Port lotniczy Katowice rozpoczyna inwestycje

PAP/ pszajer

Zamierzenia portu, który w ubiegłym roku odprawił 2 mln 364,6 tys. pasażerów, przedstawił w poniedziałek prezes zarządzającego lotniskiem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego (GTL) Artur Tomasik. Zapewnił, że do połowy roku władze portu dopracują szczegóły finansowania planowanych przedsięwzięć.

Najwięcej, bo ponad 246 mln zł, lotnisko zamierza pozyskać z kredytów, ponad 166 mln zł to środki unijne. Prawie 75 mln zł to środki własne, a przeszło 140 mln zł - pieniądze uzyskane dzięki podwyższeniu kapitału spółki.

Decyzję o dokapitalizowaniu GTL w wysokości ponad 83 mln zł najwięksi akcjonariusze (samorząd woj. śląskiego, Węglokoks, Porty Lotnicze i samorzą Katowic) podjęli w grudniu ubiegłego roku. Część środków już wpłynęła, pozostałe będą wpłacone do marca. Kolejne dokapitalizowanie planowane jest w 2011 r. Niewykluczone, że akcje mógłby objąć także prywatny inwestor branżowy.

Planowane inwestycje, jak powiedział Tomasik, mają dostosować port do przyszłych potrzeb, określonych w planie generalnym lotniska. Choć ubiegły rok zamknęło ono (podobnie jak większość lotnisk) spadkiem liczby pasażerów o ok. 2,5 proc., na 2010 r. i lata kolejne zakładany jest wzrost ruchu, do ok. 2,5 mln osób w tym roku, 3,6 mln w 2015 r. oraz blisko 6,5 mln po 2030 r.

Aby temu sprostać, władze portu chcą przede wszystkim poprawić infrastrukturę lotniska, stąd m.in. projekt budowy nowej drogi startowej, dróg do kołowania, płyt postojowych (po rozbudowie pomieszczą 26 maszyn), parkingów, strażnicy straży pożarnej oraz hangaru technicznego. Według Tomasika, nie ma na razie potrzeby rozbudowy terminalu pasażerskiego. Obecny, rozbudowany w 2007 r., może odprawić 4-4,5 mln pasażerów rocznie.

GTL zamierza natomiast do 2013 r. zbudować nowy terminal cargo o powierzchni ok. 7 tys. m kw., w innej części lotniska niż obecny. W przyszłości wokół niego, nawet na 100 hektarach powierzchni, może powstać centrum logistyczne, doskonale skomunikowane zarówno z lotniskiem, jak i z budowaną w pobliżu autostradą A1, która będzie gotowa w 2012 r. Przetarg na projekt nowego terminalu będzie ogłoszony w tym roku.

Port Katowice chce być centrum lotów cargo dla całej południowej Polski. Jak mówi Tomasik, strefa oddziaływania takiego centrum szacowana jest na ok. 400 km, więc obejmowałaby także Warszawę. Od jesieni Pyrzowice mają pierwsze w Polsce bezpośrednie połączenie transatlantyckie cargo, do Kanady. Samoloty, zdolne załadować ok. 45 ton ładunków, są w obie strony wypełnione w ponad dwóch trzecich.

W tym roku, po uruchomieniu kilku nowych połączeń, z Katowic liniami regularnymi będzie można polecieć w 36 kierunkach, a czarterowymi w 33. W ubiegłym roku z lotów czarterowych skorzystało ponad 603 tys. pasażerów, nieco więcej niż rok wcześniej.

Za tydzień linie LOT uruchomią z Katowic loty do Tel Avivu w systemie czarter-mix. To loty czarterowe, na które można również kupić bilety w wolnej sprzedaży. Trwają także rozmowy na temat przywrócenia LOT-owskich połączeń między Katowicami a Warszawą. Według Tomasika, wszystko wskazuje na to, że nastąpi to w maju, a loty będą odbywać się dwa lub trzy razy dziennie.

Najbardziej popularne kierunki lotów z Katowic to Londyn (w sumie na dwa tamtejsze lotniska ok. 17,5 proc. pasażerów) oraz Dortmund w Niemczech (11,8 proc.), Rzym (ponad 6 proc.), Frankfurt (blisko 5,9 proc.) i Mediolan (ok. 4,5 proc.). Najpopularniejsze kierunki lotów czarterowych to Turcja i Egipt (w sumie ok. 50 proc. ruchu).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Port lotniczy Katowice rozpoczyna inwestycje
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.