Totalitarne poprawianie

Jacek Siepsiak SJ

Warto nie zapominać o tym, że w demokracji istnieje coś takiego, jak podział władzy. Mamy władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Mówi się też o czwartej władzy, czyli mass-mediach. Totalitaryzm polega na braku tego podziału.

Ucieszyło mnie poczucie upokorzenia u O. Ziółka. Świadczy ono o jego wielkiej miłości do Ojczyzny, być może wzmocnionej przez zagraniczne oddalenie. Oczywiście ten nasz "tydzień" to pikuś w porównaniu z amerykańskimi sześcioma tygodniami. No, ale u nich kraj dużo większy i jak wysiądzie technika, to "na piechotę" dużo "dalej".

O. Ziółek zżyma się na władzę i poprzez barwne porównanie z "waaadzą" PRL-owską i jej zachowaniem zwłaszcza w Radomiu w 1976 r. stara się dołożyć wszystkim, którzy próbują zrozumieć, czemu tak długo czekamy na oficjalne wyniki wyborów. Bo czekamy długo i nikt temu nie przeczy.

Zżymać się każdemu wolno. Zżymanie się na władzę to wręcz nasz sport narodowy (jeden z wyrazów miłości do Ojczyzny). Ale, gdy zamiast rozróżniać zaciemnia się, to dyskurs traci na wiarygodności.

DEON.PL POLECA

Warto więc nie zapominać o tym, że w demokracji istnieje coś takiego, jak podział władzy. Mamy władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Mówi się też o czwartej władzy, czyli mass-mediach. W systemach totalitarnych (np. za komuny) ten podział jest tylko teoretyczny. Totalitaryzm polega na braku tego podziału.

Komentarz O. Ziółka poprzez swoje porównania sugeruje nam, że w Polsce obecnie mamy totalitaryzm, bo nie tylko mass-media tańczą tak, jak im władza zagra ale i za błędy w pracy PKW (czyli władzy sądowniczej) można oskarżać władzę wykonawczą, czyli rząd i jego agendy.

Każdy ma prawo do swoich opinii, dlatego nie dziwi to, iż w Polsce mamy ludzi, którzy twierdzą, że tutaj nie mamy demokracji (a nawet, że za PRL-u było lepiej).

Chciałbym jednak wezwać do pewnej konsekwencji. Jeżeli ktoś narzeka na totalitaryzm w III RP, to niech nie żąda totalitarnych metod działania w celu uzdrowienia systemu liczenia głosów, należącego przecież do najważniejszych mechanizmów demokracji. Nie można uzdrawiać za pomocą tego, z czym się walczy.

Prezydent Komorowski szaleństwem nie nazwał krytyki tego, co się dzieje w PKW, lecz szalonymi wydały mu się pomysły uzdrawiania kryzysu demokracji (jakim są opóźnienia w liczeniu głosów) za pomocą metod godzących w demokrację. A takim są wszelkie próby mieszania kompetencji poszczególnych rodzajów władzy. Władza sądownicza ma być niezależna.

Od zakresu kompetencji zależy i zakres odpowiedzialności. Gdyby teraz Pani Premier oświadczyła, że bierze na siebie odpowiedzialność za bałagan w PKW, to dopiero byłby zamach na demokrację.

Podzielam zażenowanie. Wstyd mi wobec świata. Ale nie chciałbym wstydzić się za antydemokratyczne rozwiązania, bo wtedy wstydzilibyśmy się nie za opóźnienia lecz za brak rozumienia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Totalitarne poprawianie
Komentarze (232)
S
sztos
11 maja 2015, 13:13
Ojcze Jezuito..... Twój wuj - Zdzisław Broński ps. Uskok, bohater Lubelszczyzny - właśnie przwraca sie w grobie..... nie za taka Polske walczył i zginał.....
E
eva
13 grudnia 2014, 20:07
Siepsiak też powiela przekazy dnia PO? Też na smyczy PO?
E
eva
25 kwietnia 2015, 19:20
O. Ziółek zżyma się na władzę i poprzez  barwne porównanie z "waaadzą" PRL-owską i jej zachowaniem zwłaszcza w Radomiu w 1976 r. stara się dołożyć wszystkim, którzy próbują zrozumieć, czemu tak długo czekamy na oficjalne wyniki wyborów. Bo czekamy długo i nikt temu nie przeczy. Zżymać się każdemu wolno. Zżymanie się na władzę to wręcz nasz sport narodowy (jeden z wyrazów miłości do Ojczyzny). Ale, gdy zamiast rozróżniać zaciemnia się, to dyskurs traci na wiarygodności. TO FRAGMENT "PIĘKNEGO" TEKSTU KS. SIEPSIAKA O SWOIM PRZEŁOŻONYM - BO ZA MAŁO BYŁ POPRAWNY I DYSYDENCKI?
DV
Déjà vu
29 listopada 2014, 19:23
tow. Jozef Cyrankiewicz Poznań 29 czerwca 1956 [url]http://www.youtube.com/watch?v=r-xuuqPcE44[/url] tow. Bierut powołanie PZPR [url]http://www.youtube.com/watch?v=LnufwcV_-U4&list=PLD98DD481383062CD&index=4[/url]
TK
towarzysze księża !!!
29 listopada 2014, 20:27
Świetne wystąpienie tow. Cyrankiewicza mówiące o demokracji i szaleństwie prowokacji reakcyjnego podziemia Oraz wspaniała informacja tow. Bieruta o powstaniu Polskiej Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej utworzonej z PO i PSL 
27 listopada 2014, 21:00
[url=http://www.wyborynamapie.pl/samorzadowe2014/niewazne.html]http://www.wyborynamapie.pl/samorzadowe2014/niewazne.html Co ci przypomina? :-)[/url]
KP
księża patrioci AD 2014
28 listopada 2014, 18:46
Ci którzy przeciw prawdzie występują publicznie kłamiąc, matacząc, zwodząc, szydząc - występują przeciw Bogu samemu. Wyjątkowa to niegodziwość i zaprzaństwo, kiedy czynią to w przebraniu księży jawnie profanując powierzoną im godność Chrystusa. Księża patrioci – określenie powstało w 1949 r. i dotyczyło duchownych, wspierających władzę i popierających zmiany zachodzące w Polsce Ludowej. Określenie „księża patrioci” wywodzi się od oficjalnej dewizy ruchu, która brzmiała: „niezłomna wierność Polsce Ludowej”. Ruch księży patriotów działał szczególnie aktywnie w latach 1949-1956. [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Księża_patrioci[/url] Według niektórych źródeł z pomysłem tym wystąpił w 1947 r. minister Hilary Minc, późniejszy wicepremier. Prawdopodobnie jednak pomysłodawcą był gen. Iwan Sierow,  — będący przez pewien czas głównym doradcą radzieckiego NKWD przy Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. Ale jak teraz wyraźnie widać ruch ten ma dziś swoich kontynuatorów, spadkobierców i naśladowców.
K
kokos
27 listopada 2014, 16:55
Alkoholik skuteczną walkę z nałogiem może rozpocząć dopiero wtedy, kiedy zrozumie, że tym alkoholikiem jest. Jak wiemy nie jest to proste i zanim do tego dojdzie taki delikwent często przez długie lata wmawia sobie, że panuje nad sytuacją i ją kontroluje, nawet kiedy kolejny raz budzi się leżąc w sosie własnym pod śmietnikiem. Jest czymś oczywistym i z punktu widzenia rządzącego reżimu zrozumiałym, że po potwornej zbrodni dokonanej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 ta banda zdrajców dobrowolnie i w sposób demokratyczny nigdy już władzy nie odda. Na tym samym wózku co władza jadą te media i „autorytety”, które osłaniały i osłaniają zbrodniarzy powołując do życia sektę pancernej brzozy. To one idą dzisiaj w pierwszym szeregu tych, którzy te wybory uznają i próbują mówić nam, Polacy nic się nie stało. Część naszych rodaków jak ten przywołany na wstępie alkoholik podświadomie woli wypierać ze swojej świadomości to, że już niemal 5 lat temu doszło do krwawego zamachu, w którym zamordowano prezydenta i towarzyszącą mu delegację. Podobnie ta sama część społeczeństwa wbrew faktom i logice wypierała będzie ze swej świadomości prawdę o sfałszowaniu ostatnich wyborów. Powstaje pytanie, jak długo jeszcze Polacy będą w stanie żyć z tymi wygodnymi klapkami na oczach zasłaniającymi pobocze i ukazującymi im tę jedynie słuszną drogę oświetloną i oznakowaną przez rządzących Polską zdrajców? Jak długo będziemy jeszcze uznawać, że zamiast prawdy lepsze jest to leżakowanie pod śmietnikiem?
T
TzW
27 listopada 2014, 18:24
I nie tylko alkoholik musi zrozumieć, że jest alkoholikiem, również kochająca go alkoholiczna rodzinka musi przestać wzajemnie się kryć. A przede wszystkim należy odizolować od alkoholika "sympatycznych kolesi", którzy - gdy tylko alkoholik trzeźwieje lub chce iść na kurację, stawiają mu, jak tutaj ks. Siepsiak, kolejną kolejkę.
DS
demokracja satanistyczna
27 listopada 2014, 19:06
Z chwilą kiedy się zgodzimy na cywilizację kłamstwa do słowa demokracja trzeba już koniecznie dodawać przymiotnik "satanistyczna".Bo to szatan jest ojcem kłamstwa i taki twór regulujący nasze życie publiczne będzie w jego służbie.
Grzegorz Kramer SJ
27 listopada 2014, 19:13
Panie kokosie, a może by Pan przytoczył jakieś konkrety, kim jest ta banda? 
Z
zaciekawiony
27 listopada 2014, 19:26
a ksiądz wczoraj wrócił po latach z jakiejś misji w australijskiej dżungli ?
G
greg
28 listopada 2014, 06:58
specjalnie dla Ks. Kramera aby zainteresował się historią Polski i nie zadawał tak kompromitujących go pytań [url]http://www.youtube.com/watch?v=KqOjQ77nHz0[/url] System komunistyczny brutalnie likwidował i marginalizował prawdziwe społeczne elity narodowe dając szansę szybkiego awansu osobom pozbawionym zasad moralnych, aparatczykom i zwyczajnym zbrodniarzom. Dziś w swoich kolejnych pokoleniach, te post-sowieckie elity kontrolują zasoby państwa, wykorzystują je dla swoich interesów i ponownie skutecznie uniemożliwiają odzyskanie władzy przez elity utożsamiające się z polską racją stanu.
A
antymodern
28 listopada 2014, 07:51
A cóż może napisać hucpiarz i POprawny ksiądz który tak udziela się na dysydenckim i postmodernistycznym deonie. Warto przy okazji przeczytac wykład ks. prof Guza o moderniźmie i papiezu Piusie X. Pamietamy tez jakich zakonników i księzy popierał na deonie i publicznie im gratulował.  Ani uczony ten Kramer nie jest, ani nie promuje ludowej pobożności za papieżem Franciszkiem a promuje tylko siebie i podobnych kilku duchownych, nie mówiąc o POprawności. A może jutro pogratuluje 23 rocznicy powstania Radia Maryja - transmisja na żywo w TV Trwam i Radio maryja - Msza Św. pod przewodnictwem Ks. Kardynała Stanisława Dziwisza
OP
Ot, POlszewia
28 listopada 2014, 18:04
To jest całe źródło tego całego burdelu jaki mamy w Polsce PO 25 latach przekrętu staliniątek z finałem obecnej farsy tzw. "wyborów", łącznie z cenzurą na deonie (brak możliwości wystawiania nowych komentarzy pod artykułami)
&
<...>
29 listopada 2014, 22:50
Strong Russian Fence Survives 30 tons of Pressure [url]http://www.youtube.com/watch?v=mj_bB6cUWCs[/url]
T
tak
27 listopada 2014, 09:58
PKW opublikowała już wyniki wyborów do sejmików oraz listę wójtów, burmistrzów i prezydentów, którzy wygrali w pierwszej turze lub weszli do drugiej, jednak nadal brak wizualizacji, na której można by sprawdzić, ile głosów dostali poszczególni kandydaci we wszystkich komisjach obwodowych. "Rzeczpospolita" przypomina, że teoretycznie wyniki te powinny być dostępne już w zeszłą niedzielę. Firma Nabino, która odpowiada za prezentacje danych, przekonuje, że z jej strony nie ma przeszkód, by trafiły one na emisję. Reklama Na czym więc polega problem? Jak pisze dziennik, ponoć nie wszystkie komisje, które liczyły głosy ręcznie, wprowadziły wyniki swojej pracy do systemu. Sytuacja napawa niepokojem nie tylko dlatego, że wpisuje się w serię kompromitacji PKW, ale przede wszystkim dlatego, że w tę niedziele mija termin składania protestów wyborczych dotyczących pierwszej tury w odpowiednich sądach okręgowych. Brak wyników sprawia, że komitety wyborcze nie mogą przeanalizować rezultatów w poszczególnych gminach. W efekcie mogą składać protesty dotyczące konkretnych nieprawidłowości, ale już nie te oparte np. na analizie nienaturalnych korelacji między głosami nieważnymi a wynikami konkretnych komitetów. "Rzeczpospolita" przypomina, że publikacja wizualizacji nie jest wymagana prawem wyborczym, ale była dotąd dobrą praktyką. Więcej na http://www.rp.pl/ Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2014/aktualnosci/news-rz-protesty-na-slepo,nId,1565267#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox Czy to też normalka, że władza POwska utrudnia  analizy? To o niczym nie świadczy?
ZT
zdrastwujtie tawariszczi
26 listopada 2014, 15:55
Może powinienem po białorusku, albo po rosyjsku państwa przywitać, bo zdaje się, że jesteśmy już w nieco innej rzeczywistości Uważam, że jesteśmy w momencie przełomowym, to jest okres w którym zdecydujemy czy jesteśmy narodem, który chce mieć swoje państwo, chce być narodem i sam się rządzić, czy też tego demosu, świadomej części narodu jest zbyt mało i ci, których nie interesują „tego rodzaju fanaberie” jak niepodległość, wolność, godność, honor, własna kultura, przeważą na tyle, że ich masa krytyczna i bierność zdecyduje o tym, że manipulacji jakich się w tej chwili na nas dokonuje nie zdołamy przezwyciężyć. Powyborczy Przegląd Tygodnia  [url]http://www.youtube.com/watch?v=B51GQp2S32U&list=UUtARasmpXUY0Vc87fDrzEyA[/url]
E
elig
26 listopada 2014, 20:33
Odwieczne doświadczenie uczy, że wszelki człowiek, który posiada władzę, skłonny jest jej nadużyć i posuwa się tak daleko, aż napotka granice. Kto te granice wytycza jeśli brak człowieka gotowego je postawić ? Kłamstwo
DV
Déjà vu
27 listopada 2014, 01:16
Wolność Słowa po 25 latach [url]http://www.youtube.com/watch?v=HdKI8MXEHpw[/url]
M
miarka
29 listopada 2014, 00:06
16.11.2014 demokracja w Polsce umarła. Oznajmiono nam to fałszując wybory. Oznajmiono to kpiąc z narodu i demokratycznej świętości, która daje władzy wykonawczej legalizację. Prezydent, co miał stać na jej straży sam stanął na czele polszewickiego, antynarodowego, antydemokratycznego  przewrotu. Wraz z demokracją umarła sprawiedliwość. Sędziowie zdradzili, albo są podstawieni przez system do jego ochrony, a nie do służby na rzecz sprawiedliwości, w tym demokracji. Prawo więc nie istnieje. Są jakieś tylko papiery, co nie mają już żadnego umocowania. W niewielkim stopniu miały i dużo wcześniej, ale od teraz jest już pełna jasność. Teraz jako Naród Polski musimy im dobitnie powiedzieć, powiedzieć całemu światu, że to eksperyment nieudany, że nie godzimy się na jego kontynuację i wracamy odtąd do normalności. Życie się jeszcze toczy siłą rozpędu, siłą obywatelskiej roztropności i odpowiedzialności, siłą umiaru każącego panować nad emocjami do czasu uzyskania pewności, że już działanie jest konieczne. Jednak już czas odmawiać temu systemowi racji bytu. Teraz już czas skupić się na pozbawieniu go władzy, a zabiegać o ustanowienie swojej, prawdziwie narodowej, poważnej i przyszłościowej, bo samo odebranie władzy dotychczasowej rządzącej po swojemu mafii pookrągłostołowej nic jeszcze nie rozwiąże. Odtąd dzień bez mobilizowania Narodu i wspierającej go reszty społeczeństwa trzeba uznawać za dzień stracony. Ludzie są zapracowani. Wielu jest otumanionych defetystyczną propagandą medialną. Wszyscy jednak muszą wciąż o tym słyszeć, muszą być wciąż zapraszani. Muszą wiedzieć, by w chwilach krytycznych, jeśli takie przyjdą, już być razem.
M
miarka
29 listopada 2014, 00:07
Odtąd na wszystkich forach internetowych nie powinno być dnia bez notki o wartościach, o wyborach i o demokracji - aż do czasu przywrócenia sprawiedliwości i demokracji i jej ustanowienia jako docelowej dla przemian. Od teraz co parę dni jakieś obchody rocznicy kulturalnej, czy historycznej (historię mamy dumną i wspaniałą, godną bycia wciąż na sztandarach) – i znów pikiety informacyjne, spotkania, parady, flagi... Żadnych akcji bez przygotowania, bez informacji publicznej, bez wsparcia. I wszystko filmowane i nagrywane. Trzeba społeczeństwu tłumaczyć czym jest antypolityka i jak przerabiano demokrację w bolszewizm. Odtąd żadnej pary w gwizdek na działania jałowe do których obrońcy starego nas będą prowokowali. Samo się już nic nie naprawi. Tu już szczególnie trzeba być „roztropnymi jak węże, a nieskazitelnymi jak gołębie”.
25 listopada 2014, 21:59
A to dziwne! Nawet bardzo dziwne! Pog adam o tym z Panem Bogiem, ojcze Jacku, bo nie ma z kim. Zresztą z kim innym może gadać bardzo stary i trochę chory Żyd?
Z
zażenowana
25 listopada 2014, 21:58
Szkoda, że nie wstyd Ojcu za rządy jakie Ojciec wraz ze współbraćmi - o. Piórkowskim i o. Demkowiczem sprawuje w Wydawnictwie WAM. Za to jak traktujecie ludzi i jakie dajecie świadectwo wiary. To nie za PKW Ojciec powinien się wstydzić, ale za siebie.
25 listopada 2014, 23:07
?
O
ostrzebis
26 listopada 2014, 07:39
Szefowie deonu jezuici Piórkowski i Kramer (zobacz ich komentarze pod tym artykułem) użyli ks. Siepsiaka do dołożenia swojemu współbratu o. Ziółkowi (byłemu ich prowincjałowi jezuitów) za brak POprawności. To w kwestii społecznej a co dopiero mówić o dysydenctwie i postmoderniźmie jezuickich szefów prowadzących deon NIE ZNANY BYŁ DO TEGO WĄTEK PRYWATNEJ SPRAWY - BRAKU DOKTORATU. Deon to mała grupka jezuitów i mam nadzieję że to tylko tam ciągną na dno zakon. NO I PYCHA I PRYWATA W WAM? To nowy wątek
T
TK
25 listopada 2014, 20:29
Kończąc poniższe - totalitaryzmu w Polsce może nie mamy, ale nasz ustrój ma też niewiele wspólnego z demokracją.
TP
tylko pytam
25 listopada 2014, 22:08
Bo Jarosław Kaczyński nie może wygrać wyborów ?
T
TK
25 listopada 2014, 22:30
Przeczytaj tekst poniżej i napisz, w którym momencie, choćby wspominam o Kaczyńskim. Zadanie drugie - wskaż ile razy krytykuję ludzi potencjalnie chwalących Kaczyńskiego. Zadanie trzecie - prosze skończyć z obsesjami na temat Kaczyńskiego.
TP
tylko pytam
25 listopada 2014, 22:42
To na jakiej podstawie wniosek, że "nasz ustrój ma niewiele wspólnego z demokracją" ? Z góry piszę, że pod pojęciem "demokracji" rozumiem to, co jest opisane tutaj: [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Demokracja[/url] a nie jakieś prywatne fantazjowania.
25 listopada 2014, 23:34
Pytanie kontrolne: czy Pan ma jakiś własny wizerunek co demokracją jest, a co nie? Przede wszystkim jakie kryterium: literalne rozwiązania instytucjonalne, czy stopień wypełniania funkcji, które systemowi demokratycznemu są przypisywane jako jego rzekomo immnentna cecha, Pan preferuje? Zgodność z wzorcem demokracji z Sevres, czy spełnialność funkcji, w skrócie? FYI: to samo dotyczy 'totalitarności'. Po prostu mniej dojrzałe rozumy stosują wyłącznie metodę łopatologicznego spełniania pewnych warunków zadekretowanych jako 'X'. Umysłu trochę mniej tępe rozumieją, że bycie 'X' to nie spełnianie warunków, a przede wszystkim zgodność celów. Wedle kryterium 'warunków' bandyta z giwerą niewiele się rożni od policjanta. Dopiero kryterium zgodności funkcji/celów pozwala bandytę od policjanta odróżnić, a nie jest to bagatelna różnica.
TP
tylko pytam
25 listopada 2014, 23:45
Że co takiego ? Po jakiemu to ?
T
tak
26 listopada 2014, 00:53
Panie Piotrze jak zwykle w świetnej formie. A cóż powiedzieć "tylko pytam"? Nie jestem pewny czy szkoła mu pomoże.
26 listopada 2014, 08:12
Definiować można na przynajmniej dwa sposoby: a) przez podobieństwo do jakiegoś wzorca i b) przez spełnianie określonych funkcji. Przykładem definicji typu a) jest np. 'nóż' - coś, co na rękojeść do uchwycenia i ostrze, bez określania przeznaczenia przedmiotu. Przykładem definicji typu b) jest 'środek komunikacji' - nie podane są żadne cechy jakie ów obiekt ma spełniać, natomiast określony jest jego cel: ma być narzędziem służącym do komunikacji. Na 'demokrację' można również spojrzeć z obu tych punktów widzenia: albo poprzez podobieństwo do jakiegoś ustalonego wzorca (system, który ma takie to, a siakie urzędy na przykład), albo poprzez spełnianie jakichś funkcji (system, który ma zapewniać kontrolę obywatelską nad rządzącymi). Pytałem który punkt widzenia Pan preferuje.
TP
tylko pytam
26 listopada 2014, 16:23
Czy to co jest napisane pod linkiem w wiki jest aż tak duzym wyzwaniem, że trzeba uciekać w takie puste dywagacje ? Ewentualnie zalecam: [url]http://democracyranking.org/?page_id=738[/url]
T
TK
26 listopada 2014, 20:58
Obywatele mają niewiele do powiedzenia. Podobnie jest w Europie. Najwiecej do powiedzenia mają podmioty posiadające duży kapitał pieniężny (to tyczy się także Europy, świata) + media świadomie, bądź nieświadomie działające na ich usługach. Działanie wbrew opinii mainstreamu powoduje wykluczenie jednostki, wyśmianie itp. To trochę tak jak twierdzenie - "każdemu należy się tolerancja, pod warunkiem że wyznaje nasze zasady".  Zresztą odnosząc się do tego co powiedział niedawny minister spraw wewnętrznych - jeśli ktoś jest niewygodny, to my mamy taką pałę, że możemy go tą pałą zniszczyć. W mojej małej lokalnej społeczności znam dwie osoby, gdzie kogoś w ten sposób zniszczono... Jak? Zatrzymanie zwrotu podatku, czego następstwem była niewypłącalność i bankructwo.
TP
tylko pytam
26 listopada 2014, 21:08
Nie rozumiem tego wywodu. ---------- Kończąc poniższe - totalitaryzmu w Polsce może nie mamy, ale nasz ustrój ma też niewiele wspólnego z demokracją. --------- W Polsce nie ma totalitaryzmu, nie ma demokracji, to co w końcu jest, a co powinno być. To tylko w Polsce jest tak ch... czy wszędzie na świecie jest to samo. Sugeruję nadać swoim wywodom jakiś logiczny sens. Nie znam także wypowiedzi "byłego ministra" tej treści, jaki minister i co dokładnie powiedział ?
D
dez
27 listopada 2014, 00:49
jest "tylko pytam", a nie powinno go być, bo urąga definicji racjonalności człowieka . A ponieważ jednak tacy istnieją, bo nieźle z tego żyją , to jest tak ch... 
27 listopada 2014, 09:51
Zdolność rozumienia wykazuje się samodzielnym używaniem, a nie odwoływaniem do linków. Jeśli Pan umie na gitarze grać, to Pan ją bierze w ręce i gra, a nie chowa się za wskazaniem linka do opisu sposobów gry na gitarze. Jeśli samodzielnie nie ma Pan nic do powiedzenia, to marnuje Pan ludziom o niesformatowanych do powtarzania hasełek wikiumysłach czas.
TK
Tomek K.
25 listopada 2014, 20:20
Dobry wieczór Ojcze (tu podopieczny Waju). Niestety problem jest poważniejszy, niż Ojciec opisuje. Wiem, jak wyglądają wybory, bo i osoba z rodziny brała w nich udział, bo miałą to szczęścię, że została "przypadkowo" czyt. po znajomościach wylosowana. Jej zdaniem, każdy, kto tylko zechciał mógł wpływać na wybory, gdyż karty były rozdawane i każdy odchodził podliczać we własnym kącie. Druga rzecz - o. Ziółek zwrócił uwage na podwójne standardy władzy. Te same kryteria, gdy dotyczą innych, są podstawą do sądu - "to sugeruje, że wybory zostały sfałszowane", gdy dotyczą naszej władzy - "tylko szaleniec mógłby podejrzewać...". Jasne jest, że władza nie może mówić, iż wybory zostały sfałszowane, gdyż to zostanie przypisane na ich konto. I to jedyny powód... Tym bardziej, że jak sie poszuka w sieci wypowiedzi z czasów, gdyz rządziłą ówczesna opozycja, te same osoby, które odrzucają możliwość fałszerstwa, sugerowałe ze strony PiS. Bądźmy poważni i szczerzy. Zarówno po jednej stronie, jak i po drugiej dziennikarze to - nazwijmy ich nieładnie - "prostytutki", które zawsze znajdą powód by skrytykować drugą stronę i usprawiedliwić swoich pupilków. Co więcej każdy pretenduje do tego, by krytykować innych za to, co zwykle sam robi. Taka praca... Dużo pisania, mało myślenia. Deon ma to szczęście, że piszą tu regularnie dwie osoby, których tekstom nie można nic zarzucić. Jest to ks. Stopka i p. Wiater. Niestetu część urządza sobie regularne wojny. Mam nadzieję, że Ojciec nie ma zamiaru się w to wpisywać, a ten tekst jest tylko kolejnym wypadkiem przy pracy.  A co do totalitaryzmu... Zapewne Wie Ojciec, co skłąda się na budżet różnego rodzaju podmiotów rynku medialnego. Dużą część zysków stanowia reklamy, gdzie ogromne pieniądze idą ze spółek skarbu państwa.
N
nie
25 listopada 2014, 15:46
~ostrzepióra 17:15:18 | 2014-11-24 Szefowie deonu jezuici Piórkowski i Kramer (zobacz ich komentarze pod tym artykułem) użyli ks. Siepsiaka do dołożenia swojemu współbratu o. Ziółkowi (byłemu ich prowincjałowi jezuitów) za brak POprawności. To w kwestii społecznej a co dopiero mówić o dysydenctwie i postmoderniźmie jezuickich szefów prowadzących deon NIE ZNANY BYŁ DO TEGO WĄTEK PRYWATNEJ SPRAWY - BRAKU DOKTORATU. Deon to mała grupka jezuitów i mam nadzieję że to tylko tam ciągną na dno zakon
R
Rafał
25 listopada 2014, 13:01
Nie dziwię się niektórym politykom i zaprzedanym im propagandystom, ale dziwię się, kiedy w obronę tego, czego się obronić nie da angażują się wraz z nimi księża tak jak to ma miejsce tutaj, niwecząc w ten sposób zupełnie swą wiarygodność i głoszoną manipulacją ergo kłamstwem zaprzeczając swemu powołaniu. Niestety, wszystko do siebie logicznie pasuje. Właśnie w sejmikach i powiatach jest najwięcej pieniędzy do dzielenia między lokalne sitwy, właśnie tam jest klucz do wpływów owych sitw, podstawa funkcjonowania układów, które od dawna rozrywają Polskę, a wobec postępującej słabości państwa pozwalają sobie na coraz więcej (jest to zresztą proces znany doskonale ze wszystkich krajów postkolonialnych). A zarazem, niesprawny, odziedziczony po PRL i praktycznie niezmieniony od jej czasów system wyborczy sprawia, że komisje obwodowe, złożone głownie z lokalnych urzędników i miejscowej budżetówki, pozostają pod przemożnym wpływem miejscowych kacyków. To, że krajową strukturą w której te regionalne sitwy znajdują oparcie i osłonę jest właśnie była komunistyczna ZSL, partia, która poza zmianą nazwy nie przeszła w III RP żądnej metamorfozy, zachowując wszystkie narzędzia kontrolowania lokalnych społeczności, jest również doskonale zrozumiałe i wytłumaczalne.
Z
zszokowany
25 listopada 2014, 13:42
System wyborczy nie zmieniony od czasów PRL ? O kurka wodna.
.
.
25 listopada 2014, 14:08
Nie bardzo wiem gdzie wtym artykule owa obrona sitw, układów i miejscowych kacyków. Czytanie ze zrozumieniem to naprawdę rzecz pożyteczna.
25 listopada 2014, 15:10
Więc istnieje jakiś system sitw i układów, czy są to urojenia frustratów?
C
ciekawy
25 listopada 2014, 15:29
Jakiś system sitw i układów gdzieś tam istnieje, podobnie jak istnieją kacykowie, PSL, propagandyści itp itd. Analogicznie jest także prawdą, że Słońce wschodzi na wschodzie i zachodzi na zachodzie i jeszcze długą listą można pociągnąć takich rzeczy które istnieją i są prawdziwe. Tylko że wartość poznawcza takich złotych myśli jest bardzo niewielka, wręcz zerowa. 
C
ciekawy
25 listopada 2014, 15:30
A poza tym, czy nie jest prawdą, ze istnieją frustraci i mają urojenia, czy to tylko rechot szyderców.
C
ciekawy
25 listopada 2014, 15:32
Odpowiadając na potencjalne pytanie od razu oświadczam, że potwierdzam istnienie szyderców i to, że zdarza im się rechotać.
25 listopada 2014, 15:37
To nie jest prawda. Aby mówić o rozmiarach zjawiska należy wpierw osiągnąć porozumienie w kwestii, iż zjawisko w rzeczywistości występuje. Wedle retoryki prosystemowej wszelkie rozpoznawanie rozmiarów zjawiska ponad wlaśnie takie bezwartościowe 'istnieje' (ale gdzieś tam 'daleko' i na pewno w skali wypadków losowych o pstwie trafienia w totolotka jedynie) jest dowodem oszołomstwa i frustracji. Na dodatek umieszczenie zjawisk socjologicznych takich, jak sitwy w sferze poznawczego tabu, jest narzucane przez drapujących się w szatki racjonalizmu :) Istnieją i nic więcej - end of story. Rozum zatryumfował nad samym sobą :)
C
ciekawy
25 listopada 2014, 15:40
Ale gdzie w tekście jest napisane, że nie istnieją sitwy i układy na szczeblu lokalnym ? Przeczytałem uważnie i nie znalazłem. Nie ma tam nawet najmniejszej wzmianki, autor po prostu pisze o czymś zupełnie innym.
25 listopada 2014, 15:45
Również przyznaję, że istnieją X, które są desygnatami pojęcia 'frustrat'. Zatem możemy pokusić się o oszacowanie skali zjawiska 'frustracji' oraz czynników mających na owe zjawisko wpływ: co je stymuluje, co mu sprzyja, co mu przeszkadza, jakie rozmiary zjawiska są zniedbywalnie małoszkodliwe, a jakie stanowią problem poważny. ... tak samo jak z sitwami i układami.
B
bene
25 listopada 2014, 16:29
A PRL-owska demokracja nie miała trójpodziału władzy ? Otóż miała tak jak dziś, wyłącznie właśnie w teorii. Zresztą sama PeOwska władza to potwierdza - wszak mówi, że państwo polskie istnieje tylko teoretycznie (Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych, to chyba wie co mówi). Prostą konsekwencją tego, tak jak wówczas, tak i teraz są właśnie sitwy, układy i miejscowe kacyki. Trzeba być zwyczajnym durniem albo mieć z tego jakieś wymierne korzyści aby tego nie dostrzegać i gadać takie pierdoły jak ks. Siepsiak !
WP
wyborca PiS
25 listopada 2014, 17:01
Czy Kaczyński o tym już wie ?
WP
wyborca PO
25 listopada 2014, 19:59
To wszystko przez tego okropnego kaczora. Gdyby nie on i ten cały jego wstrętny pisuar, to byśmy byli już drugą Albanią albo nawet drugim Bangladeszem
S
senior
25 listopada 2014, 21:04
 Z Twojego wpisu P. Rafale wynika, że Polską rządzi mafia, układy i nepotyzm. Zgadzam się z taką oceną naszej rzeczywistości.
TP
tylko pytam
25 listopada 2014, 22:11
Minister (były) Sienkiewicz ma taki autorytet u wyborców PiS ? Przecież to nie on dostał Nobla, to nie ten Sienkiewicz.
Z
zaskoczony
25 listopada 2014, 22:14
Przez dwa lata swoich rządów aż tyle napsuł ? Dlaczego o tym piszesz po wyborach, a nie przed.
TP
tylko pytam
25 listopada 2014, 22:16
A bez tego wpisu jaka byłaby twoja opinia ?
WP
wyborca PO
25 listopada 2014, 22:25
Nasza ukochana partia i władza zrobiła jak zwykle co trzeba sama
25 listopada 2014, 23:48
Ale to, że zeznania jednych bandziorów stosuje się do zapuszkowania już Pan zdołał w swoim życiu odkryć i przyswoić i nie bredzi Pan, że jest to akt przyznawania bandziorom rangi autorytetu, czy odkrycie i zasymilowanie tego fenomenu jeszcze na Pana w życiu czeka?
TP
tylko prostuje
26 listopada 2014, 05:11
To nie była wypowiedź autorytetu tylko fragment z nagrania jak minister Sienkiewicz spiskuje z szefem NBP, żeby uwalić za pomocą publicznych pieniędzy konkurencję polityczną, która pozostaje w opozycji.
D
dez
27 listopada 2014, 20:08
rozróżnianie reguł od wyjątków jak widać nie jest Twoją mocną stroną. Tylko kretyn na wyjątkach buduje obraz rzeczywistości sprowadzając rzecz do absurdu nie dostrzegając jednocześnie kolesia co go wali kijem w łeb.
A
ali
30 listopada 2014, 16:10
Autorytet przyznającego się do winy ? Nowa POlszewicka kategoria niewinności
T
tak
25 listopada 2014, 11:39
O "cudownym rozmnożeniu" mandatów w jednym z okręgów w Poznaniu informuje dziennik "Fakt". Do sejmiku dostało się 42 radnych, mimo że miejsc jest tylko 39. Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2014/aktualnosci/news-fakt-cudowne-rozmnozenie-mandatow-w-poznaniu,nId,1563841#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox Drobnostka? Uczciwe wybory?
T
tak
25 listopada 2014, 11:31
Miller zapewnił, że podczas spotkania z prezydentem zamierza zaprezentować swoje zdanie w sprawie oskarżeń premier Ewy Kopacz o to, że walczy z państwem: "Uważam, że próba zglajszachtowania poglądów - jest jeden wzorzec, któremu wszyscy muszą się podporządkować, jest skandaliczne. I ja to będę głośno mówił. (...) Jeżeli pani premier mówi, że ja walczę z państwem polskim - usłyszałem to po raz pierwszy od czasów transformacji. Ja nie walczę z państwem, tylko o państwo". Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2014/aktualnosci/news-miller-nalecz-ma-majaki-przezywamy-dzis-pieklo,nId,1563884#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
T
tak
25 listopada 2014, 11:34
Szanowny Autorze więc kto to jest totalitarny?
A
AVE
25 listopada 2014, 11:10
Przed kolejnym artykułem Ojca zachęcam aby sięgnąć do Tekstów o umiłowanej Ojczyźnie Św Jana Pawła II. A Wasze sprawy załatwiajcie wewnątrz zakonu.
A
aik
25 listopada 2014, 11:19
Owszem, swoje sprawy niech załatwiają wewnątrz zakonu, ale To NIE są tylko ich sprawy - dobrze że taka dyskusja odbywa się publicznie.
~~
25 listopada 2014, 08:43
Gadanie,gadanie,gadanie..... A może stworzyć listę wyrazających sprzeciw przeciw manipulacji wyborami .To już byłoby coś i dodać modlitwę za Ojczyznę /to już osobiście w sercu /
HH
Hm, Hm
24 listopada 2014, 21:14
Totalitarne poprawianie??? Hmmm, to już epitet naprawdę z grubej rury, że tak to określę i to w sprawie politycznej. Czyli sprawa, w której duchowni powinni zachować daleko posuniętą neutralność, dystans i rozwagę. A tu takie epitety i totalna obrona stanowiska partii rządzącej lub układowej, jak kto woli. O. Sepsiak nie dopuszcza żadnej krytyki. Hmm, hmmm. A ja sobie przypominam jego wypowiedzi na temat komunii dla cudzołożników, i temu podobne. Tutaj jakoś wcale nie czuł się związany magisterium Kk. Wręcz je podważał. Grzmiał na krytyczną uwagę wobec dość kontrowersyjnej wypowiedzi bpa Rysia, ale słowem się nie zająknął na niewybredny atak Sawickiego na biskupa Gądeckiego, przewodniczącego KEP. Zresztą podobnie z o. Piórkowskim i Kramerem. Hmm, hmm. Ja tu widzę pewną prawidłowość, ale może się mylę - oby. A tę prawidłowość najlepiej streszcza powiedzenie o służbie dwom panom. A ja sobie przypominam jego wypowidzi na temat komunii dla cudzołożników, i temu podobne. Tutaj jakoś wcale nie czuł się związany magisterium Kk. Wręcz je podwarzał. Zresztą podobnie z o. Piórkowskim i Kramerem. Hmm, hmm. Ja tu widzę pewną prawidłość, ale może się mylę. A tę prawidłowość najlepiej streszcz powiedzenie o służbie dwom panom, przyczym ten drugi, to może być np. uznanie, wpływy i przywileje.
S
staszek
24 listopada 2014, 20:22
Polecam dobry artykuł Cezarego Gmyza „Polska raj dla rosyjskich szpiegów”. Rosyjscy szpiedzy są obecni w różnych instytucjach. Jak pisze Gmyz bardzo dużo rosyjskich szpiegów pod koniec lat 80-tych i na początku lat 90-tych przyjeżdżało do Polski studiować teologię.  KGB werbowało przedstawicieli duchowieństwa rożnych wyznań, jak pisze Gmyz.
C
ciekawy
24 listopada 2014, 20:56
Cezary Gmyz to ten co kiedyś zdemaskował trotyl na wraku Tupolewa ? Teraz będzie podnosił księże kiecki odsłaniając ukryte szarawary i buty z cholewami ?
:
:)
24 listopada 2014, 21:05
ciekawość to pierwszy stopień do piekła
P
pg
24 listopada 2014, 22:20
To nie Gmyz tylko urządzenia do wykrywania trotylu otumaniony propagandą człowieku.
25 listopada 2014, 00:57
Detektory wskazały obecność trotylu, przyznał to nawet prokurator wojskowy na konferencji prasowej, więc co jest nie tak z tym trotylem?
W
WDR
25 listopada 2014, 01:22
Wskazały, ale to nie znaczy, że był trotyl. Podobnie Lech Wałęsa, donosił na kolegów na początku lat 70-tych, ale to nie znaczy, że współpracował z SB. Teraz wybory... to, że są nieprawidłości nie oznacza, że jest coś złego z wyborami. Albo o.Oszajca, to że on uważa, że kuria rzymska jest przeżarta korupcją nie oznacza, że inni mają prawo krytykować PKW i mówić, że jest przeżarta itd...
G
gabi
25 listopada 2014, 01:54
Z prowokatorami takimi jak WDR nie warto rozmawiać. Bo nie o rozmowę tu chodzi. Takim putinowskim zielonym ludzikom trzeba zawsze wszystko od początku wyjaśniać, a za chwilę znowu rżną głupa od początku jak po zamroczeniu. Symulantom nie warto uświadamiać cokolwiek. Dzięki Bogu ta stara metoda na leminga już przestaje działać, więc szkoda zachodu.
25 listopada 2014, 02:03
Wujku Dobra Rada: prosze się poprawić na froncie sarkazmu, bo nie wszyscy są tu zaznajomieni z sytuacją. Gabi: prosze zmobilizować Wujka Dobra Rada do popracowania nad czytelnością sarkazmu.
C
ciekawy
25 listopada 2014, 10:15
Jakieś urządzenia pokazały, ale trotylu nie było. Od dziennikarza wymagamy chyba czegoś więcej niż relacjonowania co przekazały urządzenia. Przede wszystkim krytycyzmu i samodzielnego myślenia, a nie przekazywania wskazań urządzeń. 
C
ciekawy
25 listopada 2014, 10:19
Jeśli donosił, to chyba współpracował. Przecież nie donosił żonie, tylko smutnym panom. Jeśli donoszenie do SB nie jest współpracą z SB, to czym jest ?
T
tak
25 listopada 2014, 10:44
To dlaczego tego krytycyzmu i samodzielnego myslenia nie używasz. Zacznij od siebie. A w ogóle nie rozumiem dlaczego tak bardzo bronisz Rosjan. Aha. Gmyz juz to opisał.
T
tak
25 listopada 2014, 10:47
Chyba nie wyczułeś ironii w tym tekście. Tak mi się wydaje. Można kontynuować. Np:  to , że uderzył siekierą i rozpłatał głowe wcale nie znaczy , że zabił itd
C
ciekawy
25 listopada 2014, 11:02
Gmyz też się i za to wziął ? Nie doceniałem go wyraźnie. Odkrył. że oryginał nicku "ciekawy" był pisany cyrylicą ? Muszę szybko zmienić, ale pewnie i tak mnie dopadnie.
P
pg
25 listopada 2014, 14:02
"Urządzenia pokazały, ale trotylu nie było". Dlaczego nie było? Ano urządzenia nieważne. Ważne to co mi rząd, partia i usłużne media powiedzą. Troche krytycyzmu i samodzielnego myślenia rzeczywiście nie zaszkodzi.
W
WDR
26 listopada 2014, 05:14
:-)
&
<...>
1 grudnia 2014, 00:05
znaczy ciekawość inaczej jako antynomia ciekawości, to ciekawa ciekawość zadająca pytania, aby nie znaleźć odpowiedzi
R
reasumpcja
24 listopada 2014, 19:43
Czy ewentualna reasumpcja też byłaby rozwiązaniem totalitarnym?! - Byłby to akt przyznania się do błędu i próba jego naprawy. Ostatecznie reasupmcja głosowań to codzienność takich organów demokratycznego sprawowania władzy jak Sejm, czy rady gmin i powiatów. O znaczących rozbieżnościach z wynikiami sondaży exit pool wspominać chyba nie trzeba... 
ZS
zastanawiam się
24 listopada 2014, 20:10
Może wystarczy powtórzyć exit pools ?
S
senior
24 listopada 2014, 18:47
W odróżnieniu od artykułu Eks-Prowincjała SJ O. W. Ziółka, ten artykuł i  narracja pod nim  bardzo mi się nie podobają. Typowa służalczość w stosunku do rządzących  i wiara w to, że sprawujący rządy Najjaśniejszą Rzeczpospolitą  są ludźmi uczciwymi, kochajacymi Polskę i szanującymi Polaków.  Jaka jest obecna władza, jakie  są "zaprzyjaźnione" media, a jaki "rozgrzany" wymiar sprawiedliwości każdy inteligentny,  uczciwy i myślący Polak doskonale widzi. Czekanie na to, że "rozgrzany" wymiar sprawiedliwości posprząta ten burdel  po kabarecie zwanym  demokratycznymi wyborami (o obliczu A. Łukaszenki) wg mnie jest iluzją. Czy Polska jest jeszcze demokratycznym państwem prawa?
O
ostrzepióra
24 listopada 2014, 17:15
Szefowie deonu jezuici Piórkowski i Kramer (zobacz ich komentarze pod tym artykułem) użyli ks. Siepsiaka do dołożenia swojemu współbratu o. Ziółkowi (byłemu ich prowincjałowi jezuitów) za brak POprawności. To w kwestii społecznej a co dopiero mówić o dysydenctwie i postmoderniźmie jezuickich szefów prowadzących deon NIE ZNANY BYŁ DO TEGO WĄTEK PRYWATNEJ SPRAWY - BRAKU DOKTORATU
Grzegorz Kramer SJ
24 listopada 2014, 18:54
Nie jestem szefem DEONu, nawet tam nie pracuje:-)
24 listopada 2014, 19:43
Na serio Ojcec sądzi, że po to otrzymał wykształcenie, żeby się bawić w takie podśmiechujki z tymi, wobec tych, dla których powinien swoje wykształcenie ku dobru pożytkować? Swoją dorgą, właściwe skoro 'serduszko mowi wszystko' to po co wykształcenie? A może z takim właśnie motto obecnie Jezuci swoje 'wyksztłcenie' obecnie odbierają? To by pasowało do nonszalanckiego traktowania spraw intelektu.
O
ostrzepióra
24 listopada 2014, 20:21
Kramer, Han, Piórkowski to przecież ważniaki na deonie. Przynajmniej starają się takie sprawiac wrażenie. Nie pracuje ? - chyba racja bo prowadzenie bloga i komentarzyki, reklamki siebie i samych swoich i artykuliki na deonie - i to jakie zawsze prawie dziwne- to chyba nie prawdziwa praca. A kto utrzymuje księdza i z czego? Pracuje Kramer jako kabareciarz? No bo chyba nie jako promotor zakonu jezuitów
S
skowronek
24 listopada 2014, 20:40
Intelektualne podśmiechujki ( z akcentem na dwie ostatnie sylaby) to Ty sobie tu nieustannie urządzasz. Zamiast wyładowywac swoje frustracje na deonie może napisz jakiś sensowny program do obsługi wyborow, co?
AT
Andrzej Tracz
24 listopada 2014, 22:11
Tak jak przeglądam Twoje wpisy, to mam wrażenie, że jesteś masochistą, spędznie godzin na portalu który jest wg Ciebie taki straszny musi być bardzo męczące. Jak tak bardzo Ci się nie podoba  Deon to może po prostu nie czytaj. Spróbuj sobie  teź wyobrazić, że świat bez Twoich wpisów na Deonie dalej będzie istniał, i nawet wydaje mi się niewiele straci. Stać Cie na to ?. A ty może zyskasz trochę wolnego czasu na zajęcie się czymś pożytecznym
25 listopada 2014, 00:41
Plecy mi nawaliły i nie mogę kontynuować pożytecznego remontu pokoju póki co, ale uwaga ma sporo rozsądku.
Grzegorz Kramer SJ
25 listopada 2014, 00:55
Drogi Bracie, przyjdź i powiedz mi to w twarz.  Pozdrawiam.
25 listopada 2014, 01:11
Moja gotowość na współpracę z Mordorem sięga wyłącznie wystrugania dla Saurona osikowego kołka.
O
ostzrepióra
25 listopada 2014, 07:34
Myślę że to słyszysz nie jeden raz. Publiczne rozsiewanie na deonie siebie i swojej wizji KK nie uchodzi ci już wśród zwykłych wiernych do jakich sie zaliczam. 
G
glonojad
25 listopada 2014, 08:50
o. Ziółek przeciez sam promowal o.Kramera i o. Siepsiaka. I ich lubi i oni go wzajemnie. O. Kramer byl dla niego oczkiem w glowie, i mysle, ze tak jest do teraz. Tak nie rozumiem tego watku o dolozeniu ... 
G
glonojad
25 listopada 2014, 10:51
Zazdrosc i z tego wyplywajaca nienawisc, sam nic nie robi i innym nie pozwoli. Sam nic nie ukazal, ale innych krytykuje. Denerwuje go, ze tym, co on nie darzy sympatia (delikatnie mowiac), sie w zyciu darzy i ze sa lubiani przez innych. A to produkuje nadmierna ilosc sokow trawiennych, chetnie by strawil innych. Chetnie, ale tylko nienawidzi, soki zzeraja go samego. Takie to ostrzepiora. A raczej piora z tego leca.
T
tak
25 listopada 2014, 10:52
Uwielbiam takie poczucie humoru. Nieźle się obśmiałem. Pozdrawiam.
T
tak
25 listopada 2014, 10:54
I co, pobije ksiądz ostrzepióra?
25 listopada 2014, 15:47
Ale mi plecy na poważnie nawaliły. Po tygodniu kuśtykania zaczynam dochodzić do normy.
Y
yess
25 listopada 2014, 15:48
Ks. Mądel tak zrobił ale Kramer jest raczej od hucpy i zdrady 
Y
yess
25 listopada 2014, 15:49
Czy można zazdrościć Kramerowi hucpy i zdrady?
E
eva
25 listopada 2014, 15:53
A ty czytał artykuł Siepsiaka i komentarze Piórkowskiego i Kramera? Fajnie myślisz i wiesz - a co z tymi amerykańskimi doktoracikami?
C
ciekawy
28 listopada 2014, 04:16
a nie lepiej zwerbować ?
NC
nikczemny chór wspólnictwa
24 listopada 2014, 16:21
Salonowi i przysalonaowi obrońcy uczciwych, transparentnych wyborów na Białorusi, Gruzji, putinowskiej Rosji czy krytycy hecy na Krymie dziwnym trafem zamykają oczy, są jakby ślepi na te cuda przy urnie w minioną niedzielę oraz karygodne zaniedbania oraz zachowania PKW! I oni wszyscy razem, ci salonowi nikczemnicy stalinowskiej demokracji będą jazgotać, straszliwie jazgotać, posądzając o najgorsze tych wszystkich, którzy ośmielają się kwestionować prawidłowość przeprowadzonych wyborów i poprawność, uczciwość przeliczania głosów! Ten chór, nikczemny chór ma i będzie miał niestety wsparcie prezydenta Komorowskiego oraz premier Kopacz! Bo to jedno towarzystwo zainteresowane status quo, POpierające gnilny skorumPOwany system, konserwujący państwo cwaniaków, krętaczy. PKW dała szachrajom tydzień na zmanipulowanie wyników wyborów! Państwo opanowane przez tą bandycką mafię, zdeprawowane struktury państwa, skorumpowane i nieudolne instytucje jak choćby PKW to wszystko im ... SŁUŻY! Bo to ich państwo, zawłaszczone przez nich państwo! Będą więc oni wszyscy razem i każdy z nich z osobna bronić wyników wyborów, bronić PKW, bronić tego zgniłego układu dającego im różne korzyści do upadłego, do końca!
K
Kubus_Puchatek
24 listopada 2014, 16:03
Członkowie PKW sa sędziemi, sa to byli sędziowie Naczelnego Sadu Administracyjnego, Trybynału Konstytucyjnego czy Sadu Najwyższego. Mianowani sa przez przezesów tych instytucji oraz moga być odwołani tylko przez tych prezesów. O ile rzeczywiście nie sa sadem ani trybunałem to w pewnym sensie sa przedłużeniem władzy sadowniczej. Władza wykonawcza nie ma wpływu na ich działalność ani nie ma możliwości ich odwołania. Pozwolił bym więc sobie zgodzić się z o.Siepsiakiem i zaliczyć PKW do władzy sadowej ( przynajmniej w sensie potocznym) Wybory odbyły się na podstawie ustawy z 05.01.2011 oraz uchwalonej później ordynacji. Nie słyszałem o protestach żadnej partii politycznej wobec tych ustaw. Rzeczywiście wydaje się, że wielu ludzi nie zrozumiało procedury głosowania i wiele głosów albo zostało oddanych nieważnie albo na PSL bo byli na pierwszej stronie "księżeczki". Rzeczywiście wydaje się również że wynik wyborów uległ wypaczeniu na niekorzyść PIS a beneficjentem jest PSL. Chciałbym jednak przypomnieć, że w wyborach brali udział dorośli ludzie i można od nich wymagać aby rozumieli to co czytaja. To ze ktos niewaznie oddał głos, bo był niedouczony, nie jest podstawa do unieważniania wyborów. Proponuje mniej histerii a więcej pracy pozytywnej nad zmiana prawa wyborczego. Moze gdyby PIS wydawał mniej na bilbordy  a zatrudnił kilku specjalistów od prawa wyborczego i zajał się edukacja swojego elektoratu to byłby dzis zwyciezca wyborów.
A
Akro
24 listopada 2014, 17:30
Przez analogie - za fatalna jakosc pracy polskich sadow nie odpowiadaja sedziowie tylko minister sprawiedliwosci, ktory zgodnie z konstytucja i ustawa organizuje prace wymiaru sprawiedliwosci. Za stan funkcjonowania instytucji publicznych w kraju i za zapewnienie im wlasciwych warunkow odpowiadaja rada ministrow, parlament oraz prezydent, kazdy w zakresie swoich obowiazkow i kompetencji.
W
WDR
24 listopada 2014, 19:30
W sensie potocznym to można sobie na wiele pozwolić. Ot choćby w sensie potocznym zamiast wyzywać innych od nieuków radzę zapanować trochę nad chłopami z PSL. Czasami na internecie można zobaczyć filmiki z supermarketów, gdy po ogłoszeniu informacji o promocji tłum ludzi rusza przed siebie, nie patrząc na nic, byle dopaść okazję. Najwyraźniej chłopy z PSL tak się rzuciły za poprawianie wyników, gdy dostały zgodę od kolegów z PO na wyborczą "promocję" wspartą systemem informatycznym, który nie miał prawa zadziałać.
AT
Andrzej Tracz
24 listopada 2014, 20:31
Nikogo nie nazwałem nieukiem, pisałem o ludziach niedouczonych. Ja jak na studiach byłem niedouczony też nie zdałem egzaminu i byłem obrażony na cały świat. A co do PSL-u. Proponuję poczytać np. blog http://jaroslawflis.salon24.pl/617056,chlopy-w-czepku , Pana dr Jarosława Flisa, socjologa z UJ od wielu lat zajmującego się systemami wyborczymi. Wiedza jest zwykle dobrym lekarstwem, szczególnie na przekonie że ci których nie lubię to na pewno złodzieje. 
AT
Andrzej Tracz
24 listopada 2014, 20:49
Analogia w dużym stopniu słuszna. Aczkolwiek, biorąc pod uwagę kwestie samorządności sędziów nie wydaje mi się, aby sam minister sprawiedliwości był w stanie bez współpracy środowiska sędziów organizować pracę wymiaru sprawiedliwości . Co do PKW, wydaje mi się że trudno oskarżać rząd /parlament o zaniedbanie. Zostały stworzone ramy prawne, co do których żadna partia nie miała zastrzeżeń. Wydaje mi się, że problemem w tym wypadku są kadry. Jak słusznie powiedział prof. Gliński - "ekipa leśnych dziadków".  Wydaje mi się bardzo słuszne aby rząd/parlament trzymał się z dala od PKW. Inaczej w naszej kulturze politycznej wciąż opozycja (bez względu na partie) oskarżała by zwycięców o sfałszowanie wyborów.
S
Seba
24 listopada 2014, 20:49
To, że kartka z listą PSL była jako pierwsza, to wynik losowania, a nie jakaś "ustawka". Wielki lament z powodu dużego odsetka niewaznych głosow, a przeciez niewazny głos tak samo uderzał w PO, PiS, PSL. W skali kraju, w wyborach samorządowych na wszystkich szczeblach oddano 9,76 proc. głosów nieważnych. Dla porównania w 2010 r. było 7,89 proc. nieważnych głosów. Tak, koniecznie trzeba wyprowadzic ludzi na ulice, i to 13-go grudnia, wstyd mi, że żyje w kraju, w którym politykom-paranoikom rodza sie w głowach takie pomysły.
W
WDR
24 listopada 2014, 20:52
Znam osobiście i czytuje go (zawsze mi się kojarzył z agentką Scully z Archiwum X), ale to nie wiedza tylko jego opinie. Raz się zgadzam innym razem nie. Demokratyczne prawo. Rozbawił mnie kiedy tłumaczył dlaczego jest różnica w głosach nieważnych między sąsiadującymi gminami.
25 listopada 2014, 01:15
> Wydaje mi się bardzo słuszne aby rząd/parlament trzymał się z dala od PKW. Inaczej w naszej kulturze politycznej wciąż opozycja (bez względu na partie) oskarżała by zwycięców o sfałszowanie wyborów. Ergo dobrze, że wszyscy żyrują patologię. Dla kogo dobrze? Bajkę o nagim królu Pan zna?
T
tak
25 listopada 2014, 10:58
No cóz, stara się jak może. A nóż dadzą habilitację?
T
Tommy
24 listopada 2014, 15:43
Zarówno Sejm jak i organy sam. teryt. zaliczane są do jednego typu władzy - wykonawczej, w tym sensie argument z zasady podziału władz jest nieco chybiony. Owszem, jedynie sądy są kompetentne orzekać o ważności wyborów, ale tej kompetencji nikt im nie odbiera, chodzi bowiem o skrócenie - w drodze ustawy - kadencji wszystkich, a nie arbitralnie wskazanych organów. Zresztą zasada trójpodziału władz ani w Polsce ani w żadnym innym kraju nie jest i nie może być zrealizowana w całej rozciągłości, nie ma charakteru zamkniętego dogmatu, jest raczej konstytucyjną prawidłowością, jakimś wzorcem, który jest nieustannie rozwijany przez orzecznictwo i o którym można i należy rozmawiać. Nie potrafię chyba tak bezwzględnie i bez zahamowań oceniać ludzi jak ksiądz to robi pisząc o totalitaryzmie.
T
Tommy
24 listopada 2014, 17:25
Chyba nie myślałem jak pisałem pierwsze zdanie... chodziło mi o to, że zarówno posłowie jak i np. radni pochodzą z wyborów, a nie że są władzą wykonawczą :-)
A
Akro
24 listopada 2014, 14:04
Niestety artykuł napisany jest pod nieprawdziwą tezę. O ile członkowie PKW są z zawodu sędziami to komisja nie jest organem władzy sądowniczej, nie jest sądem ani trybunałem (patrz. art 10 konstytucji). Tym bardziej dotyczy to terenowych komisarzy i komisji wyborczych. Sąd rozpatruje protesty wyborcze po wyborach i może nakazać ich powtórzenie.
A
Andrzej
24 listopada 2014, 12:35
Raczej nam nie grozi nam to,  o czym mówi autor - ks. Jacek Siepsiak SJ - że któryś z polityków weźmie odpowiedzialność na siebie (za kogoś) - bo u nas politycy nie biorą odpowiedzialności za nic, ani za słowa, ani za działania !  Nie grozi to przynajmniej elicie obecnie "miłościwie nam panującej" ... możemy wszystko o nich powiedzieć - ale nie to, że mają odrobinę POKORY ! 
.
.
24 listopada 2014, 14:01
W przeciwieństwie do nas, oczywiście :-)
A
Andrzej
24 listopada 2014, 20:02
Proszę mówić o sobie ... Jeżeli chodzi o mnie, to ja mam ciągle za mało pokory ... ale się staram ... i proszę Boga, zby uczynił moje serce według serca swego.  Skąd wiem, że politykom brak  pokory ... po prostu widzę ... i w sumie mi ich szkoda .... żyją "ubrani " w maski twardzieli i boją się okazać choć odrobinę pokory ... aby ktoś przypadkiem nie pomyślał (nie uznał), że to oznaka słabości.... a tak przecież nie jest !
24 listopada 2014, 11:02
Czy ksiądz Siepsiak równie chętnie rzucał insynuacjami totalitarnymi w przypadku zabicia Rosiaka po szczuciu i pompowaniu na PiS pogardy, nienawiści i szamba na wszelkie możliwe sposoby?
A
antydeon
24 listopada 2014, 12:29
Szefowie deonu jezuici Piórkowski i Kramer (zobacz ich komentarze pod tym artykułem) użyli ks. Siepsiaka do dołożenia swojemu współbratu o. Ziółkowi (byłemu ich prowincjałowi jezuitów) za brak POprawności. To w kwestii społecznej a co dopiero mówić o dysydenctwie i postmoderniźmie jezuickich szefów prowadzących deon
24 listopada 2014, 12:57
Nie odpowiada mi tak pozbawiona konkretnych przykładów retoryka. Jedno złapanie na gorącym uczynku warte jest tysiąca powtórzeń ogólników.
G
grzesiek
24 listopada 2014, 10:44
Siepsiak ma kompleksy, Ziółka nie lubi, nie zrobił doktoratu z filozofii w hameryce i teraz se musi na Ziołku odegrać swoje "dyskursem". A Ziołek prostu chłop z jajami rodem z Radomia potrafi nazwać sprawy po imieniu, nie używając wyszukanej retoryki niedoszłego profesora filozofa...tekst Siepsiaka nie ma specjalnie merytorycznej wartości bo w nim raczej chodzi o prywatne odegranie się, niż rzeczową polemikę...
S
stary
24 listopada 2014, 10:47
A szanownemu ojcu to część tej miłości bliźniego, co mu z ząbków jadowych cieknie, to na sutannę skapnęła.
G
grzesiek
24 listopada 2014, 10:53
ja sie nie nazywam Kramer, ani księdzem nie jestem
N
non
24 listopada 2014, 12:36
Piórkowski sam też przyznaje że doktoraciku z Hameryki z filozofii nie przywiósł bo podobno jak napisał ma swój rozum (rozumiem że doktorat a już tym bardziej profesura pozbawia rozumu?) i to pewnie dlatego dołozył te komentarze. Czyli to dodatkowo prywata - chociaż u Piórkowskiego równie silna motywacją jest chyba POprawność bo już wiele takich artykułów w poprzednim okresie na deonie zamieścił
T
tak
24 listopada 2014, 10:40
Wyjaśnia, że o pewnych nieprawidłowościach mówią sami wyborcy, ale też członkowie komisji czy mężowie zaufania. Ci, którzy szli głosować na określonego kandydata w zorganizowanej, kilkudziesięcioosobowej grupie, po sprawdzeniu wyników dowiadywali się, że popierana przez nich osoba dostała zaledwie kilka głosów - dodaje. Oprócz tego, w jednym z pięciu okręgów do urn wrzucono nadspodziewanie dużo kart, których wynik uznano za nieważny. To o tyle istotne, że kilkoma głosami na rzecz PO przegrał Sojusz Lewicy Demokratycznej - zaznacza." Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2014/aktualnosci/news-radom-liczenie-glosow-do-powtorki-wniosek-do-sadu,nId,1563096#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox Dalej idzie ksiądz w zaparte? W obronie prawdy?
.
.
24 listopada 2014, 08:40
Dzięki za artykuł, przytomność umysłu, i merytoryczną polemikę.
24 listopada 2014, 18:09
Brzmi to jak podziękowania za przypomnienie agencji TASS, że w Ameryce biją Murzynów. Najlepszym łgarstwem są starannie wyizlowane fragmenty prawdy, których celem jest stworzenie innego wyobrażenia całości, niż całość z której zostały wyjęte.
3
307
24 listopada 2014, 08:11
Demokracja ma to do siebie, że ludzie mogą domagać się zmian. Trójpodział władzy funkcjonuje tak naprawdę tylko wtedy, gdy władza sądownicza i ustawodawcza są niepowiązane z wykonawczą. U nas to to partia rządząca forsuje ustawy i obsadza swoimi ludźmi sądownictwo.Obecny układ jest tożsamy z układem, z którego wyrosła PO. Trójpodział istniał i za komuny i funkcjonował bardzo podobnie. Wtedy też był niby niezależny, i jako "niezależny" stanowił filar tamtej władzy. Warto przypomnieć, że nic w tym filarze nie zmieniono, nie zrobiono żadnej lustracji. A wielu sędziów aż się pali, żeby realizować polecenia układowego rządu. Dobrze to pokazuje przykład z Gdańska. Zresztą charakterystyczne jest, że "wymiar sprawiedliwości" dopadł nie chętnego do wydania "odpowiedniego" wyroku sędziego, ale człowieka, który ujawnił patologię. Nie przypominam sobie, żeby o. Sepsiak potępiał to ewidentne psucie demokracji. Nie potępiał też uzbrojonych bandziorów na Majdanie atakujących milicję butelkami z benzyną, łomami, kostką brukową, a także bronią palną. Ale widać, że reakcja jest inna kiedy "naszych biją", a inna kiedy biją "nienaszych". Wtedy reakcji może nie być, tylko poparcie.
W
Wojciech
24 listopada 2014, 08:10
Musiałem złapać oddech żeby po bardzo dobrym tekscie o.Zióka i komentarzu Autora nie napisać o tych kilka słów za dużo . Jedno co można powiedzieć to że podział w Polsce krystalizuje się - i dobrze. Z tego rodzaju upokorzenia gwałconych (od ponad 20lat) może zrodzić  sie apatia, lub próba wytłumaczenia sobie sytuacji tak jak robi to Autor powyżej - współczuję . Może jednak  zrodzić się bunt który w końcu odsunie uzurpatorów od władzy. Tego sobie życzę i wszystkim Polakom. Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie !
V
Velasquez
24 listopada 2014, 07:51
Istotą demokracji nie jest wcale trójpodział władzy lecz fakt, że władza jest wybieralna przez obywateli i podlega ich osądowi. Innymi słowy w demokracji władzę sprawuje samo społeczeństwo przez swych przedstawicieli, których sobie wybiera. Niestety w obecnym systemie z tego mechanizmu wyłączona jest władza sądownicza, która nie podlega żadnej społecznej weryfikacji. Jej przekazywanie odbywa się bardzo często na zasadzie dziedziczenia, a funkcjonowanie nie ma wiele wspólnego z odpowiedzialnością za państwo. To nie jest wymiar sprawiedliwości, a departament przestrzegania przepisów. I tym świetle funkcjonuje one perfekcyjnie.
A
antymodern
24 listopada 2014, 07:43
~antypoprawność  darpiorko | 2014-11-24 07:35:47 A czy będzie zapomniane włączanie się w komentarzach ważnych deonowych - na o. Ziółka za brak POprawności w ostatnim artykule? To dlatego aż takie zaangażowanie w komentarzach? Co tam duszpasterstwo - tam brak tych ważnych w komentarzach. Ważna POprawność. KRAMER I PIÓRKOWSKI JUZ OTWARCIE POKAZALI W KOMENTARZACH POPRAWNOŚĆ JAKO PODSTAWE DZIAŁANIA DEONU DEONU. TEN ATAK NA O. ZIÓŁKA BĘDZIE WIZYTÓWKĄ. A w sprawach KK - dysydenctwo i postmodernizm
G
grace
24 listopada 2014, 07:39
O.Jacku jestem zdumiona takim postrzeganiem sytuacji zwiazanej z wyborami bo sa to tylko polprawdy. Czy zastanowil sie o.Jacek zanim napisal ten tekst czy glownie chodzilo o przylozenie o.Ziolko, ktorego przemyslenia nie naleza do banalnych. 
KH
koło historii
24 listopada 2014, 05:12
Aby zrozumieć pokrętną mentalność Ks. Jacka Siepsiaka, szczególnie dla młodszych czytelników - historia księży patriotów Księża-patrioci 1 [url]http://chris1991.salon24.pl/430979,ksieza-patrioci-1[/url] Księża-patrioci 2 [url]http://chris1991.salon24.pl/431470,ksieza-patrioci-2[/url] Księża-patrioci 3 [url]http://chris1991.salon24.pl/431951,ksieza-patrioci-3[/url] Księża-patrioci 4 [url]http://chris1991.salon24.pl/432627,ksieza-patrioci-4[/url]
WD
Wujek Dobra Rada
24 listopada 2014, 00:49
@ Jacek Siepsiak SJ Napisał ksiądz "Komentarz O. Ziółka poprzez swoje porównania sugeruje nam, że w Polsce obecnie mamy totalitaryzm, bo nie tylko mass-media tańczą tak, jak im władza zagra ale i za błędy w pracy PKW (czyli władzy sądowniczej) można oskarżać władzę wykonawczą, czyli rząd i jego agendy." Albo ksiądz kłamie, albo nie wie o czym piszę, ale tak czy inaczej o.Ziółkowi należą się przeprosiny. PKW nie jest organem władzy sądowniczej tylko wykonawczej!
S
Słaba
24 listopada 2014, 00:56
PKW nie jest organem władzy sądowniczej tylko wykonawczej! Dzięki za tą informację, bo się "zapętliłam"...
T
tak
24 listopada 2014, 11:16
autor bierze się za komentowanie w sprawie w której nie ma większego pojecia. Jest to nowatorskie podejście do rdefiniowania co to jest uczciwość.
T
tak
23 listopada 2014, 23:45
Czy tego typu liczne przypadki nie bikerze ksiądz pod uwagę? Najpierw bowiem okazało się, że inna jest liczba mandatów. Szef PKW podał: Prawo i Sprawiedliwość 14 mandatów, a PSL 7 mandatów. Dziennikarze TVP Info bardzo szybko odkryli - analizując wcześniej podane wyniki przez Wojewódzką Komisję Wyborczą w Katowicach - że podział mandatów jest innych: PiS zdobył 16 mandatów, a PSL 5 mandatów. Dzisiaj z kolei pojawił się temat liczby głosów ważnych oddanych w wyborach do sejmiku na Śląsku. PKW podało 1 481 479, a w dokumentach śląskiej komisji widniało: 1 348 961. Skala błędu szokująca, różnica wynosiła aż 132 518 głosów. Portal niezalezna.pl dowiedział się skąd wynikał ten błąd. Wojewódzka Komisja Wyborcza w Katowicach wysłała do PKW... dwa protokoły!!! Jeden w piątek z liczbą 1 481 479 głosów ważnych, a drugi w sobotę z liczbą 1 348 961 głosów ważnych. Ten drugi funkcjonuje jako ostateczny dokument prezentowany przez śląską komisję, ale PKW - podczas sobotniej konferencji - zaprezentowało dane z wcześniejszego protokołu".
S
Słaba
23 listopada 2014, 23:38
Trójpodział władzy... Nasuwają mi się pytania: 1) Czy najwyższa władza sądownicza w państwie (spośród jej przedstawicieli powoływani są czlonkowie PkW) może być przez kogoś pociągnięta do odpowiedziałności? 2) Jeśli tak, to przez kogo? 3) Jaki sąd jest kompetentny, żeby osądzić błędy i zaniedbania komisji złożonej z przedstawicieli najwyższych organów władzy sądowniczej, jeśli idzie nie o przestępstwo konkretnego człowieka, ale doprowadzenie do zapaści na szczeblu państwa? Czy Komisja mogłaby zostać osądzona przez organy, które ją wyłoniły?
V
varez
23 listopada 2014, 23:32
Okazuje się, że księża też mogą mieć mentalność zdeprawowanych staliniątek dla których ostateczną wykładnią racji jest rządzący Polską bandycki układ władzy. Zapewne w sianiu tej bezczelnej propagandy liczy jeszcze biedaczysko na topniejący z dnia na dzień zastęp młodych, wykształconych z wielkich miast lemingów. To se ne vrati tow. Siepsiak. Paniał ?
T
tak
23 listopada 2014, 23:47
Niestety masz rację
W
wp
23 listopada 2014, 22:49
[url]https://www.youtube.com/watch?v=mjRTYcoACI0[/url]
T
tak
23 listopada 2014, 22:32
Niechciałbym mieć tego Autora  za spowiednika a tym bardziej za kierownika duchowego. Wole uczciwych.
23 listopada 2014, 22:29
Skąd ta nagła potrzeba zabrania głosu w/s bieżączki, a nie wiekuistych imponderabiliów??? Tyle spraw z obszaru dobra wspólnego można było olać ciepłym moczem, a tu nagle coś przełamuje tę splendid isolation od trywialnych spraw doczesności i karmienia się jedynie duchowym pokarmem samych aniołów i zmusza do zabrania głosu w sprawie potrzeby przemówienia jednym głosem z agentami, złodziejami, pasożytami i zdrajcami, że nic się nie stało. Podpalający się ludzie pod kancelarią są godni przemilczenia - pewnie oszołomy, ale przecież wobec dźgnięcia systemu osikowym kołkiem nie można milczeć.
S
s.m
23 listopada 2014, 21:09
dzięki Ojcze !
N
Nika
23 listopada 2014, 20:47
PRZYTULA DEMONKĘ, TOTALNIE POPRAWIA swojego byłego prowincjała. Ciekawe jak pod rządami o.Jacka Siepsiaka będzie wyglądało ŻYCIE DUCHOWE?
T
tak
25 listopada 2014, 11:07
Tragedia
W
wp
23 listopada 2014, 20:22
dziwi mnie ze osoby kierujace zakonem nie wydaly dotad zakazu publicznych wystapien / publikowania w mediach tym wszystkim deonowym "rzekomo dysydentom" ale coz - ryba psyje sie od glowy
P
pg
23 listopada 2014, 20:22
Czy o.Siepsiak nie zauważył nadzwyczajnej przychylności mass-mediów i sądów do władzy. Przez ostatnie lata władza robiła wszystko, żeby uzależnić od siebie teoretycznie niezależne instytucjie.Nie ma tu miejsa ne sypanie przykładami. I to jest tzw. miękki totalitaryzm. Ostatnia kompromitacja wyborów potwierdza słowa ministra Sienkiewicza w rozmowie "Sowy i przyjaciół", który powiedział, że państwo polskie istnieje teoretycznie. A to powinno martwić wszystkich,  myślę, że również o.Siepsiaka. w roz
T
tak
25 listopada 2014, 11:08
Widzi to co chce.
JM
Jan Młynarczyk
23 listopada 2014, 19:46
Ojcze Jacku - dziękuję! Rzeczywiście, patrotyzm nie musi być w konflikcie z rozumem i elementarną logiką. Przeciwnie, te dwa czynniki powinny patriotyzm wzmacniać. Pozdrawiam.
M
mama
23 listopada 2014, 20:08
W sam raz nadaje się dla dzieci i młodzieży z ZHR? Zgroza
JM
Jan Młynarczyk
23 listopada 2014, 21:07
O mamo! :o
KP
księża patrioci AD 2014
23 listopada 2014, 19:44
Chroń nas Panie Boże od takich "księży" !!! Bo zaprzedali duszę panu tego świata. Księża patrioci – określenie powstało w 1949 r. i dotyczyło duchownych, wspierających władzę i popierających zmiany zachodzące w Polsce Ludowej. Określenie „księża patrioci” wywodzi się od oficjalnej dewizy ruchu, która brzmiała: „niezłomna wierność Polsce Ludowej”. Ruch księży patriotów działał szczególnie aktywnie w latach 1949-1956. W expose sejmowym w styczniu 1949 r. premier Józef Cyrankiewicz stwierdził, że: „wszelkie próby wykorzystania ambony czy szat kapłańskich dla podniecania namiętności przeciw państwu ludowemu lub popierania podziemia będą przecinane z cała stanowczością i surowością prawa. Rząd będzie natomiast otaczał opieką tych kapłanów, którzy dali i dają dowody swego patriotyzmu”. Stąd wzięło się propagandowe określenie „księża patrioci” jako przeciwieństwo nieposłusznej wobec władz większości kleru. http://pl.wikipedia.org/wiki/Księża_patrioci Według niektórych źródeł z pomysłem tym wystąpił w 1947 r. minister Hilary Minc, późniejszy wicepremier. Prawdopodobnie jednak pomysłodawcą był gen. Iwan Sierow,  — będący przez pewien czas głównym doradcą radzieckiego NKWD przy Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. Sami zainteresowani woleli jednak określać się jako — „księża postępowi”  lub „księża zaangażowani”
N
non
23 listopada 2014, 19:20
No i  czy taki POprawny ksiądz nie może deprawować dzieci i młodzież z harcerstwa. Na każdy temat jest POprawnym znawcą i pisze na deonie. Na kapelana Wyborczej pewnie by się nadawał ale pouczać nasze dzieci? Teraz to wierni musza przywoływać niektórych kapelańów do porządku a nie odwrotnie jak wydaje się powinno być ALE WYNAJMUJĄ GO PROWADZĄCY PORTAL JEZUICI I OSOBIŚCIE WYCHWALAJĄ W KOMENTARZACH. JEDNA HUCPA?
NP
non possumus
23 listopada 2014, 19:15
Odezwał się ks Piórkowski - pupil Wyborczej i ks. Kramer od hucpy - coż od grupki jezuitów dysydentów postmodernistów POprawnych prowadzących ten portal mozna oczekiwać? Deon przecież obsługują również najemnicy z Wyborczej a Wyborcza cytuje i chwali Piórkowskiego i oczywiście wyśmiewa portale katolickie co tydzień ale nie "swój" deon
P
possumus
23 listopada 2014, 19:26
Anonimie kolejny, trudno o większe nagromadzenie fałszu i absurdu w niecałych pięciu linijkach tesktu ! Jeśli masz coś do powiedzenia odnosząc się do meritum, a nie do luźnych skojarzeń z nim, to pisz, jeśli nie, to nie spamuj. Pachniesz tubą Urbana - jadem niechęci do wszystkiego :)
NP
non posumus
23 listopada 2014, 19:44
A try nie jesteś anonimem? Sprawdź sobie na portalu Wyborczej czy tak nie jest i z Piórkowskim i z wyśmiewaniem portali katolickich oprócz deonu i dziennikarzy Wyborczej na deonie a o hucpie Kramera pisał też jezuita ksiądz profesor Dariusz Kowalczyk. Też możesz poszukać i poczytać. A jeżeli o postmodernizm i dysydenctwo to nadal na deonie wiszą artykuły o tym świadczące
Dariusz Piórkowski SJ
23 listopada 2014, 19:56
O takie właśnie postawy budują świetlaną przyszłość naszej Ojczyzny. Na pewno będzie lepiej.
NP
non possumus
23 listopada 2014, 20:07
Prawda o księdzu i deonie w oczy kole? Ładnie to straszyć wiernych za upomnienia? A straszenie księdza jest na wzór Niesiołowskiego czy Kopacz?
Dariusz Piórkowski SJ
23 listopada 2014, 20:17
Dziękuję ci mamo:)
Dariusz Piórkowski SJ
23 listopada 2014, 20:23
Dziękuję też za tę wspaniałą posługę prawdy i chrześcijańskiej miłości. Pan Bóg wynagrodzi.
R
re
23 listopada 2014, 20:29
Niestety to ksiądz powinien te posługę przede wszystkim wykonywać a nie rozsiewać zgorszenie
Dariusz Piórkowski SJ
23 listopada 2014, 20:32
Dziękuję też za wszelkie przejawy chrześcijańskiej posługi upominania braci w wierze. Nie będzie to Pani zapomniane.
P
possumus
23 listopada 2014, 20:40
Jestem bo zasługujesz na to aby tylko w Twojej konwencji odpowiadać.  Sugestia, że O. Piórkowski pisze na portalu Wybiorczej obśmiewając portale katolickie jest kłamstwem w stylu Urbana. Pozat tym słowo hucpa w j. polskim «bezczelność i arogancja». To dokładnie jest to, co Ty i wielu innych anonimów uprawia "goszcząc" na tym portalu z własnej woli.
NP
non possumus
24 listopada 2014, 07:32
possumus - tak własnie działa szkoła manipulacji na deonie. Widac to po twoim wypracowaniu. Jeszcze raz ci to napiszę: Piórkowski jest pupilem i jest promowany - bo cytowany był artykułPiórkowskiego w Wyborczej za pisaninę zgodną z "religią Michnika". Obśmiewa portale katolickie Wyborcza ale nie obśmiewa deonu bo deon pasuje Wyborczej za dysydenctwo i postmodernizm. No i za goszczenie na deonie "dziennikarzy" Wyborczej - co tak ładnie też uczą na deonie manipulować w sprawach KK. Hucpa to określenie na Kramera też jezuity i profesora. Ostatnio dowala deon o. Ziółkowi - to nowy temat - bo nie jest POprawny w swoim ostatnim artykule na deonie
A
antypoprawność
24 listopada 2014, 07:35
A czy będzie zapomniane włączanie się w komentarzach ważnych deonowych - na o. Ziółka za brak POprawności w ostatnim artykule? To dlatego aż takie zaangażowanie w komentarzach? Co tam duszpasterstwo - tam brak tych ważnych w komentarzach. Ważna POprawność
L
leszek
23 listopada 2014, 19:09
Oprócz totalitaryzmu/nie totalitaryzmu istnieje też rozum, który podpowiada, że miały tutaj miejsce wybory i obliczenie wyników wyborów. Zawiódł ten drugi mechanizm, a nie pierwszy. Wybory się odbyły w sposób i na zasadach które się z grubsza odbywają w tym kraju od 25 lat i w tych wyborach nie było niczego specjalnie odmiennego od tego, co miało miejsce poprzednio, to znaczy za stołem siedzi komisja, sprawdza na liście, daje kartkę, wyborca ma zakreślić coś na kartce i wrzucić do urny. Po  zamknięciu lokalu komisja liczy głosy, spisuje protokół i przesyła w tej czy innej formie do okręgu. Szczerze podziwiam polityków, którzy z tej szarej, biurokratycznej rzeczywistości potrafią wytworzyć niemal eschatologiczne opowieści o zmaganiu sił światłości z siłami ciemności. Natomiast zupełnie czym innym jest obliczanie i sumowanie wyników wyborów i jaki tutaj był koń, to przecież każdy widział.  Ale to że urzędy zawiniły nie oznacza, że wyborcy zawiedli, a niektórzy politycy coś takiego sugerują i chcą dać wyborcom drugą szansę, aby tym razem się sprawili i zagłosowali jak należy. To nie są zmagania sił totalitarnych i antytotalitarnych a raczej różnica między profesjonalizmem i amatorszczyzną. Jak profesjonalny bokser dostanie na ringu w zęby i go wyliczą, to gdy oprzytomnieje wstaje, gratuluje zwycięzcy i schodząc z ringu myśli już o następnym pojedynku, bo doskonale wie, że sporcie - a podobnie w polityce - raz się wygrywa, a raz przegrywa. Amator oczywiście oskarża wszystkich o spiskowanie, błędy, złą wolę, stronniczość - widzi wszędzie błędy, tylko nie u siebie.
M
maciej
23 listopada 2014, 20:00
Wybory nie do końca odbyły się zgodnie z zasadami, co wykazał Paweł Kowal wskazując, że karty wyborcze były przygotowane niezgodnie z rozporządzeniem.
L
leszek
23 listopada 2014, 20:47
Z jakim rozporządzeniem ? Rozporządzenie premiera ogłasza tylko terminarz wyborów. Ordynacja wyborcza (ustawa) pisze tylko, że kartki wyborcze mają być zadrukowane na jednej stronie papieru, zaś wszyscy kandydaci musz być wydrukowani z użyciem tej samej czcionki i tej samej wielkościi. Więc co jest niezgodne z czym ?
24 listopada 2014, 19:24
> Ale to że urzędy zawiniły nie oznacza, że wyborcy zawiedli, a niektórzy politycy coś takiego sugerują i chcą dać wyborcom drugą szansę, aby tym razem się sprawili i zagłosowali jak należy. A skąd Pan to sobie tego intelektualnego dziwoląga wykoncypował? > To nie są zmagania sił totalitarnych i antytotalitarnych a raczej różnica między profesjonalizmem i amatorszczyzną. A to niby czemu? W ekonomii jest dobrze rozpoznanym zjawisko dążenia podmiotów gry ekonomicznej do uzyskania monopolu. No a czym jest zjawisko monopolu w obszarze polityki, jak nie totalitaryzmem właśnie? Zawsze mnie bawi, gdy rzekomo samodzielnie myślący okazują się dziecinnie nieporadni, gdy potrzeba dokonać procesu samodzielnego porównania dwóch uderzająco podobnych zjawisk z nieodległych wcale dziedzin i to, co w jednym przypadku jest zrozumiałe i przyswojeone bezzastrzeżeń, jak jako naturalnie wystepujące zjawisko (chęć monipolizowania rynku) w odbrobinę odmiennej sytuacji staje się teoriospiskowością (chęć osięgnięcia monopolu w polityce) :)
SB
stary belfer
23 listopada 2014, 18:47
Brak podziału władzy nie jest oznaką totalitaryzmu. W ustroju Kościoła katolickiego, Stolicy Apostolskiej i Państwa Watykańskiego także nie ma podziału władzy, zgodzimy się jednak, że nie są to instytucje totalitarne. Istnieje klasyczna definicja totalitaryzmu Friedricha i Brzezińskiego, proszę sięgnąć do zakonnej biblioteki. 
Dariusz Piórkowski SJ
23 listopada 2014, 18:39
Ja też dziękuję, chociaż trzeba przyznać, że demokracja też ma swoje wady, ale zdecydowanie mniejsze niż totalitaryzm komunistyczny czy inny.  Problem polega na tym, że w naszym kraju sporo obywateli ma zbyt wygórowane żądania i oczekiwania od władzy. A przecież sam Jezus mówił. Cezarowi trzeba oddać co jego, zapłacić podatek i bez względu na warunki i okoliczności życia, źródłem wszystkiego jest Bóg. Ja się naprawdę nie mogę nadziwić, że Jezus tak niewiele wypowiadał się na temat władzy. U nas, niestety, wiele osób ma mesjanistyczne oczekiwania wobec władzy. 
A
art
23 listopada 2014, 18:57
Ojciec naprawdę sadzi, ze od Okrąglego Stolu jest tak bardzo demokratycznie, ze system III RP, który sie wtedy utworzył rzeczywiście jest gotów oddać władze ; 25 lat - dwa miliony emigracji i kraj który sie zwija na wielu polach , vide 10 kwietnia. Ten Ojca " chillout" to taki udawany czy na serio...
W
WDR
23 listopada 2014, 19:14
Jest dokładnie odwrotnie. Problem polega na tym, że większość osób niczego nie oczekuje od władzy godząc się na niskie standardy i przaśną rzeczywistość. Jesteśmy zupełnie upupieni.
E
eva
23 listopada 2014, 19:25
Nie czytaliście POprawnych artykulików tego księdza Piórkowskiego? Pełno ich wisi na deonie - wystarczy poszukać. Chyba że wykasował - ze wstydu
Dariusz Piórkowski SJ
23 listopada 2014, 19:29
Z tego co mi wiadomo, do wyborów startują obywatele polscy. Pochodzą oni z polskich rodzin, wsi i miast. A więc władzę mamy taką, jaką jest społeczeństwo. Natomiast społeczeństwo idealizuje tych, których wybiera spośród siebie.  Dla mnie jest to też przykre, że tyle młodych ludzi wyjeżdża z Polski, jest też smutne, że niektórzy są zmuszeni do ciężkiej pracy za 1500 zł. I nie twierdzę, że to normalne. Chodzi o to, że w historii wielu krajów są różne etapy. W Stanach była recesja, w Irlandii był nie tak dawno głód. w Niemczech bieda przed wojną itd. Teraz jest lepiej.  Być może dałoby się więcej zbudować przez te 25 lat po II wojnie światowej i wydrążającym Polskę komunizmie. A może nie. Ale nas nie niszczą obcy wrogowie, my sami się niszczymy, kłócimy, dzielimy, pożeramy nawzajem. Do tego wciąż jesteśmy biedni i bez pomocy z Unii nie byłoby nawet tego, co jest obecnie. Trzeba też umieć zauważyć dobro, które się dzieje. A nie tylko ciągle pomstować i lamentować, jak to jest źle. Najwięcej lamentują ci, którzy najmniej zrobili dla Polski.
W
wiernyzakochany
23 listopada 2014, 19:48
Warto to zapisać aby mieć dowód, niektórzy na deonie tego chcą, jakie poglądy reprezentuje szef deonu Piórkowski. POprawnośc aż skrzeczy a jeżeli do tego doda się postmodernizm i dysydenctwo deonu to już wiemy dlaczego grupka jezuitów utworzyła ten portal - ROZSIEWANIE TEGO WŁAŚNIE WSZYSKIEGO
E
esse
23 listopada 2014, 19:53
Ksiądz przeciez to nie jest ani uczonym filozofem ani teologiem a więc wywody niewiarygodne. Amerykański doktoracik  to chyba niewiele a do tego pycha jak zwykle księdza rozsadza że lepiej wie niż inne OSOBY i wie co myślą i jakie maja oczekiwania? Lepiej po tych wywodach to chyba my wiemy jakie ksiądz ma poglądy, oceny i oczekiwania
Dariusz Piórkowski SJ
23 listopada 2014, 19:57
Kochana Pani/Panie lub Drogi Współbracie albo Transseksualisto, nie wiem, bo to anonim, zanim zaczniesz pisać nieprawdę, to najpierw sprawdź, jak jest. Ja żadnego "amerykańskiego doktoraciku" nie robiłem. Wystarczy mi zdrowy rozsądek
Dariusz Piórkowski SJ
23 listopada 2014, 19:59
Zabawne to jest:)
W
WDR
23 listopada 2014, 20:04
"Najwięcej lamentują ci, którzy najmniej zrobili dla Polski." Piękna teza. Gratuluje. I czym się teraz ksiądz różni od tej osoby, która oskarża kierownictwo deonu o dysydenctwo? Niczym.
A
art
23 listopada 2014, 20:11
Ojciec wpierw podliczy sobie prosty bilans: ile dajemy a ile bierzemy z Unii i potem mi zarzuca "pomstowanie i lamentowanie". Oczywiście z biegu Ksiadz nie podliczy, tym bardziej że co i rusz informują i molestują człowieka, że cos powstało z "funduszy unijnych". "Rózne etapy historii": Ojca "lekkość bytu" powoli staje sie "nieznośna" (zważywszy ile bólu i i łez wiąże sie z tą emigracją, w wiekszości na zawsze).Tu trzeba byłoby ososby na miarę Skargi lub Popiełuszki, tym bardziej że nasz Episkopat asekurancko boi sie powiedzieć cokolwiek konkretenie, by nie popaść pod zarzut grania z PiS-em. Stworzono system: urzedniczo-rzadowy-medialny, stabilny od 25 lat, wobec którego obywatel (-e) stoją bezradni, system o niejasnym (w tym postkomunistcznym) rodowodzie, o niejasnych zasadach replikowania i rekrutacji nastepców (wedle jaki zasług, wartość etc). Dopóty któs chce założyć kawiarnie lub zbudowac ścieżkę rowerową system mu pozwoli (choc ZUS czycha), Niech jednak próbuje coś drążyć głebiej, skonczy w Tesco jak Zyzak od Wąłesy. Ludzie wcale nie chcą PiS-u; chca wpierw prawdy o świecie wokół nich (jako odprysku tej Prawdy). Kościół móglby nawet prze kanały medialne im te prawdę udostępnić w spśób godny i dobry. Tymczaasem Ojciec popada w "chillout", a Deon w odmęty religio-psychologii. Głos Ojca Ziółka to rzeczywiste mocne, obywatelskie novum na tym portalu (może poza publicystyką Pana Wołódżki) i wcale nie mówie, ze musi być to jedynie tak brzmiący głos. Bo też dokad w imie autonomii Koscioła wobec państwa można milczeć... Zagraża nam rozpuszczenie Polski i wspólnoty przy wszędobylskiej obojetności ludzi, zostanie tylko kasta urzedniczo-medialno-polityczna powiaząza z tuzami biznesu,  która dalej będzie żadała daniny i podatków...Ludzie są czują sie opuszczeni i się nawet boją...
23 listopada 2014, 21:40
Zgadza się. Należy znać historię, żeby wyciągać z niej wnioski, ale nie można cały czas patrzeć na kilkadziesiąt lat wstecz, tylko … w przód. Analizować trendy. Idealnie nie jest i idealnie nie będzie w żadnym ziemskim królestwie. Ideał na nas dopiero czeka w Królestwie Chrystusa. Co nie zmienia faktu, że przez ostatnie 7 lat, gdy w 2007 roku walnęło najmocniej od II wojny światowej w światku finansowym, Polska  gospodarka okazała się nie tylko jedyną w Unii Europejskiej, która nie miała recesji, ale jako jedyna szła systematycznie do przodu – PKB na mieszkańca wzrósł realnie o 36%, gdy w innych kraje Unii sporo mniej, a niektóre nawet się cofnęły. Tego nie odczuwa jeszcze bardzo dużo ludzi, lecz jeśli przeszliśmy suchą stopą przez takie tornado finansowe, utwardziliśmy się w paru kwestiach, utrzymamy trend, to mamy szansę wyrosnąć w przyszłości na europejskiego tygrysa. Polacy są bardzo zdolnym narodem, tylko wciąż za dużo jest marnowane z tego jeszcze. Ale coraz więcej jest perełek, przedsiębiorców, którzy zamiast ciągle narzekać, po prostu zakasali rękawy i stworzyli dynamiczne firmy, dające pracę ludziom, coraz mocnej rozpychające się nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Mam podobne doświadczenie, co do tych, którzy ciągle narzekają. Początkowo przejmowałem się mocno ich opiniami, traktując je jako ważne rady, życzliwe. Przebadałem wiele spraw dokładnie, bo musiałem szukać efektywności i skuteczności zespołów. Doszedłem do wniosku, że ci pracownicy, co najbardziej narzekali, byli najbardziej roszczeniowi, najmniej faktycznie robili. A ci co zasuwali, robili swoje solidnie, rzetelnie, najzwyklej w świecie... nie mieli czasu narzekać. A jak już przychodzili do mnie, zamiast biadolić, poddawali kolejne twórcze pomysły, fajne sugestie, zaczerpnięte z praktyki, doświadczenia zdobytego na poligonie rynku. A co do wpadki z podliczeniem wyników wyborów – partactwo i tyle. Wyciągnąć wnioski, żeby takie żenua nie zdarzyło się więcej i już.
23 listopada 2014, 23:02
> Problem polega na tym, że w naszym kraju sporo obywateli ma zbyt wygórowane żądania i oczekiwania od władzy. A 'władza' to nie są ludzie z których 'władza' się składa? Chrystus ma od nas wszystkich oczekiwanie 'świętymi bądźcie', czy od wszystkich spoza 'władzy'?
WD
Wujek Dobra Rada
23 listopada 2014, 23:04
Byłem na spotkaniu organizowanym dla parafian w ośrodku prowadzonym przez jezuitów i to co tam usłyszeliśmy od ludzi zaangażowanych społecznie (nie politycznie) wryło mnie w chrzesło na którym siedziałem, bo nawet interesując się sprawami społeczno-politycznymi nie zdawałem sobie z wielu rzeczy spraw. Nie podaje co to za parafia, żeby jezuici nie mieli problemów.
WD
Wujek Dobra Rada
23 listopada 2014, 23:39
To by się zgadzało. Przez ostatnie 7 lat rządzą w Polsce roszczeniowcy, którzy podczas rządów PiS i prezydentury Lecha Kaczyńskiego na wszystko ciągle narzekali. Świetne podsumowanie panie Rafale! Dobrze wiemy też ile dobrego zrobiły Polsce decyzje choćby podatkowe podjęte podczas krótkich rządów PiS. PKB bym jednak nie szastał na prawo i lewo. Ma na nie wpływ tak wiele czynników, że moim zdaniem jest to de facto wskaźnik polityczno-medialny. ps. ja najbardziej nie lubię lizusów. Ci co narzekają są jak wrogowie z którymi sobie poradzę, a lizus wbije ci nóż w plecy kiedy tylko będzie się mu to opłacało.
S
Słaba
24 listopada 2014, 00:23
Z liczeniem głosów nastąpiło żenujące zawalenie sprawy, kompromitujące instytucje państwowe. Ponieważ nie wiadomo, na czym polegał błąd w programie komputerowym i dlaczego nie można było szybko poliiczyć wyników "ręcznie", mi osobiście nasuwa się myśl, że może, po prostu, dane przepadły i może zaniedbano należytego zabezpieczenia kart wyborczych, umożliwiających wierne odtworzenie danych. Gdyby takie coś nastąpiło, to "wyniki" byłyby jedynie przybliżone i narażone na różne matactwa nieuczciwych ludzi i wybory należałoby powtórzyć. Nie wiem, czy taka sytuacja miała miejsce, ale widać, że gdyby się wydarzyła, to nie istnieje w Polsce żadna możliwość prawna aby jakikolwiek organ władzy mógł zarządzić powtórzenie wyborów. To bardzo poważny mankament, umożliwiający destabilizację państwa, więc należy go naprawić. Oczekiwanie, żeby takie sytuacje nie następowały, to nie są "wygórowane żądania". To raczej brak takiego oczekiwania byłby dziwny.
S
Słaba
24 listopada 2014, 00:37
A przecież sam Jezus mówił. Cezarowi trzeba oddać co jego, zapłacić podatek i bez względu na warunki i okoliczności życia, źródłem wszystkiego jest Bóg. Ja się naprawdę nie mogę nadziwić, że Jezus tak niewiele wypowiadał się na temat władzy. Mnie uczono, że Jezus na temat władzy powiedział tak: Należy oddać cezarowi, co należy do cezara (ma jego obraz i napis), a Bogu, co należy do Boga (ma Jego obraz i napis). Człowiek stworzony przez Boga na Jego obraz, ma prawo Boże umieszczone w głębi jestestwa i wypisane na sercu. A zatem człowiek należy do Boga. Nie jest własnością cezara i nie może być mu oddawany, przez jakieś działania wobec władzy.
24 listopada 2014, 12:34
Przedstawiłem tylko twarde fakty w kwestii PKB, które każdy może sprawdzić, zamiast wróżyć z fusów. Co do przedsiębiorców, to żadna ekipa przez 25 lat nie zrobiła im dobrze. Jak rozmawiałem z setkami z nich, to nikt już nie liczy na mannę z nieba, na jakąś pomoc ze strony państwa. Mówią jedno – niech nam chociaż tylko nie przeszkadzają, wtedy poradzimy sobie. Na temat „klasy” politycznej mam swoje zdanie, ale nie będę teraz tracił czasu, żeby się nad tym rozczulać. Kibicuję Polsce, polskiej gospodarce, żeby ludzie żyli lepiej, godniej, a nie partiom politycznym, do których jestem zniechęcony (do wszystkich). Za lizusami, wazeliniarzami również nie przepadam. Świat nie jest jednak tak smutny, że są albo narzekacze, albo lizusy. Są też ludzie, którzy patrzą co można dobrego, konstruktywnego zrobić z tego co jest, w takich warunkach, w jakich przyszło im funkcjonować i … to robią, zamiast ciągle ubolewać, pomstować, szukać dziury w całym, tworzyć kolejne teorie spiskowe.
24 listopada 2014, 12:54
> patrzeć na kilkadziesiąt lat wstecz, tylko … w przód. Analizować trendy. (...) przez ostatnie 7 lat Czyli patrzeć na przód i to na kilkadziesiąt lat, czy mówić o tym, co był 7 late temu? No to niech mi Pan powie co Pan widzi po analizie trendów demograficznych panujących w Polsce za kilkadziesiąt lat, może wtedy Pan zrouzmie, że te 36% wzrostu, którymi sią Pan tak zachwyca jest przejadaniem przyszłości, a nie zapewnianiem jej. > Doszedłem do wniosku, że ci pracownicy, co najbardziej narzekali, byli najbardziej roszczeniowi, najmniej faktycznie robili. A ci co zasuwali, robili swoje solidnie, rzetelnie, najzwyklej w świecie... nie mieli czasu narzekać. Ileż to razy mówiłem to samo - że Otwartersi są bytem kawiarnianym, który spełnia się w ględzeniu jaki to Kościół powinien być inny, zamiast zakasaniem rękawów i konkretnymi rezultatami udowodnić w praktyce, że ich metodą są lepsze od innych. 50 lat i wciąż byt kanapowy, podczas gdy w międzyczasie inni potrafili z niczego stworzyć ruch charyzmatyczny, czy drogę neokatechumenlaną. > A co do wpadki z podliczeniem wyników wyborów – partactwo i tyle. Zatem wywalenie partaczy na zbity pysk i zatrudnienie na ich miejsce niepartaczy to po prostu elementarz skutecznego działania, a nie 'pełzający totalitaryzm', jak to straszy ks. Siepsiak.
24 listopada 2014, 13:40
Trend demograficzny – z przyrostu naturalnego Polaków w ostatnich latach nie jestem zadowolony. Jest tragedia. Polki dużo chętniej rodzą w Wielkiej Brytanii, gdzie mają lepsze warunki do tego. Jeśli będzie rozwijała się gospodarka, będzie coraz więcej firm, coraz więcej ludzi znajdzie zatrudnienie, będą musiały rosnąć i uposażenia, żeby ludzie nie musieli wegetować, tylko żyć godnie. Nie wiemy dokładnie, jak pójdzie demografia, ale z miesiąc temu podano, że w pierwszej połowie b.r. po raz pierwszy od lat więcej ludzi się urodziło w Polsce, niż umarło. Jedna jaskółka nie czyni wiosny, ale jeśli odwrót trendu byłby trwały, to może to dotychczasowe wymieranie Polski się zakończyć. A jak tu w kraju będzie lepiej, to i z emigracji zaczną nasi rodacy chętniej wracać w przyszłości. Nie należę do Kościoła ani otwartego, ani zamkniętego, tylko Chrystusowego. Jestem związany właśnie z ruchem charyzmatycznym. Najmniejsza parafia w Łodzi, czyli dodatkowo w jednej z najmniej sprzyjających aglomeracji w Polsce na rozkwit wiary - parafia o. jezuitów  w Łodzi na Sienkiewicza 60 - właśnie po niezaprzeczalnych owocach swojej dotychczasowej działalności  duszpasterskiej, ewangelizacyjnej pokazuje, jak można działać w dzisiejszych warunkach, wbrew wszystkiemu.
25 listopada 2014, 00:55
Czyli Pan przyznaje, że traktuje Pan sprawy wycinkowo, zamiast kompleksowo: o uwzględnianiu czynnika demograficznego trzeba Panu przypominać (szacun, że Pan go nie stara się zbyć byleczym, tylko bierze go po męsku na klatę), natomiast z marszu zasłania się Pan propagandowymi hasłami o PKB. Przecież dokładnie po to, aby nabrać pewnych odruchów sięgania po propagandowo przygotowane zbitki wyjaśnień, stosuje się propagandę. Odruch sięgania po owe zbitki nie jest ma natomiast nic wspólnego z myśleniem, szczególnie samodzielnym. To puszczanie śliny na dźwięk dzwonka przez psy Pawłowa. Jeśli jeszcze zdoła Pan w moich słowach dostrzec moją nadzieję na to, żeby się Pan wyczepił z Matrixu, zamiast podśmiechujków z Panskiej inteligencji, zrobi mi Pan upragniony prezent gwiazdkowy.
T
tak
25 listopada 2014, 11:21
Plus
Grzegorz Kramer SJ
23 listopada 2014, 17:37
Dzięki Jacek za spokojny głos. 
P
paweł
23 listopada 2014, 18:31
Tak, bo spokój jest najważniejszy, pal licho czy fałszowali- czy to jest ewangeliczny radykalizm? Prawda was wyzwoli?
Grzegorz Kramer SJ
23 listopada 2014, 19:02
Nie, spokój nie jest najważniejszy.  Jeśli mi Paweł pokażesz jaka jest prawda, to ja za nią pójdę. Problem jest taki, że ci co mówią: "mamy prawdę" często żerują" na emocjach. 
N
non
23 listopada 2014, 19:17
Do tego doszło że sami swoi wychwalają samych swoich - nawzajem siebie chwalą prowadzący deon w komentarzach. Jak w PRL albo w Wyborczej - wszak teraz dziennikarze maja rolę tzw. wicepremierów
A
Adam
23 listopada 2014, 19:18
"Bądźcie ostrożni! Nie ma gorszych wrogów Kościoła niż liberalni katolicy!" - papież Pius IX
Grzegorz Kramer SJ
23 listopada 2014, 19:19
Bracie Anonimie napisz ludzki komentarz, nie sączący jadu, też Cię pochawlę. 
A
Ania
23 listopada 2014, 19:20
O! Odezwał się ten, który na emocjach nie żeruje...hehe
A
ada
23 listopada 2014, 19:22
Hucpiarz się odezwał? Jeszcze jest w zakonie czy bawi niemowlęta? Na czym żerują i dlaczego deonowi jezuici?
N
non
23 listopada 2014, 19:27
Pochwała księdza to by była chyba raczej obelga biorąc pod uwagę chęć zdrady zakonu i sianie zgorszenia na deonie
P
paweł
23 listopada 2014, 20:22
Nie wiem jak jest Prawda, ale strasznie mnie to wszystko wnerwia ta cała platformerska 3Rp. Dlatego drażnią mnie te wszystkie wasze deonowe sympatie dla obozu wladzy i konformizm-bo najlepiej sie układać z wladzą. Pomimo to jestem stałym czytelnikiem Deonu i Ojca rozważań na blogu-bo tyle co dostałem od jezuitów to od nikogo -dlatego i tak będę wierny tak jak będę wierny Kościolowi nawet jakby papieżem został Kasper. Zbyt wiele otrzymałem, zbyt mocno zostałem uwiedziony.
24 listopada 2014, 01:54
> ci co mówią: "mamy prawdę" często żerują" na emocjach. AKhem -  a na czym jest zbudowana cała antykaczystowska propcia: Kaczyński jest mały, nie ma konta w banku, żyje z kotem, zbudował sobie w PiSie dwór pochlebców. Ojciec ma czelność nie zauważać słonia propagandy zbudowanej wyłącznie na emocjach (i to żulerskich) w menażerii. Co było 'spokojnym głosem' w sprawie zabójstwa Rosiaka, czy przypadków desperatów podpalających się pod kancelarią?
T
tak
25 listopada 2014, 11:23
Śmiechu warte. Zagłaszczecie się na śmierć i nawet nie zauważycie, że zostaliście sami.
A
art
23 listopada 2014, 17:12
Ojciec napradwe wierzy w system sprawiedliwości Trzeciej RP, Ojciec miał z nim kiedyś realny kontakt...?
23 listopada 2014, 16:58
@Jacek Siepsiak Teza, że za błędy PKW (władza sądownicza)  odpowiada  władza ustawodawcza i wykonawcza to linia obrony PKW (prezentowana przez zwoleników obozu rządowego) :-) Komisja dziłała źle bo prawo przetargowe i finansowanie są do niczego. PKW i rząd są Ok ;-)
W
WDR
23 listopada 2014, 16:48
Widzę, że o.Siepsiak w sprawach wiary to bardzo do przodu jest (żeby nie powiedzieć liberał) i walczyłby z "systemem" katolickim, ale już w sprawach państwowych to zatwardziały obrońca istniejącego (zgniłego - moja opinia) systemu. Potwierdza się, że człowiek nie jest jednowymiarowy ;-) ps. Szanowny Ojcze, to co tu ksiądz napisał to jest wyłącznie próba niuansowania tego co napisałem o.Ziółek i to za pomocą różnych trików, ot choćby "Każdy ma prawo do swoich opinii, dlatego nie dziwi to, iż w Polsce mamy ludzi, którzy twierdzą, że tutaj nie mamy demokracji (a nawet, że za PRL-u było lepiej)." Ja bym napisał "nie widzi to, iż w Polsce mamy ludzi, którzy bronią obecnego systemu (nawet za PRL-u byli tacy)." Fajny trik? :-)))
23 listopada 2014, 16:43
Dzięki ojcu za przypomnienie i nie uleganie emocjom.
24 listopada 2014, 19:32
> Ucieszyło mnie poczucie upokorzenia u O. Ziółka. Świadczy ono o jego wielkiej miłości do Ojczyzny Ks. Siepsiak uległ emocji (ucieszyło mnie) na wieść o emocjach (poczucie upokorzenia) i na dodatek wyraził się o owych emocjach w superlatywach (miłość), więc co Pan tu kłamie, że ks. Siepsiak nie ulega emocjom?
KP
księża patrioci AD 2014
23 listopada 2014, 16:14
Księża patrioci – określenie powstało w 1949 r. i dotyczyło duchownych, wspierających władzę i popierających zmiany zachodzące w Polsce Ludowej. Określenie „księża patrioci” wywodzi się od oficjalnej dewizy ruchu, która brzmiała: „niezłomna wierność Polsce Ludowej”. Ruch księży patriotów działał szczególnie aktywnie w latach 1949-1956. W expose sejmowym w styczniu 1949 r. premier Józef Cyrankiewicz stwierdził, że: „wszelkie próby wykorzystania ambony czy szat kapłańskich dla podniecania namiętności przeciw państwu ludowemu lub popierania podziemia będą przecinane z cała stanowczością i surowością prawa. Rząd będzie natomiast otaczał opieką tych kapłanów, którzy dali i dają dowody swego patriotyzmu”. Stąd wzięło się propagandowe określenie „księża patrioci” jako przeciwieństwo nieposłusznej wobec władz większości kleru. [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Księża_patrioci[/url] Według niektórych źródeł z pomysłem tym wystąpił w 1947 r. minister Hilary Minc, późniejszy wicepremier. Prawdopodobnie jednak pomysłodawcą był gen. Iwan Sierow,  — będący przez pewien czas głównym doradcą radzieckiego NKWD przy Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. Sami zainteresowani woleli jednak określać się jako — „księża postępowi”  lub „księża zaangażowani”
C
Czyt
23 listopada 2014, 16:06
Przykro czytać ten atak o. Sepsiaka, teraz na o. Ziółka. A to już kolejny taki artykuł z jego strony. I pomyśleć, że kardynał Dziwisz zrobił go duszpasterzem ... ZHRu. Eh, naprawdę czas już na zmiany, jednak nie tylko duszpasterzy ZHRy, ale w w samym Towarzystwie.
K
kadafi
23 listopada 2014, 17:44
A Czyt musi odejść. Tak jak Kartagina winna być spalona.
M
Marek
23 listopada 2014, 15:08
Demokracja? Ojcze, a gdzie tu ojciec widzi demokrację?
25 listopada 2014, 00:47
Ten aspekt sprawy pozamiatał o. Piórkowski spiżowymi słowy: Problem polega na tym, że w naszym kraju sporo obywateli ma zbyt wygórowane żądania i oczekiwania od władzy.
E
ela
23 listopada 2014, 14:38
Głos rozsądku. Dzięki. O. Ziółek rzeczywiście Polske kocha, nie można mu tego odmówić, pozwala się tylko wciągać nieraz w niepotrzebny rozemocjonowanie.
23 listopada 2014, 14:28
Komisja wyborcza skorygowała dane podane na konferencji... :-) Władza sądownicza jest absolutna? Demoralizuje sędziów absolutnie?
A
Adam
23 listopada 2014, 14:05
Podział władzy w Polsce: 1. Władza ustawodawcza - wybierana w wyborach, których nazwanie demokratycznymi to "odmęty szaleństwa". Warto przypomnieć, że demokracja to nie tylko głosowanie (którego wyniki są zresztą POprawiane), ale również porównywalny dostęp do mediów (zwłaszcza publicznych). 2. Władza wykonawcza - stuprocentowo zależna od wyżej wspomnianej. 3. Władza sądownicza - wystarczy tutaj wspomnieć brak lustracji i  casus sędziego Milewskiego. 4. Tzw. czwarta władza, czyli media - resortowe dzieci, które (coraz bardziej desperacko) próbują nas przekonać, że to, co dzieje się w pkt. 1-3 jest normalne. Taki mamy podział władzy, drogi "księże patrioto".
C
cm
23 listopada 2014, 14:22
Propaganda rodem z Gazety Polskiej. Dziękuję o. Siepsiakowi. Nie dajmy się zaszczuć jedynie słusznej wizji lansowanej przez ośrodki typu Gazeta Polska. To piśmidło już nieraz poakazało swoją podłość i obłudę. Patrz: sparawa abp Wielgusa, czy też nazywanie abp Michalika agentem. 
C
Czyt
23 listopada 2014, 16:10
Trafny komentarz! Jeśli chodzi o podział władzy: to tę władzę podzielono pomiędzy samych swoich. I oczywiście nie jest to podział, jaki miał na myśli Monteskiusz. Ważne, że podział jest.
E
echhh
23 listopada 2014, 16:23
A ten w kółko swoje. Nie dali wam w tej platfusianej młodzieżówce innego "przekazu dnia" do wypisywania na forach?
C
cm
23 listopada 2014, 17:32
Wybacz, że Cię zawiodę. Nie jest w żadnej młodzieżówce. Zacznij myśleć a nie powtarzać propoagandę Gazety Polskiej. Dla Was, jak ktoś nie czyta tego piśmidła, to jest z PO. Żal mi Ciebie, że wypisujesz na forach takie bzdury.  
E
echhh
23 listopada 2014, 18:09
Nie jesteś w platfusianej młodzieżówce? No to nie wiem czy jest się czym chwalić, w miarę dorastania rozsądku powinno raczej przybywać... Chyba że już w samej Partii, ale dzisiaj to również raczej nic chwalebnego - jak kiedyś członkostwo w PZPR.
S
~se
23 listopada 2014, 14:01
Imponują pokłady dobrej woli w odczytywaniu intencji Prezydenta, które kontrastują z brakiem woli w odczytaniu intencji Współbrata. Pięknie Ojciec siecze: "Świadczy ono o jego wielkiej miłości do Ojczyzny, być może wzmocnionej przez zagraniczne oddalenie". Tośmy sobie podrwili, prawda? A fragment: "to niech nie żąda totalitarnych metod działania w celu uzdrowienia systemu liczenia głosów" jest już zwyczajnie nieuczciwy. Proszę wskazać takie "żądanie". Naprawdę wystarczy przeczytać komentowany wpis. No, może jednak przeczytać z odrobiną zrozumienia.  Na marginesie kilka dodatkowych faktów, które różnią naszą sytuację od tej przywołanej amerykańskiej. Może warto spokojnie, merytorycznie, a nie odruchowo? ttps://www.youtube.com/watch?v=5SiDjY-DKLw&feature=youtu.be
A
antypoprawny
23 listopada 2014, 13:53
No i  czy taki POprawny ksiądz nie może deprawować dzieci i młodzież z harcerstwa. Na każdy temat jest POprawnym znawcą i pisze na deonie. Na kapelana Wyborczej pewnie by się nadawał ale pouczać nasze dzieci? Teraz to wierni musza przywoływać niektórych kapelańów do porządku a nie odwrotnie jak wydaje się powinno być