Podtarnowska Nieciecza - mała wieś, wielka piłka

PAP / ŁK

Niewiele ponad 700 mieszkańców liczy podtarnowska wieś Nieciecza. W sezonie 2010/2011 drużyna piłkarska z tej miejscowości - Bruk-Bet - zagra w 1. lidze piłkarskiej. Awans zapewniła sobie już na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek drugoligowych.

Bruk-Bet od dłuższego czasu był najpoważniejszym kandydatem do awansu, a kropkę nad "i" postawił w rozegranym u siebie w niezwykle trudnych warunkach meczu z Pelikanem Łowicz. Piłkarze z Niecieczy wygrali w środę 3:0 i po meczu mogli otworzyć butelki z szampanem.

Na razie nie jest pewne, czy spotkania pierwszoligowe będą odbywać się w Niecieczy. Głównym problemem jest zbyt mała pojemność stadionu, jak na warunki licencyjne.

"Awans został wywalczony dla Niecieczy i zrobimy wszystko, aby mecze odbywały się w tej miejscowości. Modernizacja stadionu jest przewidziana w naszych planach i ruszy po zakończeniu sezonu" - zapewnił PAP rzecznik prasowy Bru-Betu Nieciecza Andrzej Mizera.

DEON.PL POLECA


Zdumiewa awans sportowy podtarnowskiej drużyny. W sezonie 2003/2004 grała jeszcze w tarnowskiej kl. A, aby już w 2008/2009 być beniaminkiem 3. ligi małopolskiej. Wydawało się wówczas, że pewniakiem do awansu będzie Hutnik z Nowej Huty, który ma przeszłość ekstraklasową (także grę w europejskich pucharach). Tymczasem, po zaciętej batalii mistrzem tej ligi został zespół z Niecieczy. W tym sezonie Bruk-Bet okazał się rewelacją rozgrywek 2. ligi.

Co jest tajemnicą tych sukcesów? Wydaje się, że odpowiedzią na to pytanie jest potężny sponsor (potentat producent wyrobów z betonu), utalentowany trener - Marcin Jałocha (były piłkarz Wisły, Legii i reprezentacji Polski) - oraz skład, którego nie powstydziłby się niejeden pierwszoligowiec (można wymienić choćby kilku zawodników: Jan Cios - w przeszłości grał m.in. w Odrze Wodzisław, Górniku Zabrze, Adrian Fedoruk - Lechia Gdańsk, Artur Prokop - Górnik Zabrze, Łukasz Szczoczarz - Cracovia).

Jak zapewnia trener Jałocha, już od poniedziałku wraz z kierownictwem klubu zacznie się zastanawiać nad wzmocnieniem zespołu, aby godnie prezentować się na pierwszoligowych boiskach.

W nieodległej przeszłości rozgrywek na zapleczu ekstraklasy nie jest to pierwszy przypadek występowania w niej drużyny z miejscowości nie mającej praw miejskich. Wystarczy wspomnieć Kmitę Zabierzów, także z Małopolski. Jednak przygoda z piłką na szczeblu centralnym skończyła się, gdy sponsor nie chciał już dalej finansować klubu. Jak będzie w przypadku Bruk-Betu - pokaże przyszłość.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Podtarnowska Nieciecza - mała wieś, wielka piłka
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.