Pożegnanie z Afryką czyli mundialowy alfabet
Triumfem Hiszpanii zakończyły się trwające miesiąc piłkarskie mistrzostwa świata w RPA. Na Półwyspie Iberyjskim jeszcze świętują, ale świat powraca już do zwykłego trybu życia.
Nowe emocje szybko przyćmią to, co zdarzyło się przez miesiąc w RPA. Co zapamiętamy z mistrzostw? Wuwuzele, "brązowy" występ Polaków, płaczącego Diego, bicie hiszpańską głową w szwajcarski mur, rękę Suareza i przestrzelony rzut karny Gyana, Francuzów jedzenie żaby czy też lapsusy komentatorów?
Po raz pierwszy gościła najlepsze drużyny świata. Kontynent pełen kontrastów, zaskakujący i odmieniający przybysza. I takie były te mistrzostwa, których organizacji - wbrew powszechnym obawom - udało się sprostać. Jest nadzieja, że Polakom i Ukraińcom też się uda.
B jak Bafana Bafana
Reprezentanci RPA zapisali się w historii, choć nie tak sobie to wyobrażali - zostali pierwszym gospodarzem mundialu, który odpadł już po pierwszej rundzie. Mimo to kibice są z nich dumni.
Wielu kibiców i piłkarzy go nienawidzi. Został wygwizdany przed rozpoczęciem finału Hiszpania-Holandia. Jest takim naszym Listkiewiczem w wersji globalnej. Prezes FIFA w erze telewizji HD, filmów w 3D, wszechobecnych fotokomórek i chipów, stara się bronić piłki nożnej przed jakimikolwiek nowinkami technicznymi. Co prawda po fatalnych błędach sędziów, Blatter powiedział, że trzeba zastanowić się nad pewnymi zmianami, ale skłania się raczej ku zwiększeniu ilości sędziów liniowych. Kibicom pozostaje mieć nadzieję, że wraz ze wzrostem ilości arbitrów, nie dojdzie do proporcjonalnego zwiększenia się ilości błędów przez nich popełnianych.
C jak Celestes
Nie Brazylia czy Argentyna, ale Urugwaj okazał się najlepszą ekipą z Ameryki Południowej, a Diego Forlan został uznany najlepszym zawodnikiem mundialu. Drużyna pierwszych mistrzów świata w historii efektownie przypomniała o swoim istnieniu. Urusi bezkompromisową walką zaskarbili sobie sympatię kibiców na całym świecie, może poza fanami z Afryki, którzy nie mogli darować piłkarzom Oscara Tabáreza wyeliminowania Ghany.
D jak Diego (Maradona) i Dunga
Niegdyś wspaniali piłkarze, obecnie trenerzy którzy zawiedli Amerykę Południową. Nazwani ponoć przez Sneijdera idiotami, choć sam zawodnik szybko zdementował te słowa. Wielu Argentyńczyków i Brazylijczyków zapewne popiera Holendra, mrucząc pod nosem "taką drużynę do mistrzostwa poprowadziłaby nawet moja babcia".
E jak Europa
Po spotkaniach 1/8 finału wieszczono kolejną klęskę Europejczyków poza Starym Kontynentem. Przedwcześnie. Europa znów zagarnęła dla siebie całe podium, po raz pierwszy sięgając po tytuł mistrzowski na innym kontynencie.
F jak finał
Jak zwykle brzydki. Tego nawet Hiszpanie nie są w stanie odmienić.
Jedna z największych gwiazd tych mistrzostw. Bohater Urugwaju. Ma 31 lat, co w przypadku napastnika jest wiekiem prawie emerytalnym. Mimo to, na turnieju w RPA zdobył pięć goli, zaliczył dwie asysty i został wybrany najlepszym piłkarzem turnieju, otrzymując Złotą Piłkę – prestiżową nagrodę przyznawaną przez dziennikarzy sportowych akredytowanych na Mundialu.
G jak Greene Robert
Dziennikarze z Wysp Brytyjskich znani są z bezlitosnego wyszydzania nieudanych interwencji bramkarskich, szczególnie tych, które są udziałem obcokrajowców. Wiedzą coś o tym Dudek, Kuszczak, Fabiański, Boruc i Szczęsny. Dlatego dla równowagi bramkarze angielscy popełniają błędy z których śmieje się cały świat.
H jak Helweci
Szwajcarzy jako jedyni oparli się ofensywnej sile Hiszpanii. W pierwszym meczu mundialu pokonali przyszłych mistrzów świata 1:0. Pozostałym ekipom zabrakło szwajcarskiej precyzji w grze obronnej.
Zaczęli fatalnie - od porażki ze Szwajcarią. W fazie pucharowej z uporem maniaka wygrywali kolejne mecze, strzelając w każdym z nich zaledwie po jednym golu. W całym turnieju strzelili zaledwie osiem bramek. To wystarczyło, aby po raz pierwszy w historii „La Roja” wygrała Mundial. Hiszpanie są pierwszą drużyną z Europy, która zwyciężyła poza Europą. Pierwszą, która przegrała pierwszy mecz, a zdobyła puchar.
I jak Iniesta
Rymuje się z "fiesta". Zawodnik zaprogramowany do bycia bohaterem. W 2009 roku w półfinale Ligi Mistrzów zdobył w ostatniej minucie meczu gola, który dał Barcelonie finał. We wczorajszym meczu ponownie okazał się niezastąpiony, zdobywając bramkę na wagę Mistrzostwa Świata. Po pamiętnym golu zdobytym w meczu z Chelsea, katalońskie pielęgniarki i położne zaobserwowały coś co nazwano „Baby Boomem Iniesty” - okazało się, że radość jaką wywołała tamta bramka, doprowadziła po 9 miesiącach do 45 procentowego wzrostu urodzeń. Czy tym razem „Baby Boom” ogarnie całą Hiszpanię?
J jak jabulani
Kilka zdobytych podczas mundialu bramek nie było zasługą strzelających, lecz wyprawiającej cuda w powietrzu piłki. Nic dziwnego, że futbolówka znalazła się w ogniu krytyki - zwłaszcza bramkarzy. Jej fenomen badała nawet NASA i stwierdziła, że zbyt mocno uderzona piłka w locie zachowuje się niestabilnie, co uniemożliwia wykorzystanie jej w dalszym podboju kosmosu.
K jak karne
Czarny sen Czarnych Gwiazd. Ghana była już praktycznie w półfinale, ale Asamoah Gyan zamiast do bramki trafił w poprzeczkę. Załamani gracze z Afryki pudłowali też w konkursie jedenastek. To był najbardziej dramatyczny moment mundialu.
L jak Larrionda Jorge
Urugwajczyk, autor najgłośniejszej sędziowskiej pomyłki. Miał pecha - trafił na Anglików, a w świecie futbolu nikt tak jak oni głośno nie krzyczy o wyrządzonych krzywdach. Po mundialu Larrionda może spokojnie podpisać kontrakt reklamowy z producentem sprzętu wideo i żyć z odsetek, choć to nie on, lecz asystent nie dostrzegł prawidłowo zdobytej przez Franka Lamparda bramki.
Perfekcjonista, sprawca odrodzenia Niemiec. Dokonał rzeczy niemożliwej - gra reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów zaczęła podobać się kibicom na całym świecie. Znany też jako propagator niebieskich sweterków. W internecie furorę robi filmik, w którym Loew siedząc na ławce rezerwowych, najpierw dłubie sobie w nosie, a po paru chwilach połyka to co tam przed chwilą znalazł.
Ł jak ładna gra Niemców
Większe zaskoczenie niż mistrzostwo zdobyte przez wiecznie przegrywających Hiszpanów. Gra naszych zachodnich sąsiadów mogła się podobać. Ale jacy z nich Niemcy...
M jak macki ośmiornicy
Okazało się, że umiejętności piłkarzy dla większości kibiców są jedynie dodatkiem, a decyzje o losach spotkań podejmowane są w akwarium w Oberhausen. W związku z tym nie bardzo wiadomo, z czego właściwie cieszą się fani Hiszpanii. FIFA postanowiła rozważyć, czy zamiast wprowadzania technologii wideo przy rozstrzyganiu spornych sytuacji nie zatrudnić pobratymców Paula. Będzie taniej, ale równie emocjonująco.
N jak „Nasi”
Polskiej reprezentacji zabrakło w RPA, lecz nie zabrakło "Naszych". Biało-czerwoni jako jedyni pokonali przyszłych mistrzów świata (patrz litera H) i sięgnęli po brązowy medal, choć w "finale pocieszenia" nie wystąpili. Na trybunach szalał, skwapliwie wyłapywany przez telewizyjnych realizatorów Andrzej "Bobo" Bobowski - król polskich kibiców. Najliczniej reprezentowana była jednak "polska myśl szkoleniowa" i wierchuszka PZPN. Trenerzy i działacze wracają z przekonaniem, że nie są gorsi od swych zagranicznych kolegów, a nawet lepsi. Jak zwykle.
O jak Oranje
Oprócz niemal identycznego brzmienia anglojęzycznych nazw państw, mamy z Holendrami jeszcze coś, co nas łączy - "uwielbienie" dla sędziowskiego talentu Howarda Webba.
P jak Phenian
Co zrobią władze w Phenianie z zawodnikami reprezentacji Korei Północnej? - zastanawiano się po sromotnej klęsce futbolistów z Portugalią (0:7). Gdyby dyktatorskie władze miały zamiar wysłać ich do obozów pracy, mogłyby to spokojnie zrobić - z chwilą wyjazdu Koreańczyków z RPA zainteresowanie kibiców ich dalszymi losami spadło do zera. Rękę na pulsie trzymają za to piłkarscy działacze i już dwóch reprezentantów KRL-D zostało sprowadzonych do klubów Europy.
R jak rozpacz
Właściwie to hasło powinno znaleźć się pod literą F. Jak Francja. To, co wyprawiali Trójkolorowi zdecydowanie przebiło wyczyny Polaków podczas mundialu w Japonii i Korei, choć efekt był podobny.
Victor Valdes, Thierry Henry, Florent Maluda, Diego Milito, Maicon, Cesc Fabregas, David Silva - w swoich klubach są wielkimi gwiazdami, ale na mistrzostwach byli tylko rezerwowymi.
S jak sprawozdawcy telewizyjni
Największym problemem komentatorów jest konieczność równoczesnego wykonywania aż czterech czynności: oddychania, mówienia, oglądania i myślenia. To niełatwe, toteż czasem trzeba iść na kompromisy. Wiadomo, że z oddychania nie da się zrezygnować, a z mówienia nie wypada. Dzięki temu mogliśmy poznać skróconą biografię jednej z gwiazd mundialu w wykonaniu Macieja Iwańskiego "David Villa, ciekawa historia życia. W wieku 9 lat spadł ze schodów." Prawda, że wielce poetyckie?
Pracę sędziów w RPA internauci kwitują takim oto dowcipem:
Rozmowa w czasie meczu:
- Dlaczego wszyscy wygrażają pięściami temu człowiekowi, który siedzi na trybunie 10 rzędów przed nami?
- Bo rzucił w sędziego butelką.
- Ale przecież go nie trafił.
- No właśnie.
T jak technologie
Sędziowskie błędy sprawiły, że świat obiegła fala krytyki pod adresem FIFA za opór we wprowadzaniu nowinek technicznych, które mogłyby wspomóc pracę arbitrów. Pod naporem medialnego szumu Prezydent Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej Joseph Blatter obiecał rozważyć korzystanie z zapisów wideo w najbardziej kontrowersyjnych sytuacjach. Oznacza to, że zmian nie będzie. W ostateczności zatrudni się ośmiornice.
U jak ultimatum
Po fatalnym występie reprezentacji Nigerii prezydent kraju Goodluck Jonathan zapowiedział rozwiązanie kadry i wycofanie jej z rozgrywek na dwa lata. W odpowiedzi FIFA zagroziła zawieszeniem reprezentacji i wykluczeniem jej z rozgrywek na dwa lata za ingerencję władz w sprawy narodowej federacji piłkarskiej. Prezydent ustąpił i wycofał się z pomysłu. Ktoś to rozumie?
Gdyby nie on Hiszpania nie zdobyłaby upragnionego Pucharu Świata. Strzelił pięć goli. Każdy z nich był na wagę awansu do następnej rundy. Włodarze FC Barcelony zrobili doskonały interes decydując się na kupno Villi jeszcze przed mistrzostwami. Teraz musieliby wyłożyć przynajmniej kilkadziesiąt milionów euro więcej.
W jak wuwuzele
Pomińmy to milczeniem...
Z jak Zenani Mandela
Trzynastoletnia wnuczka noblisty i bohatera walki z apartheidem Nelsona Mandeli. Zginęła w wypadku samochodowym, wracając z koncertu inaugurującego mistrzostwa. Szybko zapomniany smutny początek mistrzostw.
Skomentuj artykuł