Rosja / Putin: sytuacja z koronawirusem w kraju komplikuje się
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w środę na naradzie z rządem, że sytuacja w kraju związana z epidemią koronawirusa "komplikuje się". Wicepremier Tatiana Golikowa zaapelowała do prezydenta o przedłużenie obecnych dni wolnych od pracy.
Jak poinformowała Golikowa, najwięcej zakażeń odnotowano obecnie w Moskwie, Republice Komi, Republice Buriacji, Petersburgu i obwodzie moskiewskim. Wskazała, że zakażenia wykrywane są codziennie średnio w dwóch nowych regionach Federacji Rosyjskiej. Golikowa oceniła przy tym, że wzrost zachorowań jest też związany z większym zakresem testów. Zapewniła, że Rosja jest w pierwszej trójce krajów na świecie pod względem liczby przeprowadzanych testów.
Nadal większość zachorowań w Rosji występuje u osób, które były za granicą, i ludzi, którzy kontaktowali się z tymi osobami - wyjaśniła wicepremier. Zapowiedziała także badania kliniczne w Rosji nad szczepionką na koronawirusa w drugiej połowie br.
Na spotkaniu z ministrami - które po raz pierwszy odbywało się w formacie wideokonferencji - Putin przypomniał, że od 11 marca do Rosji wjechało ponad 825 tys. ludzi, a około 20 tysięcy Rosjan jeszcze oczekuje na powrót z zagranicy. Tymczasem lotnisko w Moskwie - jak wyjaśniła Golikowa - można przyjąć jedynie do 500 powracających z zagranicy dziennie.
Za przedłużeniem trwającego w Rosji do 5 kwietnia niepracującego tygodnia opowiedziała się, prócz Golikowej, szefowa urzędu sanitarnego Rospotriebnadzor Anna Popowa. Oceniła ona, że przerwanie kontaktów międzyludzkich nawet na 14 dni trwałoby zbyt krótko i "tych dni powinno być więcej".
O sytuacji w kraju poinformował Putina, który łączył się z ministrami ze swej rezydencji w Nowo-Ogariewie pod Moskwą, premier Michaił Miszustin. Władze zarezerwowały 1,4 bln rubli (17,8 mld USD) na walkę z rozprzestrzenianiem się koronawirusa i działania antykryzysowe - powiedział szef rządu.
Skomentuj artykuł