Silne spadki cen ropy w USA po cięciu ratingu

(fot. EPA/JUSTIN LANE)
PAP / psd

Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji mocno spadają po cięciu ratingu kredytowego USA - podają maklerzy. .

Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na wrzesień, tanieje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 3,20 USD do 83,68 USD.

Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 2,9 proc. do 106,52 USD za baryłkę.

Amerykańska agencja Standard&Poor's obniżyła rating USA z maksymalnej oceny AAA do AA+. Po raz pierwszy w historii ucierpiała wiarygodność kredytowa Stanów Zjednoczonych. Administracja prezydenta Baracka Obamy zakwestionowała analizy.

W oświadczeniu wydanym w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego agencja S&P stwierdziła, że obniża rating, ponieważ nie jest przekonana, że uchwalony - 2 sierpnia przez Kongres USA - plan redukcji deficytu budżetowego wystarczy do znaczącego zmniejszenia zadłużenia kraju.

S&P już 14 lipca ostrzegała rząd amerykański, że może obniżyć jego rating wiarygodności kredytowej, jeżeli deficyt USA nie zostanie zredukowany w wystarczającej wysokości.

- Obniżenie ratingu USA to dominujący czynnik na rynkach, a do tego dochodzą jeszcze kłopoty w Europie - mówi Warren Hogan, ekonomista Australia & New Zealand Banking Group Ltd.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Silne spadki cen ropy w USA po cięciu ratingu
Komentarze (5)
P
PL
8 sierpnia 2011, 10:40
Gdzie były firmy ratingowe, gdy w Stanach udzielano krydyty bez pokrycia i bez opamietania, albo państwo zadłużało się bez opamietania? USA miało najwyższy rating. Gdzie były gdy zadłużała się Grecja? Teraz po fakcie swoimi ratingami pogłębiają jedynie kryzys. Dalem ci odpowiedz w pierwszym wpisie.
P
PL
8 sierpnia 2011, 10:19
Uważam jednak że przy tak rozchwianej i niepewnej sytuacji gospodarczej świata są one w stanie kreować rzeczywistość Dokladnie tak.To tak jak np. podawanie sondazy prze TV czy gazety tuz przed wyborami czy komentarze dziennikarzy. Minimalny wplyw maja- ale nie taki by im przypisywac globalny kryzys. W chwilach gdy emocje zaczynaja odgrywac znaczaca role w podejmowaniu decyzji - kazda wiadomosc (szczegolnie negatywna) jest wyolbrzymiana. A jak do tego dochodzi jeszcze kaska- to adrenalinka skacze na max-a. Dobry inwestora to realista, ktory kupuje od pesymistow i sprzedaje optymistom Czego sobie i innym na DEON-ie zycze :)
8 sierpnia 2011, 10:10
Te firmy ratingowe jeśli nie są głowną przyczyną kryzysu to maja ogromny wpływ na jego pogłębienie - a wszystko w imie interesów spekulacyjnych. Widac nie masz pojecia o zadaniach i celach jakie sie im stawia. To, ze sa niezalezne od doraznej polityki- jest faktem powszechnie znanym i gdyby nie zmienili ratingu - sami by stracili wiarygodnosc. Wiadome bylo o tym juz kilka tygodni temu. Przyklad: wolalbys miec ksiegowego ktory sprawdza i dba o twoje interesy czy takiego ktory jest okolicznosciowo lojalny ? Jak jest okazja i nie pilnujesz - to cos uczknie na boku?! Na dluga i wazna wyprawe wolalbys kierowce z doswiadczeniem czy zoltodzioba? Bank nie jest winien temu, ze dluznik nabral kredytow bez liku i teraz ma problemy z platnosciami. Na swoja wiarygodnosc pracowali od dziesiecioleci. Agencja to nie jakis minister finansow ktory palnie cos populistycznego - tylko ekipy analitykow wertujaca i sprawdzajaca zestawienia. Przy inwestowaniu wole polegac na ich ocenach - niz na rekomendacjach populitow. Oczywiście masz rację i też uważam że właśnie na nich można mimo wszystko polegać .Uważam jednak że przy tak rozchwianej i niepewnej sytuacji gospodarczej świata są one w stanie kreować rzeczywistość
P
PL
8 sierpnia 2011, 10:07
Te firmy ratingowe jeśli nie są głowną przyczyną kryzysu to maja ogromny wpływ na jego pogłębienie - a wszystko w imie interesów spekulacyjnych. Widac nie masz pojecia o zadaniach i celach jakie sie im stawia. To, ze sa niezalezne od doraznej polityki- jest faktem powszechnie znanym i gdyby nie zmienili ratingu - sami by stracili wiarygodnosc. Wiadome bylo o tym juz kilka tygodni temu. Przyklad: wolalbys miec ksiegowego ktory sprawdza i dba o twoje interesy czy takiego ktory jest okolicznosciowo lojalny ? Jak jest okazja i nie pilnujesz - to cos uczknie na boku?! Na dluga i wazna wyprawe wolalbys kierowce z doswiadczeniem czy zoltodzioba? Bank nie jest winien temu, ze dluznik nabral kredytow bez liku i teraz ma problemy z platnosciami. Na swoja wiarygodnosc pracowali od dziesiecioleci. Agencja to nie jakis minister finansow ktory palnie cos populistycznego - tylko ekipy analitykow wertujaca i sprawdzajaca zestawienia. Przy inwestowaniu wole polegac na ich ocenach - niz na rekomendacjach populitow.
Bogusław Płoszajczak
8 sierpnia 2011, 09:58
Te firmy ratingowe jeśli nie są głowną przyczyną kryzysu to maja ogromny wpływ na jego pogłębienie - a wszystko w imie interesów spekulacyjnych. Nie tylko firmy ratingowe mają wpływ na decyzje ludzi. Takich czynników jest zdecydowanie więcej. Ekonomia to nie bezduszna maszyna, to zsumowany efekt decyzji człowieka!...