki, że nasze służby są coraz bardziej sprawne, bo są coraz bardziej doświadczone, bo przecież to jest nowe wyzwanie" - mówił.

Główny inspektor sanitarny apelował, aby zachować odpowiedni dystans w przypadku, kiedy mieszkamy z rodziną, żeby się wysypiać, wietrzyć pomieszczenia i myć ręce oraz stosować się do publikowanych przez rząd komunikatów.

Najnowsze dane mówią, że w Polsce potwierdzono dotąd 93 przypadki koronawirusa, dwie z tych osób zmarły. Ministerstwo zdrowia podało w sobotę, że w ciągu ostatniej doby wykonano ponad 1,5 tys. testów.

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pinkas: mamy trzynastu ozdrowieńców - to jest dobra informacja
Komentarze (2)
MM
~Marie Maria
14 marca 2020, 20:58
Zacznijcie odkażać sklepy w nocy apteki busy i taxi. Zbiorowego tłumu nie ma, ale jest w sklepie.. Każdy kocha psika. Okres gryp wiadome. Bo jest zakaz ruchu ale sklepy trzeba odkażać. Łatwiej bo towar do gołego wykupiony nie dziwię się skoro siedzieć w domu kazali.
MM
~Marie Maria
14 marca 2020, 20:50
Jeszcze z hospitalizowanych 98 nikt nie ozdrowiał. To taka głupota medialna jak wmawianie ludziom, że to grypa. A na to leku nie ma zakaża 4 osoby z 1 osoby. Poczytajcie chińskie raporty współczynnik grypy to 1.0 a współczynnik covid19 to 2.6!ponad. Chińczycy znają chorobę nie wy. To zaraza jak dżuma tyfus. Jeszcze nikogo nie wyleczono a jest ponad 100. Człowiek jest nosicielem wirusa więc te wędrówki ludów z zagranicy już dawno powinny się skończyć. Inaczej te 2 tyg nic nie da. Tu mówi tu inni itp. Każdy musi się zmobilizować. Był lek na sars to go nie wyprodukowali. Bo choroba znikła ale takiej skali nie miała. Może ten lek pomógłby teraz w tym sars19.