"Unia Europejska chyli się powoli ku upadkowi"

Profesor Wojciech Roszkowski (fot. www.prezydent.pl)
PAP / pz

Mam wrażenie, że Unia Europejska chyli się ku upadkowi powoli, za przyzwoleniem krótkowzrocznych elit, które poprzestają na sloganach i lekarstwach, które słabo leczą objawy kryzysu, a nie dotykają jego przyczyn - uważa eurodeputowany prof. Wojciech Roszkowski.

Wojciech Roszkowski: Myślę, że mamy do czynienia z wielowymiarowym kryzysem Unii Europejskiej, zarówno jej instytucji, jak i elit rządzących, a także postaw społecznych jej obywateli. Jest to kryzys demograficzny, kryzys tożsamości i kryzys solidarności europejskiej. Europejczycy sądzą najczęściej, że zasługują na więcej niż z siebie dają, a rządy schlebiają tym nastrojom. To jest najgłębsza przyczyna deficytów budżetowych, niskiej konkurencyjności gospodarek unijnych i kryzysu ekonomicznego Unii.

DEON.PL POLECA

Wydaje się, że taka groźba istnieje, choć z drugiej strony armia "zawodowych" Europejczyków będzie bronić jedności Unii, gdyż broni w ten sposób swej pozycji życiowej. Pytanie, czy Unia Europejska zniesie koszty owej obrony. Na dłuższą metę może to być trudne. Szkoda, bo integracja europejska to był pierwotnie dobry pomysł.

Trudno obecną sytuację Europy, a szczególnie Unii Europejskiej porównywać do jakichś wydarzeń z przeszłości.

Chyba jeszcze za wcześnie mówić o zagrożeniach tego rodzaju. Mam wrażenie, że Unia Europejska chyli się ku upadkowi powoli, za przyzwoleniem krótkowzrocznych elit, które poprzestają na sloganach i lekarstwach, które słabo leczą objawy kryzysu, a nie dotykają jego przyczyn.

Kryzys ekonomiczny może być jednym z czynników tego rodzaju procesów. Drugim jest poczucie zagrożenia ze strony imigrantów. W wielu krajach europejskich mamy do czynienia z radykalizacją poglądów w sprawie szans na ich asymilację. Trzecim jest technologia władzy w sytuacji, gdy coraz więcej decyzji rodzi się w wyniku kreacji środków przekazu oraz nacisków biznesu, a także w wyniku zaniku obywatelskiej odpowiedzialności na rzecz wygody i ulegania medialnym iluzjom.

Tego nigdy nie można, niestety, wykluczyć, choć panika może się tu równać samosprawdzającemu proroctwu. Mówienie o wojnie jako realnej alternatywie, jak to uczynił ostatni minister Rostowski, jest nieodpowiedzialną erupcją emocji. Nie sądzę, by przysporzyła ona autorowi tej wypowiedzi opinii o profesjonalizmie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Unia Europejska chyli się powoli ku upadkowi"
Komentarze (6)
?
???
19 września 2011, 11:49
Mam nadzieje, że wreszcie przebudzą się kraje tzw. "starej Unii", na czele z Niemcami i Francją i zrozumią wreszcie, że zjednoczona Unia jest jedyną szansą dla całej Europy. W innym przypadku staniemy się zaściankeim ekonomicznym świata, co wielu wydaje się nie do pomyślenia. A cóż to nasz adamajkis ma na myśli????? Bo z jego wypowiedzi nie wiem... Nie wiem nawet czy Niemcy i Francja to my, czy też maja nas (Polskę) przywołać do porządku....
K
krystian
19 września 2011, 09:30
 Zastanawiam sie dlaczego glos prorokow jest dzisiaj tak wyciszony. Sprawa jednosci jest wielka, ale szkodza jej zarowno ideologiczni euro(unio)entuzjasci, jak i malo widzacy euro(unio)sceptycy. Prorok to ten, co wzywa do nawrocenia i widzenia oczami Boga. Oj trzeba nam prorokow, bo to wszystko zle sie skonczy! Ostatnia pokretna postawa ks. Bonieckiego w TVN w sprawie Nergala pokazala mi, ze sa promowani falszywi prorocy w rodzaju ks. Bonieckiego. Dlaczego jego zakonni bracia nie zadbaja o jego nawrocenie? Co to za zakon, ktory pozwala na bladzenie?
T
teresa
19 września 2011, 08:23
RP-zacznij myśleć.
O
olo
19 września 2011, 08:21
Może już na nią faktycznie czas.
K
krystian
19 września 2011, 00:02
 W upadku Unii Europejskiej (z ktorego sie nie ciesze!) widze palec Bozy. Ostatnimi czasy ludzie uwierzyli tylko w "bozka-pieniadz". Zaslepieni pozadaniem zdobywania coraz wiekszej ilosci dobr materialnych, nie dbaja ani o sprawiedliwosc, ani o poszanowanie praw ludzi slabszych, a sami katolicy pomijaja prawa Boze, pracujac w niedziele. Jesli Bog zostal odrzucony, to jak moze nam pomoc? Sa na szczescie ludzie, ktorzy modla sie o nawrocenie chrzescijan i o pokoj na swiecie. Moze nie zakonczy sie ten kryzys przynajmniej, nie daj Boze, wojna...
Bogusław Płoszajczak
18 września 2011, 19:42
Unia faktycznie może się rozpaść. Kto teraz odbuduje ideę państwa tak skutecznie zdewastowaną?