Polska chce uruchomienia artykułu 4 Paktu Północnoatlantyckiego
Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych polecił Stałemu Przedstawicielowi przy NATO złożenie wniosku o uruchomienie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego. Od godz. 8:30 trwa posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller.
„Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych polecił Stałemu Przedstawicielowi przy NATO złożenie wniosku o uruchomienie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego. Ambasador Tomasz Szatkowski wspólnie z grupą sojuszników złożył stosowny wniosek na ręce Sekretarza Generalnego NATO” - poinformował rzecznik rządu na Twitterze.
Od godz. 8.30 trwa posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej.
W nocy ze środy na czwartek Władimir Putin ogłosił w telewizyjny wystąpieniu rozpoczęcie „operacji specjalnej w Donbasie”.
Według informacji władz i relacji w sieciach społecznościowych rosyjskie siły zaczęły ostrzał ukraińskich miast także z innych kierunków. Wybuchy słychać było także w stolicy Ukrainy, Kijowie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił stan wyjątkowy w całym kraju po tym, jak w nocy ze środy na czwartek Rosja zbrojnie zaatakowała ten kraj.
- Rosja przeprowadziła uderzenia w naszą wojskową infrastrukturę, w naszych strażników granicznych. W wielu miastach Ukrainy słychać było wybuchy - przekazał Zełenski.
Putin w telewizyjny wystąpieniu uzasadnił swoją decyzję prośbą separatystów z Donbasu, których „niepodległość”, wbrew prawu międzynarodowemu, Rosja uznała w poniedziałek. Według tez wygłoszonych przez rosyjskiego lidera celem operacji jest: „demilitaryzacja i denazyfikacja” Ukrainy.
W poniedziałek Władimir Putin podjął decyzję o uznaniu „niepodległości” separatystycznych tzw. „republik ludowych” ŁRL (Ługańskiej Republiki Ludowej) i DRL (Donieckiej Republiki Ludowej) w ukraińskim Donbasie.
Dzień później Rada Federacji zgodziła się na wprowadzenie rosyjskich wojsk do Donbasu.
Rosja oświadczyła również, że „uznaje” separatystów w granicach całych obwodów donieckiego i ługańskiego, czyli w granicach szerszych niż obecnie kontrolują prorosyjskie i aktywnie wspierane przez Rosję siły.
Artykuł 4. Traktatu Północnoatlantyckiego
Zgodnie z artykułem 4. Traktatu Północnoatlantyckiego z 1949 roku:
„Strony będą się konsultowały, ilekroć zdaniem którejkolwiek z nich zagrożona będzie integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron”.
Przepis ten nie mówi o konkretnych działaniach i zagrożeniu bezpośrednią napaścią ze strony państwa ościennego, określa jedynie, że państwo członkowskie NATO, które czuje się zagrożone, w którymkolwiek z przedstawionych aspektów, może się konsultować i współpracować w tym zakresie z pozostałymi krajami sojuszu.
PAP/dm
Skomentuj artykuł