Powtórzcie to we wrześniu
Po dwóch golach debiutującego w reprezentacji Ludovica Obraniaka polscy piłkarze pokonali w towarzyskim meczu Grecję 2:0. Spotkanie w Bydgoszczy nie przypominało zupełnie poprzednich towarzyskich meczów z RPA i Irakiem. Nasi zagrali z pomysłem a przede wszystkim z ogromną chęcią odniesienia zwycięstwa.
Wiele razy mówiło się, że naszym, zwłaszcza w spotkaniach towarzyskich, brakuje ambicji. I często rzeczywiście można było mieć takie wrażenie. Przed wakacjami w RPA, we wspomnianych sparingach z gospodarzami i Irakiem, Polacy grali tak, jakby udział w tych meczach był dla nich karą. W Bydgoszczy chcieli zatrzeć fatalne wrażenie z poprzednich gier. I to im się udało. By wytrzymać do końca spotkania nie trzeba było tym razem wypić dwóch filiżanek kawy. Kibicom trudno było się nudzić, bo biało-czerwoni raz za razem ciągnęli na bramkę Konstantinosa Chalkiasa. Wiele jeszcze było niedokładności, nie wszystko wychodziło, ale co bardzo istotne, nasi znacznie dłużej niż zazwyczaj potrafili przebywać z piłką na połowie rywali.
W drugiej części gry na boisku pojawił się Ludovic Obraniak. Piłkarz, który niedawno odebrał polski paszport, został wspaniale przyjęty przez publiczność i kolegów z zespołu. I chyba nie mógł sobie wymarzyć lepszego debiutu. W 47 min. po strzale Marcina Wasilewskiego piłka odbiła się od Obraniaka i wpadła do bramki. A w 72 min. nasz debiutant wspaniałym strzałem podwyższył na 2:0. Radość była taka, że nawet Artur Boruc przybiegł na połowę rywali, by pogratulować strzelcowi.
Brawa należą się całej drużynie, bo styl, w jakim pokonała Grecję, pozwala mieć nadzieję na dobre występy we wrześniowych meczach eliminacji MŚ z Irlandią Północną i Słowenią. Oby tylko bydgoski występ nie był odosobnionym przypadkiem, jak to w ostatnich czasach już bywało. Wspaniałe występy przeciwko Portugalii i Czechom przeplatane były kompromitacjami np. z Armenią czy właśnie Irlandią Płn. Droga do przyszłorocznego Mundialu daleka, dlatego polscy piłkarze muszą pamiętać, że by wygrać, trzeba przede wszystkim chcieć to uczynić. Jeżeli będą chcieć, tak jak w Bydgoszczy, we wrześniu powinno być dobrze.
Skomentuj artykuł