Raport: rekordzista ma 75,7 mln długu, a zadłużonych jest 2,73 mln Polaków
Jak wynika z badania dla BIG InfoMonitor, zadłużonych w Polsce jest około 2,73 mln osób. To niemal 9 proc. pełnoletniej populacji. Na 61 proc. dłużników (ponad 1,66 mln osób) ciąży spłata przeterminowanych zobowiązań, które nie przekraczają 10 tys. zł.
Według Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK zaległości wobec telekomów, operatorów telewizji kablowej, firm windykacyjnych, długi czynszowe, alimentacyjne, niezapłacone koszty sądowe oraz raty kredytów i pożyczek ma 2,73 mln osób, czyli niecałe 9 proc. pełnoletniej populacji. Na 61 proc. tych niesolidnych dłużników (ponad 1,66 mln osób) ciąży spłata przeterminowanych zobowiązań, które nie przekraczają 10 tys. zł.
Eskperci: trzeba uważać na wydatki przez Świętami
Eksperci BIG InfoMonitor przestrzegają, że warto kontrolować wydatki i nie podchodzić zbyt optymistycznie do zaciąganych zobowiązań, by nie spiętrzyć ich ponad swoje możliwości - zwłaszcza przed okresem wyprzedaży i Świąt Bożego Narodzenia. Jak podkreślił prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, w rankingu na najcięższy finansowo miesiąc w roku zawsze wygrywa grudzień.
Jak wynika z badania zrealizowanego przez Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, dla 28 proc. badanych Polaków barierą powodującą, że "zaczynają wątpić w szanse spłaty swoich zobowiązań" jest 10 tys. zł. Częściej jest to "ciężar nie do udźwignięcia" dla osób starszych (37 proc.), kobiet (33 proc.) oraz mieszkańców małych miast do 20 tys. (33 proc.) niż aktywnych zawodowo 35-44 latków (23 proc. wskazań) oraz mężczyzn (22 proc.).
Problemem jest brak poduszki finansowej
- 10 tys. zł jako sumę, która zaczyna odbierać wiarę w możliwość wyjścia z długów wskazuje też niemal jedna czwarta deklarujących, że mogą sobie pozwolić na większe wydatki, bo we własnym odczuciu dają sobie nieźle radę, albo postrzegają się jako zamożni - zwrócił uwagę prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak. Według Grzelczaka problemem jest brak poduszki finansowej na ewentualne trudne czasy. Jak zauważył, oszczędzanie nie jest najmocniejszą stroną Polaków, a posiadanie oszczędności stanowiących równowartość trzech pensji deklaruje zwykle połowa.
Uporanie się z długiem w kwocie 10 tys. zł jest poważnym kłopotem dla sporej części społeczeństwa. Przede wszystkim są to osoby, które deklarują, że muszą odmawiać sobie wielu rzeczy, aby pieniędzy wystarczyło na życie oraz oceniających, że nie stać ich nawet na sfinansowanie najpilniejszych potrzeb. Potwierdzają to dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz w bazie informacji kredytowych BIK.
Brak spłaty długu pociąga za sobą wiele problemów
- Rozkład zadłużenia pokazuje, że do zepsucia wiarygodności płatniczej nie potrzeba niebotycznych kwot. Co czwarty z niesolidnych dłużników winny jest do 2 tys. zł, a prawie połowa nie więcej niż 5 tys. zł - powiedział Grzelczak. Podkreślił, że z powodu relatywnie niskiego zadłużenia dłużnicy mają w oczach instytucji finansowych niejasną sytuację, a to oznacza, że mogą doświadczyć kłopotów z zaciągnięciem kredytu czy pożyczki, ale też podpisaniem umowy abonamentowej np. z dostawcą usług telekomunikacyjnych.
Najbardziej zadłużony, według danych BIG InfoMonitor i BIK Polak ma 75,7 mln zł nieuregulowanych na czas zobowiązań - krajowy rekordzista jest 48-letnim mieszkańcem Pomorza. Drugie miejsce należy do 65-latka z Lubelszczyzny z niespłaconymi zobowiązaniami na 74,4 mln zł. Trzecia w zestawieniu jest 39-letnia kobieta z woj. mazowieckiego z kwotą 51,1 mln zł.
Badanie Quality Watch zrealizowano 1-4 października, metodą CAWI wśród Polaków w wieku 18+. Objęło grupę 1071 osób, reprezentatywną ze względu na: wiek, płeć, wielkość miejsca zamieszkania.
Źródło: PAP / mł
Skomentuj artykuł