Światowe korporacje polują na polskie firmy
Zagraniczne firmy oskarżają nasze spółki o kradzież znaków towarowych - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Na świecie działa kilkanaście firm wyspecjalizowanych w watchingu, czyli ściganiu podobieństw w nazwach i symbolach marek. Ich ofiarą padają też polscy przedsiębiorcy.
- Część z tych spraw to szukanie dziury w całym. Ani dziedzina działalności firm nie jest zbieżna, ani nie można mówić o wzajemnej konkurencji - mówi rzecznik patentowy Anna Zakrocka, kierownik działu znaków towarowych w kancelarii patentowej Patpol.
Znak towarowy to nazwa, logo, motyw, symbol, czasem kształt czy melodia, które pozwalają zidentyfikować produkt na rynku. Co roku do Urzędu Patentowego trafia 8-10 tys. takich symboli A na świecie rok w rok pojawia się ok 800 tys. nowych znaków.
- Warto przed podjęciem decyzji o zgłoszeniu oznaczenia przeprowadzić analizę w dostępnych bazach danych, czy podobne nie zostały już objęte w danym zakresie prawem wyłącznym na rzecz osoby trzeciej - mówi Maciej Olejnik, prawnik w zespole prawa własności intelektualnej i nowych technologii kancelarii CMS Cameron McKenna.
Skomentuj artykuł