Przemoc i molestowanie w szkołach artystycznych. Wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich

Szkoła Filmowa w Łodzi (fot. Grzegorz Michałowski / PAP)
PAP/mk

Po doniesieniach o przemocy i molestowaniu w szkołach artystycznych, działaczki ugrupowań lewicowych wystąpiły do Rzecznika Praw Obywatelskich, aby zajął się sprawą.

To reakcja na doniesienia o molestowaniu i przemocowym traktowaniu studentów przez pedagogów, m.in. Szkoły Filmowej w Łodzi.

Kilka dni temu oskarżenia o nadużycia i przemoc stosowaną wobec studentów łódzkiej Szkoły Filmowej upubliczniła absolwentka uczelni, aktorka Anna Paliga. Z nazwiska wymieniła pedagogów, w tym byłego rektora, którzy podczas pracy z przyszłymi aktorami mieli dopuszczać się aktów przemocy słownej i fizycznej.

DEON.PL POLECA

Po jej wystąpieniu w trybie pilnym zwołane zostało posiedzenie komisji antymobbingowej i antydyskryminacyjnej uczelni. Nowa (od września 2020 r.) rektorka uczelni dr hab. Milenia Fiedler zapowiedziała wdrożenie działań, mających na celu zbadanie skali negatywnych zjawisk, otoczenie opieką osób poszkodowanych i wyciągnięcie konsekwencji wobec osób winnych nadużyć.

- Takie procedury oraz systemowe wsparcie ofiar przemocy są potrzebne nie tylko w łódzkiej uczelni, ale również we wszystkich szkołach artystycznych, ponieważ doniesienia wskazują, że podobny proceder ma miejsce w innych placówkach. Uważamy, że jest to przemoc instytucjonalna, dlatego złożymy pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich, w którym poprosimy, by Adam Bodnar zajął się tą sprawą - podkreśliła Elżbieta Żuraw z Wiosny Roberta Biedronia na sobotniej konferencji prasowej przed siedzibą Szkoły Filmowej w Łodzi.

Lewicowe działaczki oczekują, że RPO dopilnuje wdrożenia procedur antydyskryminacyjnych i antymobbingowych w łódzkiej Szkole Filmowej i innych uczelniach artystycznych, ponieważ obawiają się, czy placówki, które przez wiele lat nie reagowały na akty przemocy wobec studentów, będą w stanie samodzielnie je zwalczyć i oczyścić swoje środowisko.

Aleksandra Knapik-Gauza z Wiosny Roberta Biedronia przypomniała, że w 2019 roku do Szkoły Filmowej w Łodzi przez jej władze zaproszony został Roman Polański. Przeciw goszczeniu budzącego kontrowersje reżysera protestowały wówczas Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom, Stop Bzdurom i aktywistka Maja Staśko, które zostały wówczas zaatakowane przez kadrę i studentów uczelni. Sprawa skończyła się w sądzie; aktywistki ukarano naganą.

Uczestniczki sobotniej konferencji były zgodne, że sprawami nadużyć w łódzkiej Szkole Filmowej powinny zająć się także organy ścigania, zaś pedagodzy, wobec których padły oskarżenia o przemoc, winni być natychmiast zawieszeni w obowiązkach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przemoc i molestowanie w szkołach artystycznych. Wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.